Chcę tak niewiele

Nie chcę od Ciebie tego,
czego nie możesz mi dać.
Chcę tylko byś mnie kochał,
wiem, że na to Cię stać.

Chcę tylko być przy Tobie,
kiedy mnie potrzebujesz.
Wypełniać Twoją samotność,
pocieszać gdy źle się czujesz.

Chcę Cię rozumieć wtedy,
gdy inni nie rozumieją.
Gdy będzie Ci ciężko na duszy,
chcę być dla Ciebie nadzieją.

Chcę dać Ci trochę słońca,
gdy przyjdą pochmurne dni.
Chcę byś mi zawsze ufał,
jak ja zaufałam Ci.

Chcę dać Ci trochę radości,
gdy będzie smutno Ci.
Chcę dać Ci odrobinę czułości,
gdy będziesz miał gorsze dni.

Chcę dać Ci serce moje,
które dla Ciebie bije.
Weź je proszę ode mnie,
żeby nie było niczyje.

To

… Nasza piękna przyroda Gaja Zienia  roztacza w okół nas nieskończoną ilość roślin, zwierząt , owadów , ptaków . Barwnych jak paleta malarza przycupniętego w ogrodzie przy letnim zachodzie słońca . Taka różnorodność krajobrazów , pejzaży budzących zachwyt naszych załzawionych oczu i bieganie po łąkach co końca nie widać a zmęczenia nie czuć … Ale i nasza przyroda rządzi się swoimi prawami to tak zwana ewolucja , przystosowanie do zmieniających się warunków i w końcu selekcja naturalna … Ziemia jako żywy Organizm ustala zasady jakie na niej panują i jakie gatunki potrafią zmianami genetycznymi przystosować się w drodze ewolucji . Prawa i ewolucje rozwoju gatunku „podpatrywał” Darwin i tam jego kuzyn jakiś i co …ktoś podchwycił i wyszło coś takiego jak eugenika , chodzi o to do jakich wniosków doszli ludzie zagłębiający się w temacie … selekcja gatunku ludzkiego , tzw lepsze egzemplarze zostają reszta , no cóż za duże koszty utrzymania i poco mają tu być skoro nie są inteligentni , wysportowani , mają wady genetyczne , niedowidzą , niedosłyszą takich „nie chcemy” . Rozmawiałem o tym jakiś czas temu z przyjaciółką (oglądała film o eugenice) , była bardzo zbulwersowana jak ludzie mogą tak traktować innych w myśl jakiejś idei …. Ale patrząc na dobro gatunku ludzkiego to selekcja naturalna była by „wskazana”…Do wniosków można dojść tam jakich się chce i ja doszedłem do swoich … Oburzenie , jak można traktować innych tak bezdusznie i przedmiotowo i co , każdy z nas codziennie dokonuje takiej selekcji . To moje wnioski , kiedy oceniamy ludzi po pierwszym wrażeniu to zmysły podpowiadają jakimi kryteriami się kierować . O jaki wysoki , jak ładnie uczesana , jaka figura , to pierwsze wrażenie dokonuje wyboru . Reszta osób odpada . Idąc dalej następne kryterium , fajnie gada ale ma jakiś tik który mnie denerwuje , a ten byłby fajny ale ma odstające uszy taki Fenek … a jaki on naburmuszony itd itp… nasza powierzchowność , pierwsze wrażenie , nasz humor dokonuje selekcji (eugeniki, nie spełnienia kryteriów naszych oczekiwań ) .
A serce mówi szukaj piękna w duszy człowieka a nie sugeruj się jego zewnętrznością …. a ci co są dla nas „brzydcy” ile piękna można w nich odkryć … bycie odkrywcą piękna ludzkich duszach …. to dopiero przygoda która nas tu spotyka … ” TO miłość otworzyła mi okno na niebo i za to ją wysławiam ”

Przestań

Szanuje to co mnie otacza
Ciebie również!
Więc dlaczego patrzysz na mnie takim pogardliwym wzrokiem?
Tu nie chodzi o to, by wysoko wznosić się nad innych
Lecz by cieszyć się z każdej życia sekundy
Bo ja dla świata nic nie znaczę
Nieważne.
Mam przy sobie ludzi, którzy nadają sens wszystkiemu
Nie mam tego co Ty
To nie znaczy, że mam stać się mało ważny
Bo ja akurat do powiedzenia mam tu wiele!
Nie obchodzą mnie fałszywi przyjaciele
Wierze w to co jest i będzie trwało wiecznie
Więc dlaczego patrzysz na mnie takim pogardliwym wzrokiem?
Nie mam nic prócz setki pięknych wspomnień
Nie mam nic, lecz to jest nieważne 
Ważne, by dostrzegać rzeczy mało ważne!

