Gdzie nie spojrzę myślę o tobie,
Ból mi sprawia ciągłe myślenie,
Chciałabym powstrzymać miłości pragnienie.
W jutowych spodniach, odziani w łachmany,
Wracają radośnie nasze „Polskie Pany”.
Na ranach strupy, na twarzach blizny,
Wracają do swej kochanej Ojczyzny.
Po sześciu latach cierpień i głodu,
Wyrwani z pieluch jeszcze za młodu.
Wracają do domu z Nieludzkiej ziemi,
Chorzy, zranieni i zagłodzeni.
Lecz są już blisko polskiego nieba,
Więcej im już nic nie potrzeba.
Tęsknili bardzo za chlebem ojczystym,
Jeszcze niedawno tak oczywistym.
Już domem Waszym nie będzie Syberia,
Choć tak nakazał Ławrentij Beria.
Czekają na Was cieniste gaiki,
Łąki umajone i kręte strumyki.
Wreszcie Medyka, Ojczyzna nasza,
Lecz czy skończyła się udręka Wasza.
Tutaj czekają kolejne nowinki,
Będzie rewizja, szukają „świnki”.
Po chwili Ubecy, że strach się bać,
Orła w koronie z wagonu każą ściągać.
Orzełkowi nawet ukradli koronę !
I kto się wstawi za naszą obronę ?
Od ciężkiej pracy Wasze ręce bolą,
Czy powitano Was chlebem i solą ?
Dla ludzi zmęczonych, chorych w niedoli,
Zabrakło bochenka chleba i soli.
PUR Wam daruje pieniądze, odzienie,
Bilet na drogę i … zapomnienie.
Milczeć musicie po kres Waszych dni,
Choć piekło Syberii co noc się Wam śni.
Napisaliście książki, bolesne wspomnienie,
Wasza Golgota nie pójdzie w zapomnienie.
O tej krainie niech dowie się społeczeństwo,
W której to człowiek człowiekowi odebrał człowieczeństwo.
Moja głowa, moja dusza, moje serce
Wszystko zniszczone. Cierpie
Deficyt szczęścia, popyt na zagładę.
Wszyscy tacy sami,wszystkimi gardzę.
Nie mam nikogo, Ciebie, nie mam już siebie.
Kiedyś w końcu wrzucą mnie w ziemię.
Podniesiona moja dusza była.
Miłość cierpienie mi zmyła.
Pozbawiła starych lęków, zmartwień.
Zawladnela, otuliła, skleiła moje rany.
Wyleczone ciało.
Serce całe.
Głowa zdrowa.
-jesteś juz gotowa!
Jeszcze przed tym tylko sczepionka> nadzieja.
Przeciw daniu rady
Przeciw odepchnieciu od siebie zagłady.
Odzwyczajona od cierpienia.
Miłość przypomniała mi moc ranienia.
Cialo wyleczone> przygotowane
Na nowych ran nadanie.
Wprowadzila mnie na szczyt
Z niego upada sie najbolesniej.
NADZIEJA
tylko ona mnie jeszcze ogrzewa.
Tylko jednego pragne.
Cos, bez czego przepadne.
Tylko Ciebie
Bez tego nie mam juz siebie.
I ty tez miłością zraniony
Prosze podajmy sobie rece zgody.
Wierze ze jeszcze wrocisz.
Błagam, cierpienie w sobie ucisz.
Nie dam juz dlugo rady.
Zaraz czas mojej zaglady.
Robie rzeczy glupie.
W tym wszystkim sie juz gubie.
Szukam wejscia w lepszy świat
Klucz do niego to Ty masz.
////naprawde nie mam juz siły, nie wiem co robic i wiem ze zaraz przepadne, kocham cie tak bardzo a jeszcze bardziej cierpie. Wiem ze ten wierszyk niczego nie zmieni, nie umiem sie z tym wszystkim pogodzic i blagam o litość,szanse i próbę nawet jesli ona stanie sie koncem.
Posłuchaj - melodii mej duszy
która do snu cię utuli
twoje serce wzruszy
szmerem wody w strumieniu
kołysanką wiatru w letni dzień
trelem ptaków w gruszy cieniu
posłuchaj mojej melodii
co głaz potrafi poruszyć
samotności łzy wysuszy
miłości wietrze wiej
kochania deszczu zmyj
spełniaj moje marzenia
i radość tylko siej
zagłuszaj smutek zwątpienia -
nie kończ melodii swej .
autor: Helena Szymko/
Wiatr rozwiał tęsknotę -
radością powiało
twój statek przypłynął
z głębin morskich wód
wszystko powróciło
do początku słów
dalekie rejsy
smutkiem owiane
powroty z dali
czule witane
ciepło i uśmiech
żar twoich słów
tak dobrze że jesteś
że powróciłeś znów
morskie fale
statkiem kołysały
muzyka płynęła
po wodach mórz
piękne syreny
do snu ci śpiewały
tak dobrze że jesteś -
że powróciłeś znów .
