Rozmowa z przyjacielem
O stanach mej świadomości
mówić mi nie jest łatwo,
bo oczekuję bliskości,
a nie kontaktu z psychiatrą.
Czy rozumiesz co mówię,
gdy mówię ci co czuję?
Czy myślisz raczej- "kurcze
rozum jej chyba szwankuje."
Czy wierzysz w moje cierpienia-
- niezbyt młodego Wertera,
któremu czas ktoś zamienił-
- by chwila trwała jak era.
A kiedy w smutku szlocham,
to trzeba mi przyjaciela...
I wtedy mnie bardzo kochaj
i zawsze rozweselaj.
Czasem jestem szalona.
Wiesz o tym nie od dzisiaj...
W tym stanie mnie nie pokonasz-
- lepiej podaruj mi misia;)
dla tych, którzy mnie nie znają- kolekcjonuję pluszowe misie;)
Komentarze 1
Wiersz bardzo piękny. Przepojony cierpieniem,ból em. Odkrywa stan duszy. Prosi o duchowe wsparcie, o zrozumienie,o miłość,o przyjaźń.