Z różą w

Tak pachnąca miłość nasza
Jak czerwonej róży kwiat
Jej aromat mnie zachwyca
Chcę z nią zawsze biec przez świat

I nie boli i nie rani
ona cudnie wmawia mi
że gdy nawet będzie chciała
wejdzie przez zamknięte drzwi
 
 Cienkich szpilek prawie nie czuć
przecież facet jesteś , tak
gdy obejmiesz kłuje trochę
Więc z nią mija parę lat

Teraz stoję zasmarkany
a z policzków kapią łzy
Gdzie jest słodka moja róża?
To w  kolcach zaschnięty badyl
mam wetknięty  między gołe pośladki .
Hymn na cymbałach o miłości
Słowo
 

Komentarze 1

Gość - Telimena w niedziela, 15 grudzień 2013 12:17

zmień zakończenie, nie jest fajne...

zmień zakończenie, nie jest fajne...
sobota, 20 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha