Szansa

Moje ręce noszą wspomnienia
Pocięte, krawiace w Postaci zwątpienia
Każdy takie dni czasem miewa
Że ich krzyk kruszy serce z kamienia
Wszystko każe mi iść na całość
Ale ja nie umiem pokonać własną słabość!
Ręce krawia i co ja mam zrobić?
Nie mogę juz nawet Twojej miłości zdobyć
Krew kapie po wszystkich segmentach
A ja krzyczę w ciszy we własnych odmętach
Z tym jestem sam bo Ciebie tu nie ma
Choć jesteś obok, Ciebie tu nie ma
Choć kocham mocno, Ciebie tu nie ma
Proszę zróbmy coś, lecz nic się nie zmienia
Wspomniany wcześniej rachunek sumienia
Z nim jestem sam,
Ciebie tu nie ma !

Już nigdy
Nie czuje
Tych wszystkich myśli
I jeśli
Zmarnuje
(Tę szansę)
Będzie mi wstyd przed bliźnim

Zakrzyczany zapłakany głos
Czy kiedyś go usłyszy ktoś?
Miłość mi dało piękną szansę
A ja odchodząc wciąż o nią walczę!
Oddalamy się i nie wiem dlaczego
Przecież jestesmy, nie ma złego
A mimo to jesteśmy daleko
Każdy w swojej własnej bajce
Każdy w swoim własnym śnie
Nie zatrace się w tej walce
Misiu proszę obudź się!
Krzyczę do Ciebie lecz mnie nie słyszysz
Biegnę do Ciebie jak do zdobyczy
Lecz gdzieś jesteś, gdzie jesteś?
Nikt mnie nie słyszy
Z tym jestem sam,
Ciebie tu nie ma !

Już nigdy
Nie czuje
Tych wszystkich myśli
I jeśli
Zmarnuje
(Tę szansę)
Będzie mi wstyd przed bliźnim

Dosyć starczy moich chorych myśli
Rosną z nich kolejne blizny
Każdy wokół uśmiecha się i śmieje
A odemnie chłodem wieje
Dlaczego tak się dzieje pytasz
I za krwawe ręce chwytasz
Rany się wciąż nie goją
Bo Ty miałaś być moją ostoją
Moją Księżniczką, moim królestwem
A zamiast tego w płaczu jestem
Dosyć, starczy tych kłótni
Złapie moja ostatnia szansę
Złapie za broń, jeszcze powalczę
Dosyć, starczy tych kłótni
Z tym jestem sam bo Ciebie tu nie ma!
Przytulasz mnie codzien
(Ciebie tu nie ma)
Kochasz mnie codzien
(Ciebie tu nie ma)
Ale mnie nie ma
(Śmierć mnie zabiera)
Ale Cię nie ma
(Nic nas nie wspiera)

 

Już nigdy
Nie czuje
Tych wszystkich myśli
I jeśli
Zmarnuje
(Tę szansę)
Będzie mi wstyd przed bliźnim
Oh proszę
Zapomnij
Miłość nas oczyści
Zacznijmy
Się kochać
Nienawiść nas wyniszczy

Już nigdy (już nigdy)
Nie czuję (nie chcę czuć)
Tych wszystkich myśli ( tych wszystkich)
I jeśli ( myśli )
Zmarnuje ( nie zmarnuje!)
Będzie mi wstyd przed bliźnim
Ciebie tu nie ma
Ciebie tu nie ma
CIEBIE TU NIE MA!!!

Wystarczy.
Pochwała nocy
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha