PYCHA
często gości wśród ludzi,
nie czuje swej małości,
wobec Stwórcy wielkości,
unosi głowę, zadziera nosa,
wyznacza tory biegowi świata,
wywyższa cnoty, pomniejsza
wady, wszystko swoją wagą
waży, spełnia zachcianki,
karmi się sobą, niszczy duszę -
w sidłach ciemności więzi,
nie pragnie miłości, win - złości,
nie przebacza, zniewala człowieka,
by działał tak, jak ona chce,
mieczem walczy z pokorą,
jest niczym paw dumna,
barwnym pióropuszem olśniewa,
ale kiedy spojrzymy z tyłu,
cała piękność po kościach opada,
jak puste kłosy ziarna,
co dumnie wystrzeliły w niebo,
a te pełne - chlebem urodzajne,
pokornie schylone całują matkę ziemię,
jak kogut co rankiem pieje,
patrząc w stronę słońca -
myśli, że ono świeci tylko dla niego,
by mu pióra błyszczały złotem,
jak człowiek, co o sobie ciągle mówi,
jakby wszystko kręciło się wokół niego,
i znał każdą dziedzinę nauki.
trzeba nam wznieść się
ponad pychę, bo inaczej
dalej będziemy pyszni.
Kazimierz Surzyn
Komentarze