Cztery ściany w jednym pokoju,
Umeblowanym tylko w ciszę i zimno.
Za szybą krople tworzą smugi długie i bez wyrazu.
Pada.
Tak samo mocno, jak na jej policzkach.
Krople ściekają powoli,
Zmywając cały brud jej duszy
Na końcu swojej podróży
Czerwieniąc się ze wstydu.
Komentarze