Zaufałam Panu
Zaufałam Panu, zaufałam
Więc jak ptak spłoszony nie mknę w góry
Choć dopadły mnie troski, cierpienia,
Choć zawisły samotności chmury.
Zaufałam Panu, zaufałam
I wciąż nowym wierszem budzę strunę
Bo Bóg patrzy na wszystko z wysoka,
Zna mą duszę, ból każdy rozumie.
Zaufałam Panu, zaufałam
On jest każdej pieśni mojej Panem
I w Nim całą złożyłam nadzieję,
Z nim zwyciężę i z Nim pozostanę.
Inspiracją do powstania tego wiersza był Psalm 11
Komentarze 6
Piękny wiersz, który staje się osobistym "credo" autora tekstu. Na uwagę zasługują również anafory powtórzone trzykrotnie, które brzmią jak powszechne i znane wszystkim aklamacje: "Jezu, ufam Tobie!". Serdecznie pozdrawiam.
Pięknie dziękuję D. Adalberto za tak życzliwy komentarz. Psalmy są dla mnie wyjątkowymi modlitwami. Znam ich bardzo wiele na pamięć i modlę się nimi. Dają mi wsparcie w każdej nawet najtrudniejszej sytuacji. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo piękny wiersz o zaufaniu Bogu i powierzeniu w Jego dłonie życia. Serdeczne pozdrowienia.
Dziękuję Kazimierzu za piękny komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo piękny wiersz. Ja też zaufałem Panu. Chcę z Nim przejść przez wszystkie testy życia. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Oskarze za piękny komentarz. Pozdrawiam serdecznie