autor: Helena Szymko/
To smutne - jak życie cię bardzo skrzywdziło
odebrało co najdroższym było
samotność teraz strasznie cię męczy
a rozpacz wielka twoją duszę dręczy
twojemu sercu ukojenia trzeba
dobrego słowa przyjaciela ręki
może wtedy smutek będzie mniejszy
i mniej bolesne duszy udręki
to co kochamy często tracimy
lecz życie trwa nadal - żyć dalej musimy
a gdy nadejdzie życia kres
i Pan cię wezwie na dywan złoty
nie będziesz więcej bólu czuł
i tej wielkiej za nią tęsknoty
odnajdziesz ją w orszaku Aniołów
wasze dusze połączą się razem
żeby wychwalać imię Najwyższego
który was ukochał i uchylił nieba .
autor: Helena Szymko/
Czy pamiętasz tę surową kraju urodę -
gwiazdy na niebie srebrzyste
przypominały nam polskie noce
i ciepłe poranki mgliste
wody oceanu przejrzyste
odbicia w nich naszych twarzy
wybrzeża groźne skaliste
i spacery po dzikiej plaży
nasza miłość tam kwitła
jak najpiękniejsze polskie kwiaty
których brak mi było zapachu
najbardziej tęskniłam jednak
do łanów zbóż złocistych
i wszystkich ziół aromatu .
autor: Helena Szymko/
foto z netu/
Miłość - poddajesz się
jej wymaganiom i woli
jest twoim powietrzem
bez niej tracisz oddech
nikniesz w oczach innych
zamykasz się na życie -
a twoje serce tęsknotą dręczone
jakby rozpływało się
i nikło w niebycie .
autor: Helena Szymko/
Ona dojrzewała w jego bliskości -
pomimo że bliskość ich oddalą była
każdego dnia poznawała gorzki smak miłości
ze swymi odczuciami się z nim dzieliła
otaczał ją zawsze uczuciem przyjaźni
w jej sercu co dnia szalały emocje
mijały miesiące ona wciąż tęskniła
jej serce do niego się wyrywało
co dzień i noc miłość nią rządziła
wiedział o wszystkim co się z nią działo
zauroczenie - czy miłość prawdziwa
tylko czas był świadkiem tego co czuła
chwilami spokój to znów burza uczuć
i tak miesiącami ta walka trwała
wciąż go kochała i za nim tęskniła
zawsze był blisko pragnął ją chronić
przed tym uczuciem co do niego czuła
wspierał ją - zawsze cierpliwie wysłuchał
pochłaniał tę siłę która nią rządziła
i zanim się spostrzegł - jego serce
gorącym uczuciem swym wypełniła .
autor: Helena Szymko/
Zwariowany okres umysłu i ducha -
serce nadaje na własnej
niezależnej fali
rozsądku - rad innych
wcale już nie słucha
nielogiczne myśli wędrują w eterze
pokonując najdalsze
świata odległości
serce - ma własne priorytety
przepełnione uczuciem
rwie się każdego dnia
i każdej bezsennej nocy
by zachłanne posiąść
drugie serce i wypełnić je -
żarem prawdziwej miłości .
autor: Helena Szymko/
Gdy zapada zmrok - świat pokrywa noc
księżyc w pełni coraz jaśniej świeci
nie boję się - bo w ciszy tej nocy
wciąż słyszę twój ciepły czuły głos
i choć to tylko trzepot skrzydeł ćmy
twoje słowa tęsknotą brzmią
bez ciebie wszystkie chwile są ponure
za oknem jesień układa melancholijne myśli
mój wiersz - jak pejzaż ze snu o tobie
rozłożył się na złocistych liściach klonu
jego strofy drżą gdy wiatr je pieści czule
kolejna świeca gaśnie zapada cisza
myśli milkną w głowie - zasypiam
w tęsknocie za tobą - z nadzieją na jutro.
autor: Helena Szymko/
foto z netu/
Dla Ciebie - kwiaty pragnień i marzeń
pełno cudownych życia wrażeń
pola złotym kłosem pachnące
poranna rosa srebrzysta na łące
Dla Ciebie - wrzosy pieszczone mgłami
słońce tulone w dolinie górami
wiatr - co pachnie wolnością
zapach kwiatów rozpyla
tęsknotą wspomnień powiewa
grając na skrzydłach ptaków
melodią - życia wybrzmiewa .