Surfing

Tyle się teraz dzieje że ja z deski surfingowej nie schodzę już od roku (co tam jakiś potop , następna fala ) ..no właśnie fola czego ? Kiedy człowiek uznaje  że jego "boskość" wzniosłość sięga  najwyższego punktu , zaczyna się po prostu nudzić . Stan błogości wypośrodkowania  w życiowym wymiarze jest na dłuższą metę mdły . Zaczyna eksperymentować , wprowadzać nowe nieznane sobie do tond energie. Na krótką metę jest to przyjemne i nakręca ,tak na prawdę dwoistość naszej natury w tu, daje duże pole do popisu . Tylko czemu ma to służyć? Jak zareaguje mój ufny kot kiedy mrucząc wskoczy mi na kolana ? Będzie chciał żebym poprzytulał go do siebie , a ja go odepchnę z ciekawością jak zareaguje . Czy kiedy jestem obserwatorem mrowiska , zafascynowany jego rozwojem życiem i harmonią wkładam tam kij i patrzę na reakcję ? A może kot nie wskoczy mi więcej na kolana a mrówki wyniosą się w miejsce którego już nie znajdę ? Czasami nasze intencje choć wynikające z "dobrej wiary" przynoszą odwrotny skutek . Czy intencja wypływała z serca czy może to ego chciało coś udowodnić . Nie ma oczywiście w tym nic takiego złego . Jesteśmy tu po to żeby na wzajem się doświadczać , lecz moim zdaniem surfujemy Tu wszyscy. Jednak od chwili przebudzenia rozumiem to bardziej ,subtelniej ,wrażliwiej. Więc potrzebne jest każdemu miejsce otuchy i dające dobre wibracje . Po co wkładać kij w mrowisko ufnych mrówek ? Czasem warto tylko powiedzieć , moje serce jest z tobą .

Przezroczyste dusze

Niczym lustro
odbija twoje emocje. 
Zachowuje je w swej 
bezdennej krainie. 
Zna każdą twą myśl,
każdą sekundę chwili. 
Widać przez nią wszystko. 
Czasem i smugi się zdarzają. 
I wgląd twój na życie twe.

Cisza

Czy warto unieść się 
gniewem? Czy pycha bardziej 
miłuje niż miłość? Gdzie ty widzisz
krzyk tam jest cisza.
Pokora i skromność są niczym 
miecz dany przez Boga.
By otwierać się na ludzi. 
Bo to nie człowiek jest gniewny,
tylko nikt go nie nauczył ciszy. 


Przestroga

Kiedy Twoja miłość jest przyjęta
i otwierają się dla Ciebie ramiona,
nie wpadaj w nie zbyt szybko,
bo tam ciągle może być jeszcze ona.

Serce po brzegi szczęściem przepełnione,
bardzo łatwo jest zranić, żebyś to wiedziała,
kochaj i ufaj, lecz bądź ostrożna,
byś kiedyś nie cierpiała.

Podróż

Podróż się zaczyna - jaki będzie finał?

InterCity do Krakowa punktualnie ruszył w dal,
a my w przedziale, różni tak,
w swojej skrytości kamiennych min,
odgłosach stukotu kół o szczeliny szyn,
podróżujemy z bagażem problemów swych.

Spojrzenia od badawczych przechodzą w radosne,
brakuje jedynie iskry - takiej wzniecającej.
Wreszcie spostrzegł to, młody i odważny.
I temat wywołał; aktualny i niezwykle ważny.

Ale kończy się już podróż.
I co nam pozostaje?
Niedomówienia... już na pożegnanie.

"Podróż" dedykuję wszystkim piszącym do Szuflady, a szczególnie Limbie i Mariuszowi, w podziękowaniu za twórczą współpracę. "Szuflada poezji" jest jakby dalszym etapem tej podróży, w której, jeżeli pojawiają się niedomówienia, to z pewnością są źródłem dalszych wzajemnych inspiracji.

Tak trudno zaufać

Nie wiem.......

Ile słów musisz jeszcze powiedzieć,
bym Ci zaufała?
Ile myśli i tęsknot w nich zawrzeć,
bym Cię zrozumiała?
Bym Ci w końcu uwierzyła,
i nareszcie powiedziała:

"Kocham Cię, ufam i uwierzyć jestem gotowa,
że to co mówisz i piszesz to nie tylko słowa.
Wierzę, że mnie kochasz i myślami jesteś ze mną,
całymi dniami , nawet nocą ciemną.
Wiem,że się starasz bym szczęśliwą była,
przepraszam Cię za to ,żem w Ciebie zwątpiła."

