TANIEC PRZESZŁOŚCI

Kiedyś byłem tylko cieniem

żyłem jedną małą chwilką

w ręce brałem słońca mgnienie

zazdrościłem czaru łąką

 

Z tęczy było me ubranie

w białej chmurce jadłem lody 

czułem lekkość mego ciała

ze mną motyl tańczył tango

 

Aż czar prysnął i tak z kwiatu

spadłem prosto w szare życie

żegnaj wietrze wierny druhu

nie ma blasku róż w rozkwicie

 

Kazimierz Surzyn

DZIECIŃSTWO
Błogość tej chwili
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha