Jak kropla deszczu
spływam 
zbierając po drodze
cały kurz świata

spadam
już nie przezroczysta

rozbijam się
o kamienie.

*Stacja IV

 
 
Jezus spotyka swoja Matkę
 
Męka ponad miarę, serce krwawi.
 
Zobaczyłeś Matki przerażone 
oczy...
Gotowa na nowe ciosy. 
Umierała na nowo
- który raz tego popołudnia?
 
Sztylet w sercu.
 
Przepowiednia Symeona.
 
 
Pod tym linkiem jest film  z Drogą Krzyżową który zrobiłam w tamtym roku...może się przyda na czas Wielkiego Postu.
Rozważania są mojego autorstwa.
 
Czytaj wiersz
  706 odsłon

Bezsilność

A przedwczoraj mnie nie było.
 
...Puste słowa.
 
Mój strach ma oczy dziecka,
z wypisanym  pytaniem dlaczego.
Przy kolejnym świętym z litanii
uświadamiam sobie,
ze nie mam niczego, oprócz wiary.
 
Przykrótkie rękawy, zimno...
 
Móc się przepoczwarzyć,
zebrać zapach snów porozrzucanych 
na łóżku,
i wyfrunąć motylem.
Czytaj wiersz
  577 odsłon

Toksyczna miłość

Była jego trofeum za szkłem,
motylem przebitym szpilką.

Walczyła - do czasu... 


  
Zaplątana w pajęczynę kłamstw,

zobojętniała.

 


   

*** Dziesięć lat później***

 

Zabrała dzieci i nie oglądając się 

 odeszła,   


 
w ręku trzymała diamentową szpilkę.


 

    
To jest link do filmiku (z tym wierszem) który kiedyś zrobiłam, 


https://youtu.be/bHOEGtkc3Zo

Czytaj wiersz
  72 odsłon

Poradzisz sobie*** akrostych



P takami jutra błękitno-skrzydłymi
O dlecieć...
R ozproszona modlitwa, nie jest pacierzem.
A jednak drga i migocze pragnieniem miłości
D otarło ciepło do rąk,
Z łotawą poświatą maluje.
I skrzy, kolorami tęczy...
S trzałą amora dotknięci - szczęśliwi,
Z awieszeni między milczeniem, a szeptem.

 

S mutek od bramy zawrócił.
O dcienie szczęścia mienią się, skrzą.
B iałym obrusem nakryty stół, świece.
I niech tak zostanie - na zawsze.
E ch witraże serc, weneckie szkiełka.

Czytaj wiersz
  511 odsłon

Okruchy uśmiechów

Światła miasta przygasły.
Szyba odbija pustą ulicę.

Nie chce się bronic.
Nie potrzebuje kwarantanny,
chociaż sieroca obrączka 
nadal palec zdobi.

Dłonie nieśmiałe jeszcze, 
a tak lubi 
gdy ubierasz jej ciało w dotyk.

Jest taka bezbronna...

Noc rozbiła się o ciemność.
Luty zaklina szczęście,
/na przeszłą przyszłość./

Czytaj wiersz
  504 odsłon