chciałbym spojrzeć poza zasłonę twoich oczu zwiedzić zakamarki twoich myśli poznać prawdę o sobie

Mały poślizg

Zaczęło się od rana
mały poślizg
prosta sprawa
tu właśnie skończyła się zabawa
efekt domina powiecie
różne rzeczy są na świecie
ale na drodze
wszystkie światła czerwone
no tak
chyba diabeł machnął ogonem
droga zamknięta
objazd
czas depcze po piętach
znowu uliczny zator
mój stan psychiczny
dostaje czkawki
mam ochotę
pójść do parku na huśtawki
wreszcie droga prosta
no teraz gazu
mam przed sobą osła
zwalnia kręci i hamuje
w duchu pomstuję
wreszcie dojechałem
wracając ominąć zator chciałem
kolejny łąńcuch zdarzeń
jak lustrzane miraże
zwodniczo kieruje na manowce
wreszcie dzień dobiega końca
nie zdążyłem nawet popatrzeć
na zachód słońca
wyczerpany
położyłem głowę na poduszki
zasnąłem
i znowu goniłem uciekające chwile
obudziłem się zlany potem
spokój cisza noc
wreszcie zasnąłem z powrotem

***
Dział: Proza życia
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  327 odsłon

Muzyka porywa

muzyka porywa
choć życia ubywa
wiry I zwroty
życia ochoty
tańczysz
choć życie kulawi
nie chcesz
by los cię zostawił
na ławce pod ścianą
więc zrywasz się jeszcze
choć w krzyżu ci trzeszczy
i ruszasz w muzyki
strumienie rwące
i raz i dwa i trzy
ach te oddechy
ten życia smak
nie zwaniaj
suń w wirach
to właśnie tak
w głowie ci szumi
świat gdzieś pozostał
tylko muzyka
życia błogostan
porwany falami
w szczęściu ze łzami
że jeszcze tu jesteś
przechodzą cię dreszcze
a dusza uparta
że życia karta
i jeszcze jeszcze jeszczczcz . . .

***
Dział: Myśli nieokiełzane
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  1089 odsłon

Przechodniu powiedz

Przechodniu powiedz
czy widzisz te cienie
tam na murach
gdzie zakrwawiło je cierpienie
tych co odeszli
po strasznych torturach
zatrzymaj się tutaj
na chwilę w skupieniu
człowieka niszczono
w bestialskim zdziczeniu
miej oczy otwarte
pamiętaj co widzisz
bo nawet dzisiaj
jest wielu co szydzi
ta pamięć historii
to twój ratunek
być może kiedyś
wyjdziesz na posterunek
by stawić czoła
nikczemnej podłości
pamiętaj nie miej
chwili słabości
jesteś potomkiem
tych których krzyk został
w murach kazamat
w pasiakach . . . włosach
ich już tu nie ma
lecz duch ich wciąż wyje
posłuchaj chwilę
bo Polska wciąż żyje

***
Dział: Ojczyzny strofy
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  1189 odsłon

Zwariowane myśli

myśli
zwariowane
nachalnie panoszą się same
spekulują
obliczają szanse
innych tam . . . mają
nie troszczą się o niuanse
zapatrzone w skrajności przedziały
nigdy z tyłu
zawsze z przodu być chciały
w końcu przejęły kontrolę
i wiecie
ja te myśli wolę
bez nich
strasznie nudno
byłoby na świecie
nie każdemu się podobają
no cóż . . . trudno
w czyn czasem je wcielam
i wtedy jest właśnie
życia niedziela
odpowiada mi
chodzenie na głowie
bo to jest
mojego życia styl
nawet wtedy
gdy ktoś z tego kpi


***
Dział: Myśli nieokiełzane
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  1110 odsłon

Katara boka ran

Katara boka ran
choć ze mną
w zwariowany tan
nie patrz za siebie
popatrz w przód
tam jest
przyszłości naszej miód
katara boka ran
to klucz
do życia nowych bram
kto ma odwagę
niech tam gna
katara boka ran
go pcha
znowu muzyka
uderz w dzban
katara boka ran
nie jesteś tutaj całkiem sam
my także chcemy dalej iść
kufel do góry
to jest tan
katara boka ran

***
Dział: Myśli nieokiełzane
***
Zbigniew Małecki
Czytaj wiersz
  983 odsłon