Rozmowa z przyjacielem

O stanach mej świadomości
mówić mi nie jest łatwo,
bo oczekuję bliskości,
a nie kontaktu z psychiatrą.

Czy rozumiesz co mówię,
gdy mówię ci co czuję?
Czy myślisz raczej- "kurcze
rozum jej chyba szwankuje."

Czy wierzysz w moje cierpienia-
- niezbyt młodego Wertera,
któremu czas ktoś zamienił-
- by chwila trwała jak era.

A kiedy w smutku szlocham,
to trzeba mi przyjaciela...
I wtedy mnie bardzo kochaj
i zawsze rozweselaj.


Czasem jestem szalona.
Wiesz o tym nie od dzisiaj...
W tym stanie mnie nie pokonasz-
- lepiej podaruj mi misia;)

dla tych, którzy mnie nie znają- kolekcjonuję pluszowe misie;)

Ciesz się
Kielich miłości
 

Komentarze 1

Gość - Henryk w czwartek, 19 wrzesień 2013 15:09

Wiersz bardzo piękny. Przepojony cierpieniem,ból em. Odkrywa stan duszy. Prosi o duchowe wsparcie, o zrozumienie,o miłość,o przyjaźń.

Wiersz bardzo piękny. Przepojony cierpieniem,ból em. Odkrywa stan duszy. Prosi o duchowe wsparcie, o zrozumienie,o miłość,o przyjaźń.
czwartek, 25 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha