Pragnęła miłości -
nigdy jej nie zaznała
nie wiedziała co namiętność
co pocałunek mężczyzny
pewnego dnia - na zawsze
ten smak zapamiętała
jego ciepłe dłonie
namiętnie ją pieściły
płonęła jak pochodnia
gdy dotykał jej ciała
szaloną namiętność
w niej wyzwalał -
dziękowała Bogu
że wreszcie ją spotkała
miłość - szaloną namiętną
co jej życie odmieniła
na zawsze w sercu
jak w wieczystej księdze -
trwały ślad pozostawiła .
autor: Helena Szymko/
foto z Google/
By accepting you will be accessing a service provided by a third-party external to https://www.poe.pl/