autor : Helena Szymko /
foto z netu/
Kiedy granicę - prawa
przekroczyłem
musiałem uciekać
bo błąd popełniłem
i chociaż nie chciałem
opuszczać swego kraju
banitą zostałem
jakoś mi się żyło
na tej obcej ziemi
z dala od swych bliskich
i z ludźmi obcymi
życie bez rodziny
bardzo mnie męczyło
a tęsknota za krajem
wciąż duszę dręczyła
lata przeminęły
czasy się zmieniły
lecz ja nadal żyję
na tej obcej ziemi
ta ziemia choć obca
jest mi teraz krajem
wżyłem się w jej łaski
i tu pozostałem
po tych wszystkich latach
stała mi bliska
kocham te wyżyny góry i urwiska
te lasy zielone
pola kłosem złocone
tu wszystko mi przypomina
mą rodzinną stronę .
autor: Helena Szymko/
Tak często walczymy z uczuciami -
jak Don Kichot z wiatrakami
pragniemy sercu miłości zakazać
na ból tęsknoty go nie narażać
by spokój ogarnął ciało i umysł
beztrosko dni upływały
lecz serce nie słucha
żadnego zakazu
twierdząc że trzeba pozostać
w miłości objęciach
przeżywać te wszystkie emocje
pragnienia tęsknoty katusze
bo miłość jest darem
i swą magiczną mocą -
wypełnia naszą duszę.
autor: Helena Szymko/
foto z Google/
Proszę wykradnij mnie nocą -
kiedy nieśmiało
o tobie śnię
gdy gwiazd tysiące
na niebie migocze
proszę - wykradnij mnie
otul mnie czułym
oczu spojrzeniem
muśnięciem ust swych
daj mi znak
osusz me oczy
miłosnym westchnieniem
okryj - kolorowym
marzeń kwieciem
scałuj z mych powiek
krople tęsknoty
otwórz dla mnie
swego serca wrota
bądź przyjacielem
i bądź mi kochaniem
dajmy upust
swoim pragnieniom -
popłyńmy razem
w miłości otchłanie .
autor: Helena Szymko/
foto z Google/
nie wszystkich dotyka -
czasem się o ciebie otrze
lub innego człowieka
choć jest niewidzialna
włada wielką siłą
potrafi przestawić myśli
jak Klocki Lego
zburzyć spokój serca
cierpisz - nie wiesz dlaczego
czemu nie może być prostsza
łagodniejsza w obyciu
cóż nie można jej
stawiać warunków -
to ona rządzi w życiu .
autor: Helena Szymko
Na skraju lasu opodal rzeczki -
wyjrzały spod śniegu
przebiśniegów główeczki
zwiastujące wiosnę
tęsknotą moją - wschodzące słońce
na bezchmurnym niebie
widok szybujących ptaków
na nieba przestrzeni
brak mi wszystkich kwiatów
soczystych traw zieleni
zapachu tulipanów
krokusów fioletu bzu wonnego
kanarkowych żonkili
za wszystkim tęsknię skrycie
nie zwlekaj wiosno ani chwili
przybywaj do nas jak najszybciej -
bo żeśmy się za tobą bardzo stęsknili .
autor: Helena Szymko/
obrazek zapożyczony z Google/
Samotny żagiel -
dryfuje na falach
fale go niosą
kołysząc jak w tańcu
uciekam przed nią
przerażona jej siłą
głaskana przez wiatr
widzę jak z uśmiechem
wyciąga do mnie dłoń
czuję niepowtarzalny
dotyk czułości
wtulona w miłości ramiona
zatracam się w pocałunkach
oddając namiętności
pragnę być tą jedyną
co strzeże miłości bram
i choćby miała być tylko
przemijającą chwilą
nie chcę jej stracić
choć przeraża mnie siłą tęsknoty -
pragnę się w niej zatracić
autor: Helena Szymko/
foto z Google/
Tęsknotą jesteś Ojczyzno -
choć tak daleka
wciąż sercu bliska
wspomnieniem do ciebie wędruję
do tych łąk zielonych
zbożem pachnących
i stron rodzinnych które miłuję
tyś za morzem daleko
gdzie najpiękniejsze
polskie kwiaty - stokrocie
kaczeńce bławaty i maki
na ziemi rodzinnej wyrosły
swoim urokiem
witały mnie każdej wiosny
ta ziemia piękna i żyzna
na zawsze pozostanie mi bliska -
bo to jest moja Ojczyzna.
autor: Helena Szmko/
foto z Google/
Jak mam do ciebie przemówić -
na jakich gwiazdach szukać
kochanych od ciebie słów
jesteś dla mnie piękna
jak róża co zakwitła
najpiękniejsza z wielu róż
jak melodia tkliwa
najczyściejsza z wszystkich nut
nie chce zaznać spokoju
moja tęsknota ckliwa
miary nie ma miłość ma
ciebie nie ma nawet w snach
me serce bije wciąż boleśnie
jaw mi się miła - chociaż we śnie.
autor: Helena Szymko/
foto z Google/