Pogrzeb 12/14 - "List"

Parę lat temu przesypiałem szansę
I tak uśpiony, budziłem niesmak
Jedząc namalowane jabłko na kartce
Otoczony stadem węży, Eden żegnał
ze swojego objęcia, nie miałem pojęcia
Jaki los mnie czekał


Napisałem do Ciebie list
W którym zawarłem ból mojego świata
Pisząc go, chciałem odejść od Ciebie
Ale odszedłem tylko od zmysłów


Parę dni temu przebiłem szklany sufit
A rodzina patrzy na mnie wzrokiem szklanym
Dobrowolnie próbuję się zmusić
Do ucieczki z melancholii, która co noc rani
Smutek mnie bawi, radość mnie dławi
I żaden z nich nie przestał


Chyba musiałem stracić rozum
Skoro dla Ciebie straciłem głowę
W ich oczach straciłem twarz
A patrząc w lustro traciłem mowę


Napisałem do Ciebie list
W którym zawarłem kroplę mojego morza
Pisząc go, zawisłem pomiędzy
śmierć wisiała w powietrzu
życie wisiało na włosku
Czytaj wiersz
  1034 odsłon

Pogrzeb 11/14 - "Deszcz"

Deszcz za oknem, słońce w sercu
uśmiech nie schodzi z twarzy
Umiera cierpienie, żywię nadzieję
na lepsze jutro, to mi się marzy
Gdzie czyste powietrze, wolność
i my uśmiechnięci na dzikiej plaży
Taka miłość nie rodzi się na kamieniu
świadomość szczęścia ogrom waży


Toksyczne słowo, każdy toksyczny czyn
przypomina przykrą ścieżkę znaną
Ani groźbą, ani prośbą nie umiemy
pozbyć się brudu, który nam dano
Przebieram w ludziach, ale nie w słowach
zawsze, gdy ciszy powinienem bić brawo
Uśmiech nie umie zagościć na twarzy
słońce za oknem, w sercu znowu to samo
Czytaj wiersz
  698 odsłon

Pogrzeb 10/14 - "Płacz"

Piszesz to w łzach
 
Gdy każdy z nas
W swoim świecie jest
 
Ocierasz twarz
 
Ciemne myśli masz
Różowych okularów nadszedł kres
 
 
Musisz wiedzieć Skarbie
że nie jestem taka jak w snach
Twoja miłość do mnie
Wprowadzi Cię znów w płacz
 
 
Chciałbym być w stanie
Pozostać pierwszą i ostatnią myślą
Być główną atrakcją na każdym planie
I Twoją słodką na torcie wiśnią
 
 
Muszę zrozumieć Skarbie
że nie jestem w Twoich snach
Wymówione milczenie
Wprowadza mnie znów w płacz
 
 
Czytaj wiersz
  867 odsłon

Pogrzeb 9/14 - "Strefa Komfortu"

Chciałbym być sobą, tylko być sobą jeszcze
Zjawa przeszłości patrzy na zakręcie
Bijąc blaskiem braku perspektyw
Który chętnie chciał wydać werdykt
Na mój życiorys, na moje marzenia
Oklask tłumu, że wszystko bez znaczenia
Wspierał, by życie minęło bez ciekawych wieści
Łatwiej było życzyć sobie śmierci


Chcę upaść, powstać i upaść raz jeszcze
Bo jakby nie było, to "jakoś to będzie"
Za oknem słońce i promienie smutku
A ja sparzony, w próbie ratunku
Plączę się w sieci złych decyzji
W roli pająka, bo to suma moich wizji
W roli owada, bo nie mogę z niej uciec
Nie czuję się komfortowo w strefie, której nigdy nie opuściłem


Czytaj wiersz
  611 odsłon

Pogrzeb 8/14 - "↑↓"

Przepełniony moment pustymi chwilami
W którym krzykliwym żalem wsłuchuję się w ciszę
Objęty mrokiem, wolałbym Twoimi ramionami
W których trwale we wczorajszych dniach wiszę
Dlatego dziś widzę przyszłość
Daleka jest bliskość


Góra, dół, mam nic, mam wszystko


Puste mieszkanie pełne wspomnień
W którym przebiega wojna w kamiennym spokoju
Przeplatam myśli z tych złych w radosne
Które trwale zostawiają bliznę z każdego boju
Dlatego dziś noszę nowe, psychiczne ślady
Wczoraj mówiłem, że nie dam sobie rady
Jutro pewnie to ja będę komuś dawać rady


Góra, dół, i się mijamy, i się mijamy
Czytaj wiersz
  992 odsłon