MIŁOŚĆ
Jesteś jak górski strumyk,
co daje moc przetrwania.
Powstałaś z promyków księżyca
aby ciemność barwić na jasno.
Rozkwitasz każdego ranka,
niczym pierwiosnek pachniesz wiosną.
Jak przebiśnieg pokonujesz trudności,
by potem żyć pełnymi garściami.
Widzę cię w żółtookich różach,
w kapeluszu z pelargonii,
w kształtach barwnych frezji,
w cieple słonecznych astrów.
Tak miło z tobą pić herbatę,
zasnąć u twego boku.
Rano popatrzeć na ciebie
i cieszyć się twoim oddechem.
Kazimierz Surzyn
Komentarze 1
Pięknie