Wiatr

Ktoś pluje w twarz
wytrzyj nie rozmazuj
jadu sączącego się z jego ust
odwróć głowę otrzep proch
nauk   fałszywych bóstw
niech odbije się jak o ścianę groch
strzała   to zły nauczyciel

Piękne słowa
zaplączą w pajęczą nić
słuchacza odwróconego plecami
by złość w plecy mu po chwili wbić
krasoustymi  słowami

O czujność chodzi
nie byś mógł spokojnie przysnąć
dlaczego śpisz ? zapyta
jest motyw i okazja
na twoim tle zabłysnąć

Ten co nie robi nic
chce żeby podziwiali
...ego elokwencję poprawność
blichtr ukryty sam w oddali

Wystarczy mały zgrzyt
i burzy mistrza spokój
wylewa jadu litr
widzi ziarenko w oku

Krasousty krasomówny klasolepszy
poprzeczka nie dla ciebie
 uczuciom wszelkiego stworzenia
jedno gwiazdkę stawia
uważając że jest w wyższym "niebie"

Małych ludzi łatwo rozpoznać
bo na czyjąś nogawkę sika
na początku całkiem ciepło
za chwilę wali jak z obornika

Z tym sikaniem bywa różnie
pęcherz pełny i nie ma  strat
gdy wypróżnisz go  sprawnie
gorzej kiedy zawieje
w twoją stronę mocny wiatr
Zaufaj mi
Przesadny niepokój
 

Komentarze 2

Masław w niedziela, 06 kwiecień 2014 22:01

To jest z całą pewnością krok w kierunku wyższej półki.
Pozdrawiam.

To jest z całą pewnością krok w kierunku wyższej półki. Pozdrawiam.
marmur w wtorek, 08 kwiecień 2014 21:51

... Miałem ten wierszyk wykasować . Nie jest trochę w moim stylu . Nie mam w zwyczaju wysyłać negatywnych przesłań . Poniosło . Tak widocznie jest już jest że w jakich energiach przebywamy takie słowa do siebie przyswajamy . Czytając " Wiatr " zrozumiałem że zakompleksienie i niewiara w siebie przynosi złość i frustrację ukazuje co w życiu zgrzyta , na czym skupiamy uwagę. Fajnie kiedy wysyłamy sygnały które nas w pewnym sensie motywują do pisania . Ludzie są jak opasłe księgi i niby wszystko przeczytałeś ,znasz a czymś zaskoczy . Inaczej było by nudno . Oczyścił mnie ten wiersz pokazał miejsce w jakim się przez chwilę znalazłem . Daję sobie prawo do złości i żeby niebyła bezkonstruktywna analizuję i wyciągam wnioski . Wiersz o małości , myślenia o samym sobie jako wiecznej ofierze spisku. Starczy co cię zmotywuje to cię wzmocni....
Pozdrawiam i puszczam OKO .
.

:) ... Miałem ten wierszyk wykasować . Nie jest trochę w moim stylu . Nie mam w zwyczaju wysyłać negatywnych przesłań . Poniosło . Tak widocznie jest już jest że w jakich energiach przebywamy takie słowa do siebie przyswajamy . Czytając " Wiatr " zrozumiałem że zakompleksienie i niewiara w siebie przynosi złość i frustrację ukazuje co w życiu zgrzyta , na czym skupiamy uwagę. Fajnie kiedy wysyłamy sygnały które nas w pewnym sensie motywują do pisania . Ludzie są jak opasłe księgi i niby wszystko przeczytałeś ,znasz a czymś zaskoczy . Inaczej było by nudno . Oczyścił mnie ten wiersz pokazał miejsce w jakim się przez chwilę znalazłem . Daję sobie prawo do złości i żeby niebyła bezkonstruktywna analizuję i wyciągam wnioski . Wiersz o małości , myślenia o samym sobie jako wiecznej ofierze spisku. Starczy co cię zmotywuje to cię wzmocni.... Pozdrawiam i puszczam OKO . .
piątek, 19 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha