Dziś Nie Pokocham Jeszcze Raz

Żarze, co płonąłeś w mojej klatce, gdzie się podziewasz?
Pokochałem Twoje ciepło, zatopiłem się w Tobie
Lecz już nie ma Cię na barce, w chłodzie umierasz
Rozpoczęte piekło, i co ja bez Ciebie zrobię?
Twój urok zatruty już od korzeni, podejrzliwe spojrzenia
Którymi świat Cię badał, na moje przyjęcie w siebie
Lecz to mnie nie zmieni, ani mojego istnienia
Dobro któreś mi dawał, oh było mi jak w niebie

 

Byłaś mi tak bliska, potrzebna tylko iskra
Teraz idzie sam każdy z nas
Dziś nie pokocham jeszcze raz

 

Miłość płynęła, pokonała każdą górę
Ale zgineła, rozdarła moją skórę
Bo nie wystarczyły na mnie sztormy
Ani nienawiści bomby
Potrzebne były tylko małe skały...
Dziś nie pokocham jeszcze raz !

 

Żarze, co rzuciłeś na mnie czar, dlaczego to zrobiłeś?
Oddałem sie cała duszą, wierzyłem w każde Twoje słowa
Traktowałem Cię jak dar, a Ty o zdradzie śniłeś
Marzenia me się kruszą, z echem przegrywa moja głowa
Twoje oczy znalazły ofiarę, to moja naiwność !
Głucha i ślepa na złe znaki, poprostu kochałem !
Dziś znam krzywdę i jej miarę, zniszczona dziecinność
Serce kochało dobre złego smaki, poprostu kochałem...

 

Mój tron z chmur spadł, zrzucił go wiatr
Prawdy o Tobie którą każdy znał
Dziś nie pokocham jeszcze raz

 

Miłość płynęła, pokonała każdą górę
Ale zgineła, rozdarła moją skórę
Bo nie wystarczyły na mnie sztormy
Ani nienawiści bomby
Potrzebne były tylko małe skały...
Dziś nie pokocham jeszcze raz !

Czytaj wiersz
  1041 odsłon

Jeśli Wiesz Co Czuję

Minęło wystarczająco czasu
w samotności
Moje myśli uciekły z lasów
do radości
Te przeżycia, serca bicia
Wyszły na ukochaną prostą
I jeśli wiesz co czuję
Odpowiesz mi: "wolność"

Widziałem najmniejszy gest
twoich kłamstw
Zasiałem w nich kilka łez
larwę prawd
Te wichry, czy ucichły?
Znikają jak chłód wiosną
I jeśli wiesz co czuję
Weź głęboki wdech

 

Dla mej ulgi wykrzyczę każdy tren !
Dla tej ulgi zabiorę każdy tlen !
Twoje ręce, moje serce
Zacisnełaś je w kamienną pięść !
Dla mej ulgi - weź głęboki wdech

 

...
...

 

Czułem dramat,
który przebił nawet nas
Wylana farba,
zakryła zapłakaną twarz
Lecz nie ukryje mego charakteru !

 

Nie zabierze mej ręki od życia steru !
Nie powstrzyma mnie już żaden ból !
Nie straszny mi dziś żaden trud !
Nie pokonają już żadne okropności !
Nie poczuję już nigdy samotności !

 

Dla mej ulgi wykrzyczę każdy TREN !
Dla tej ulgi zabiorę każdy TLEN !
Twoje RĘCE, moje SERCE
Zacisnełaś je w kamienną PIĘŚĆ !
Dla mej ulgi - weź głęboki wdech...
Wolność ! - weź głęboki wdech...

 

Wolność ! - weź głęboki wdech...

