W ogrodzie

Piękna pogoda jest na dworze

Mój małżonek jest w humorze,

goni po ogrodzie, jabłka do koszyka zbiera.

Cieszy się, a słońca blask mu nie doskwiera, 

a ja siedzę w internecie, zapisuję to, co serce moje niesie.

Obrodziły tak jabłonie,  że- co mam zrobić ?

jednak łzy na nadmiar ich nie uronię.

Stara jabłoń się zbuntowała, aż od ich ciężaru posiwiała,

konar oderwała i na ziemię go posłała.

Co to słyszę ? trąbki granie - jest to sygnał, czy wezwanie,

 czy strażaków zawołanie ? Przeleciało jak ten wiatr i pognało w dal.

Uf jak gorąco, przydałby się deszczyk mały. No cóż taka jest pogoda, 

dobre słonko, lecz i dobra woda jak leje z nieba, bo ochłodzi ziemię,

podziękuje jej za to ludzkie plemię. Tylko wiatr lekko kołysze gałęziami,

--- nie tak szybko, czy nie widzisz, że one drżą i owoce spadają kaskadami.

       A ty gruszo - ile sobie liczysz lat ?  Chyba ponad 100 lat, zasadził cię mój dziad.

Wysoka i i dumna stoisz i niczego się nie boisz !!!    Pyszne owoce  rodzisz, 

i chociaż w korze głębokie rany masz, lecz patrzysz słońcu prosto w twarz.

      A Ja tylko mogę podziwiać i patrzeć na cudowną przyrodę

i ucałować jej wspaniałą urodę w moim ogrodzie.

W niewoli umysłu
Chwile młodości
 

Komentarze 1

Oskar Wizard w piątek, 09 listopad 2018 00:09

Ja też uwielbiam jabłka. Ale... może by tak pomóc małżonkowi w zbieraniu? Pozdrawiam.

Ja też uwielbiam jabłka. Ale... może by tak pomóc małżonkowi w zbieraniu? Pozdrawiam.
piątek, 19 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha