Wykrwawiam To

Pływam łodzią po morzu żalu, uspokajam te wody
Szukam lądu bez tamtych stanów, bez niezgody
We własnym cieniu, ten w lustrze odrzucanym
Wymieniliśmy się spojrzeniem a nie wiem jak się nazywa
Bez pucharu stoję, ale czuję się wygranym
Bo z miejsca z którego jestem zawsze się przegrywa

Muszę to wykrwawić, muszę to wykrwawić
Horyzont - nie znajduje się w oddali
Zdarzeń - nie cofnę, zostaliśmy sami
Jeśli nie ja, to nikt inny mnie nie zbawi

Bandaż nie pomaga, muszę to wykrwawić
Nic mną nie włada, nie tańczę jak zagrali
Byłem porażką, zawodem i zbitym lustrem
Czyjąś, czyimś, i przez kogoś
Karmiony karmą, w nagrodę i z lepszym jutrem
Zbudowany czystą energią na nowo

Dałem czyny a nie słowo
Teraz z niczym, wokół goło
Żaden wyczyn, już mi starczy
Róża ryczy, kwitnie Narcyz

Muszę to wykrwawić, muszę to wykrwawić
Horyzont - nie znajduje się w oddali
Zdarzeń - nie cofnę, zostaliśmy sami
Jeśli nie ja, to nikt inny mnie nie zbawi
Bolesne powroty
Niewypowiedziane przeprosiny
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
czwartek, 28 marzec 2024

Zdjęcie captcha