Czytaj wiersz
  864 odsłon

Oto Mój Dom

Oto mój dom, w którym się wychowałem
To w nim, tyle nocy się bałem
To w nim, słyszałem ten hałas
To w nim, panował ich marazm
To w nim, tyle łez kapało
To w nim, marzenie umierało
To w nim, pięści były zaciśnięte
To w nim, blizny były odciśnięte
To w nim, traciłem wszystkie nadzieje
Oto mój dom, i tego nie zmienię

Czytaj wiersz
  1496 odsłon

Wirus

Możesz uciekać, ale się nie skryjesz
Codziennie Cię widzę i patrzę jak żyjesz
Jesteś spokojny, uśmiechnięty w relaksie
Nawet nie wiesz co się stanie gdy zaśniesz
Zagrożenie Twojego życia się zbliża
Moja wysokość do Ciebie się zniża

 

Wierność - padnij na kolana !
Inność - jesteś taki sam !
Razem - sięgniemy dna !
Uśnij - tam nie zaznasz zła !
Samotny - pogłębiająca się rana !

 

Chcę tylko złapać Twoją duszę
Gdy słońce zgaśnie, na Ciebie ruszę
Będziesz zmęczony, śpiący, spragniony
Z wszelakiej obrony ulotniony
Oczyszczę Cię z myśli, które Cię tworzą
Opróżnie wnętrze, napełnie sobą

 

Wierność - padnij na kolana !
Inność - jesteś taki sam !
Razem - sięgniemy dna !
Uśnij - tam nie zaznasz zła !
Samotny - pogłębiająca się rana !

 

Już północ mija, czas byś się zaczął bać
Już ten czas nadchodzi, dam Ci o sobie znać
Już myśli wariują, a Ty idziesz spać
Już jestem w Tobie, będę o Ciebie dbać
Zamorduje Twoje piękne ciało
Zgwałce Twoje piękne wnętrze
Tej nocy będzie się działo
Spotkanie ciała z parterem - a duch na piętrze !!!

 

Wierność - padnij na kolana !
Inność - jesteś taki sam !
Razem - sięgniemy dna !
Uśnij - tam nie zaznasz zła !
Samotny - pogłębiająca się rana !

 

Jestem Wirusem, który karmi Twój los !
Jestem Wirusem, nożem zadam Ci cios !
Jestem Wirusem, cierpienie - noś je - noś !
Jestem Wspomnieniem, które dał Ci ktoś !

 

Sumienie...echo...odnowa
Sumienie...echo...odnowa
Przeszłość...miłość...zgoda
Przeszłość...miłość...zgoda
Łzy...porażka...trwoga...
Łzy...porażka...trwoga...
Sen...koszmar...groza...
Sen...koszmar...groza...

Czytaj wiersz
  2525 odsłon

Milczenie

Och,
Mam tyle do powiedzenia, a wokół pusto
Nie mam przyjaciół, naprzeciwko lustro
Mam Tobie do powiedzenia ogrom spraw
Lecz Ty zawsze słuchasz tylko w snach
Mam Ci do powiedzenia każdą drobnostkę
Chcę Ci pokazać każdą moją cząstkę
Mam w głowie obraz Ciebie zasłuchanej
Lecz nie słuchasz, nie dla mnie rano wstajesz

 

Bo kiedyś słuchałem Ciebie, a Ty mnie
Dziś ja Ciebie słucham, a Ty nie
Bo kiedyś ja kochałem Ciebie, a Ty mnie
Dziś ja Ciebie kocham, a Ty nie

 

Och,
Nadal pamiętam jak "My" to była jedność
A teraz Tobie to już wszystko jedno
Nadal pamiętam o obietnicach Twoich ust
Dziś czuję z nich smutny milczenia chłód
Nadal jesteś motywacją do witania każde ranki
Mimo, że przez nas już były zbijane szklanki
Nadal jesteś moją drugą połówką, mimo że złamaną
Dlaczego ja dla Ciebie stałem się tylko raną?

 

Bo kiedyś słuchałem Ciebie, a Ty mnie
Dziś ja Ciebie słucham, a Ty nie
Bo kiedyś ja kochałem Ciebie, a Ty mnie
Dziś ja Ciebie kocham, a Ty nie

 

Nie wolno mi tego mówić,
więc piszę wiersze
Może nie chcesz mnie lubić,
więc odejdź wreszcie

 

Gdy obudzisz się bezemnie
Zaczniesz słuchać i wiem o tym
Ale ja już będę milczeć
Pochłonie mnie miłości narkotyk

Czytaj wiersz
  1204 odsłon