We Wszystkich Świętych
We Wszystkich Świętych.
Policjant:
- Jechał pan na trzeciego.
- Oraz nie przepuścił pieszego.
- Prędkość pan znacznie przekroczył.
- I znak pieszych przeoczył.
Kierowca:
- Może ,trochę brawurowo jeździłem.
- Ale wie pan- na groby się śpieszyłem.
Policjant:
- A o śmierci pan nie myślał?
- Czy tylko świeczki pan zapalał?
- Sam chcesz na cmentarzu już leżeć?
- Lub na sumieniu kogoś mieć?
- Wie pan ilu kierowców ginie?
- W dniu którym zapala się świeczki rodzinie.
Komentarze