W internetu głębinie
Zanurzam się z chęcią
w internetu głębinę.
Słowa płyną liter
barwną ławicą.
Przez chwilę czuję,
że obok ciebie płynę?
Wystukuję na klawiaturze
rozmowę liryczną.
Wszystko to w półmroku
i wszystko w ciszy...
A jednak nastąpiło
połączenie naszych jaźni...
Cieszę się,
że wyobraźnią
serce usłyszysz.
Będzie wirtualny pocałunek,
zanim nie zaśniesz.
Jakże mi twoich rąk
teraz brakuje!
Mogę tylko opisywać
ich ucałowanie.
Wiesz dobrze,
co moje serce czuje.
Czy tylko takie
nas czeka
kochanie?
Oskar Wizard
(fot. Autor)
Komentarze 8
Piękny wiersz. Pełen wielkiego, niezwykłego uczucia. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz, ukazujący prawdziwą tragedię współczesnych ludzi uwikłanych w zdobycze techniki. Wiersz zasługujący na największą uwagę. Jest on krzykiem rozpaczy, który nie można nie usłyszeć. Nie rozumiem tylko dlaczego otrzymałeś jedną łapkę do góry za ten wspaniały wiersz. Inni za byle gniota mają po 6 czy 9 łapek w górę. Pozdrawiam serdecznie.
O ja z ciemnogrodu! nigdy nie zwróciłam uwagi na tą łapkę. Dzięki ,że napisałeś ten komentarz Pozdrawiam serdecznie śmiejąc się z siebie.
Ja też w sumie z Ciemnogrodu...
Może urwało łapki? Pozdrawiam serdecznie.
Łapka poszła w górę .
Uśmiech też