To nie legenda
Nieubłaganie wkracza w jesień życia
nie doświadczy już nic poza
pogłębiającą się starością
świat coraz bardziej staje się niepojęty
młodość odległym wspomnieniem
ostatni akt życia przed nią
i samotna szamotanina ze sobą
noc bezsennym oczekiwaniem
pod maską codzienności
ukryła rezygnację i smutek
zakazała sobie myśleć o ostateczności
ale czy potrafi…?
Komentarze