Lubię patrzeć na ciebie -
jak w twoich oczach
płonie namiętności płomień
i na twoje włosy ogniste
na poduszce rozsypane
tak dobrze że jesteś ze mną
uczuciem mnie obdarzasz
każdą naszą rozmowę
z powagą w oku rozważasz
gdy krzątasz się po domu
cicho melodię nucisz
wtedy już wiem na pewno
że nigdy mnie nie porzucisz
ty jesteś moją opoką
zesłaną mi przez Boga
przy tobie zniosę wszystko
niestraszna mi żadna trwoga
bo miłość do ciebie orężem
wzmocniła mnie na zawsze
być kochanym i kochać -
to jest spełnienie szczęścia
i zwie się - wzajemna miłość
autor: Helena Szymko/