Czy wystarczą wspomnienia?

Znajduję Cię jeszcze w domu, niejeden Twój ślad tu jest,
czuję Twój dotyk na twarzy, nie zmyty strumieniem łez.

Czas zatrze te ślady powoli, zostawi mi tylko wspomnienia,
lecz czy mi to wystarczy -wspomnienia i niespełnione marzenia?

Czy to wystarczy by żyć ? To dużo, a jednak tak mało,
może to starczy by tylko być, bo do pełnego życia za mało.

Moje pisanie

Od pewnego czasu coś pisać próbuję,
bo chcę wyrazić to wszystko co czuję.

Staram się dobierać takie wyrażenia,
by mogły opisać piękno otoczenia.

Swoje myśli ubieram w swoje własne słowa,
których bez liku zawiera nasza polska mowa.

Wystarczy kochać, patrzeć, czasami wystarcza rozmowa,
i jakby same w wiersze układają się słowa.

Nie zależy mi na pochwałach co od kogoś słyszę ,
ja bawię się słowami - i dlatego piszę.

Nasze myśli

Twoje myśli mnie pieszczą........, dotykają.......,
moje......., wybiegają naprzeciw i wyobraźnię uruchamiają.

Jesteś tu ze mną........ , czuję Cię przy sobie....... ,
całujesz mnie......., pieścisz......., a ja ..... lgnę ku Tobie.

To nasze małe chwile, magiczne, bajeczne ,
łapane ukradkiem......, po cichu ....., trochę swawolne, trochę niegrzeczne.

Gdy nie możemy być razem, tak po prostu, zwyczajnie,
kochamy się myśląc o sobie -intensywnie, realnie.

Spójrz prawdzie w oczy

Boisz się spojrzeć prawdzie w oczy?
Przecież dobrze ją znasz.
Boisz się, że Cię czymś zaskoczy?
Cóż z tego, że będziesz się bać.

Prawda bywa bolesna,
czasami nie do zniesienia,
ale na pewno lepsza,
jak kłamstwa i niedomówienia.

Po co zadajesz tyle pytań
jak odpowiedzi znasz?
chcesz słyszeć inne? , tylko po co ?
na wszystko odpowie Ci czas.

Ale czas nie jest Twym sprzymierzeńcem,
nie możesz na niego liczyć,
lepiej spójrz prawdzie w oczy
i zastanów się nad swym życiem.

Słowa

Czy słowa coś znaczą, czy to tylko słowa ?
Czy na pewno coś znaczyć ma każda rozmowa ?

Karmisz me serce pięknymi słowami,
dzielisz się ze mną swoimi myślami.
Pięknie potrafisz mówić o miłości,
smutku, tęsknocie, nawet o zazdrości.

Gdy ktoś bogaty tak jak Ty jest w słowa,
wyjawi wszystko co w swym sercu chowa,
a każda jedna z nim rozmowa,
to prawie jak uczta duchowa.

Słowa mówione, słowa pisane,
słowa cichutko wyszeptane,
wszystkie głębokie myśli zawierają,
nawet najtwardsze serca otwierają.

Są słowa, które budują, są takie co obiecują,
są słowa, które ganią, i takie co bardzo ranią.
Słowa prawdziwe, i na wiatr rzucone,
te które błądzą, i bardzo trafione.

Czy dajesz słowo, czy tylko słowa
Czy to są wyznania, czy zwykła rozmowa?

Nie wszystko można zrobić,
lecz wszystko można powiedzieć,
to jest oczywiste,
musicie to wiedzieć.

Masz tylko słowa - więc daj mi słowa,
zachowam w sercu na dnie,
gdy będę sama, będzie mi smutno,
wyciągnę wtedy je.

Wtedy zaświeci znów dla mnie słońce,
wtedy znów zacznę żyć,
znów uśmiechać się będę,
i o lepszym jutrze śnić.

Wirtualna miłość

Wirtualna miłość, to miłość ? 
bo ja mam pewne obawy,
czy to czasami nie jest
rodzaj fajnej zabawy.
 
Może się nawet ktoś cieszy
z miłości wirtualnej ,
ale na pewno tęskni
do miłości normalnej.
 
