Powrót Wernyhory

Głupotą jest jeszcze mylić zachód ze wschodem
Kiedy mądrzejszy tak szybko zmierza do celu
Kim jesteś co chciałbyś ojczyzny- Peerelu
Garstkę oszołomów nazywać też narodem

Głupotą jest nie znać co robi każda władza
Gdy naprawić trzeba wypaczenia i błędy
Oczyścić z brudów sądy i wszelkie urzędy
Kłodę spod nóg usunąć co prawdzie przeszkadza

Głupotą są Judasze co matki sprzedali
Nikczemny jest taki co na własny kraj szczuje
Trzeba precz wyrzucić co serca nasze truje
Dźwięk złotego rogu słychać wreszcie z oddali

Głupotą jest także zawracać niczym rakiem
Do tych czasów hańby i obłudnego wstydu
O niewoli zaborców ni słychu ni widu
Bogu dziękuj za wszystko bo jesteś Polakiem

Czytaj wiersz
  927 odsłon

Sam na sam ze sobą

Taka niewdzięczna dziś jakby odwetu
płoche serce szukało bardzo zranione
nie pożyczyła mi klucza do życia sekretu
powiędły już w wazonie róże czerwone

drewno w kominku pięknie się dopala
czuję miłe ciepło ale nie pachnącego ciała
zmęczony umysł zalewa znów myśli fala
sam jak liść na łące gdzie dzięcielina pała

oglądam w snach film ze wspomnieniem
tamtych chwil delikatnych w każdym dotyku
czas pokrywa twoje słowa szarym cieniem
już jej niczego nie ułożę choć jednego liryku

kiedyś była moją na co dzień pierwszą muzą
samotny idę na przeznaczenia krętej drodze
jeszcze piórem oddam cześć miłości gruzom
odeszła na zawsze i …dlatego ja odchodzę

Czytaj wiersz
  871 odsłon

Wiem...

Wiem
że patrzy przez okno niedomknięte

na ten stary port niedokończonych wen
czy nasza łódź przybiła już do brzegu
jak Penelopa co wieczór pruje
jej drobna biała dłoń nici zwątpienia

aby utkać z nich nieśmiertelną wiarę
po raz kolejny raz jeszcze na nowo
wiem że śni co noc ten sam bezbarwny sen
a myśli pędzą jak w szalonym biegu

ja wiem co serce zakochane czuje
bo miłość dlań jest wyjątkowym darem
choć może to dla innych niepojęte
i wiem że serce ma takie ogromne

noszę je nadal pomiędzy wierszami
mówi mi kocham chociaż nie ustami
zrozumiem przecież ten język milczenia
kiedy powtórzę każde twoje słowo

przywołam te miejsca zaczarowane
wiem że zapisała je do sztambucha
kiedy nadzieja nas wreszcie wysłucha
popłyniemy na te wyspy nieznane

gdzie
wszystko jest zawsze niewinne święte

Czytaj wiersz
  1062 odsłon

Droga przedostatnia

bezmyślnie kłamstwa przemyśleć
choć mózg wyprany aż do cna
szukają w nim to czego nie ma
na końcu powieszą go niezawiśle

za to że jest nadal dwa razy dwa
a on popatrzy okiem Polifema
z litością na obłudę i pogardę
i odejdzie na koniec drogą ubitą

z nieociosanych kamieni
gdzie pokłoni się nowym sekretom
na zawsze odrzuci maski twarde
wykreśli z kalendarza datę zawitą

pamiętaj że był kiedyś poetą
i mieszkał pośród niemych cieni

Czytaj wiersz
  803 odsłon

Dzień szesnasty

Biały dym jak Jego cała szata

zapamiętana na zawsze data
wtedy papież
dziś nasz święty z Wadowic
 
Karol Wojtyła
nie lękajcie się
 
On jest zawsze pośród Nas
o modlitwę teraz tylko prosi
jak wtedy w ostatnim słowie
kiedy zegar odmierzał nowy czas
 
gdy wiatr ostatnie liście tarmosi
i na ziemię strąca
jest w domu Ojca
nie zapomnimy nigdy tego miesiąca
------------------------------------------- -
zapłonęła świeca w oknie w Krakowie



16.10.1978-16.10.2019 r.

Czytaj wiersz
  884 odsłon