Orzeł
Kiedyś leciał nisko, lecz wznosił się wysoko
dopóki strzałą nie dostał w oko,
Orzeł wspaniały
toną w przepaści bez dna
w bezdechu runą na ziemię.
Leży i płacze
Dusza wciąż skacze
tęskni za dawnymi lotami
za wspaniałymi łowami
za ukochaną wolnością
lecz na próżno.........
ogarnięty jest ciemnością,
śmiercią i samotnością.
Krollord , Gdynia 2007
Komentarze