SUSKI JARMARK
W każdy wtorek
wczesnym rankiem
u skrzyżowania ulic
jarmark suski
tętnić życiem zaczyna.
Tłum ludzi
stragany oblega
po brzegi wypełnione
różnymi towarami.
Tutaj nikt
nie odejdzie z niczym.
Są owoce, warzywa -
marka witalności,
zdrowia, wytrwałości,
uśmiechają się kwiaty -
do sadzenia gotowe.
Swetry, bluzki
kurtki i płaszcze
modne garnitury
na wszelakie imprezy,
młoda pani
suknię ślubną
jak zechce wybierze.
Spodnie, buty
kapcie na domowe ciepło.
Proszę co podać?
do wyboru
do koloru -
zachęcają klientów
przekupki.
Są meblościanki
kuchenne, do salonu
leżanki, fotele
perskie dywany
na drążkach rozłożone.
Zegary z kukułką
całkiem zapomniane.
Tu stoisko z płytami -
roztańczona muzyka
wszystkim się udziela,
tam biżuteria
srebrem złotem
oczy kusi.
Za rogiem pan
krzyczy - obwarzanki! -
pyszne obwarzanki!
Dalej serwują gofry
i kiełbaski z rożna.
Tutaj kalosze kolorowe
na smutki deszczowe.
Stoją cyfrowe ekrany
jak z reklamy,
komórki nowe, używane
zegarki czasu - nieubłagane.
Zwierciadła, kremy, szminki -
do pań zwłaszcza szepcą
weź mnie - moja droga,
wyboru pełna swoboda.
Tu kupisz kijki
na chody po zdrowie,
z przerzutkami rower,
a nawet skuter.
Gdzieś w oddali
kwiczą prosiaki,
gęgają gęsi,
kury gdaczą,
nad głowami
srebrne gołębie latają.
Ktoś chce sprzedać
rasowe pieski.
Ktoś inny szuka
plastikowych taczek
dla dziecka,
wiaderek, łopatek
do piaskowych zabaw
i anielskich lalek.
Kto policzy,
ile jeszcze innych
jest drobiazgów
na targu.
I warto wiedzieć
że królowi
Augustowi III
i cesarzom
Leopoldowi II
i Franciszkowi II
zawdzięczamy początek
wspaniałych jarmarków,
które do dziś
przetrwały
i cieszą się
powodzeniem ogromnym.
Kazimierz Surzyn
Komentarze