Z WIOSNĄ ŻYJĘ...
Słońce spaceruje
trasami nieba,
mocno promieniuje.
Ptaki świergocą
w leśnych ostępach,
zielenieje trawa
i szare gąszcze.
Obserwuję taniec
chrabąszcza
i zwinną małą
jaszczurkę.
W wiosennym
radosnym zarzewiu
pędzę gdzieś
w zielone pole,
powietrze czyste,
głęboko oddycham
i kuszony pięknem
serce kwiatami przystrajam.
Wiosna...
kołysze polaną,
przebiśnieg, stokrotka,
kaczeniec, żabie oczko,
zapachem wypełnia myśli.
Czuję na duszy lekkość,
jakieś przeistoczenie
tak, jak ta ziemia co rodzi,
po zimowej porze.
Wiosna żyje
a z nią ja żyję.
Kazimierz Surzyn
Komentarze 2
Pokazałeś przepiękny opis wiosny. Z moich okien widzę ją też. Przy płocie kwitną krokusy i przebiśniegi. Na wyprawę w pole nie mogę sobie pozwolić mam problemy ze zdrowiem, ale czytając Twój wiersz powędrowałam także na pola. Pozdrawiam serdecznie.
Wiesławo podobnie jak Ty bardzo lubię wiosnę. Wczorajszy spacer
z rodziną w pierwszych oznakach wiosny dał nam tyle nowych sił
do działania, natchnienia do tworzenia, spełniania marzeń.
Życzę dużo zdrowia i radości. Ciepło pozdrawiam.