Chce by go ktoś przytulił
tak po prostu, zwyczajnie,
nie można tego zrobić
"na niby" - wirtualnie .
 
Czy może przetrwać wirtualna miłość
zadaję sobie pytanie,
bo gdy internet przestanie działać
co się z nią wtedy stanie ?   :)

Pytania

Czy można zrozumieć, choć się nie rozumie ?
Czy można być samotnym nawet w wielkim tłumie ?
Czy można mieć kogoś i wcale go nie mieć ?
Czy można chcieć czegoś,  co nie można chcieć ?
Czy można nierealne mieć marzenia ?
Czy można oczekiwać ich spełnienia ?
Czy można czuć się wielkim i tak bardzo małym ?
Czy można być nikim i kimś doskonałym ?
Czy można chcieć zachować i zatrzeć wspomnienia ?
Czy można mieć wszystko i nic do stracenia ?
Czy można kogoś lubić i go nienawidzić ?
Czy można być z siebie dumnym i siebie się wstydzić ?
Czy można być radosnym, a po cichu szlochać ?
Czy można mimo wszystko kogoś bardzo kochać ?
 
Tak można, wiem co mówię, możecie mi wierzyć,
lecz żeby to zrozumieć  trzeba wiele przeżyć.

Pokora

Gdy wystawiasz mnie na próbę
I odsłaniasz nagłym ruchem
Moją twarz nikczemną
I naturę nazbyt grzeszną,
 
Czy zachowam się właściwie,
Czy potrafię bunt swój stłumić
I porywczość mą nadmierną
Roztropnością wnet zastąpić?
 
Czy wystarczy mi odwagi,
Aby przyznać się do błędu?
Czy z pokorą schylę głowę,
By posypać ją popiołem?

Śmiech i łzy

Jedno moje oko się śmieje,
z drugiego płyną łzy.
To jedno widać ma nadzieję,
drugie wie, że los bywa zły.

Kiedyś obydwa płakały,
teraz już nie jest tak.
Czy będą razem się śmiały ?
powiedz,  że będzie tak.

Stara jabłoń

Po co ta stara jabłoń
rośnie w Twym pięknym ogrodzie ?
Nie wiesz, że takie drzewa
nie są już dzisiaj w modzie ?
 
A ja patrzę dziś na swoją jabłoń
i łza mi się kręci w oku,
a wszyscy co ściąć ją kazali 
niech mi zazdroszczą widoku.
 
Patrzę i oczom nie wierzę ....
czy to ta sama "staruszka",
czy w to cudowne zjawisko
zamieniła ją wróżka ?
 
Dumnie stoi w ogrodzie,
cała kwiatami obsypana,
wygląda jak panna młoda,
radosna, roześmiana.
 
Swoim cudownym widokiem
przyćmiła wszystkie drzewa,
i po całym ogrodzie
piękny zapach rozsiewa.
 
Znów zakwitła "staruszka"
i piękna będzie przez chwilę,
po to by wszystkim pokazać
że przecież wciąż jeszcze żyje.
 
A kiedy kwiaty przekwitną
i jej uroda przeminie ,
spróbujcie na nią popatrzeć
innym wzrokiem przez chwilę.
 
Ta stara kwitnąca jabłoń
dziś zachwyca i wzrusza,
i wszystkich bez wyjątku
do myślenia nas zmusza.
 
Wiecie dlaczego ta jabłoń
tyle emocji we mnie budzi ?
bo się nie mogę powstrzymać
by ją porównać do ludzi.
 
Bo gdy starość nadejdzie
a  uroda przeminie,
nie znajdują czasami miejsca 
nawet w najbliższej rodzinie.
 
Jak te stare drzewa w ogrodzie,
do miejsca już nie pasują ,
swoim wyglądem i zachowaniem
pięknych domów wizerunek psują.
 
Lecz oni są jak te stare kwitnące jabłonie,
wewnętrzne piękno w sobie posiadają,
swoją miłością i dobrym sercem
nadal zachwycają.
 
Nie pozbywajcie się ich,
nie wyrywajcie z korzeniami,
dbajcie o nich, kochajcie,
by do końca swych dni byli razem z Wami !

Chwila zadumy

Nasze plany, zamiary i marzenia
nie dają nam pewności spełnienia.
A każda chwila zadumy i refleksji,
zawsze coś w nas zmienia.

Pomaga naprawić krzywdy wyrządzone,
zmienia nasze myśli, często wypaczone.
Pozwala przezwyciężyć nasze przyziemne
troski i kłopoty - zbyt wyolbrzymione.