Modlitewne noce część III
Jak dobrze mi z Tobą, mój Panie
Gdy modlitwy zanoszę do Nieba.
I niczego już więcej nie pragnę,
Bo już nic mi, nic nie potrzeba.
Cała jestem lekka i lotna,
Gdy z modlitwą w jedno się staję
Więc cóż tam kłopoty i troski,
Niech z nimi tam, ziemia zostaje.
A ja jestem myślami w Niebie
Nic już nie mam, ni bólu, ni ciała
Bo się stałam modlitwą ofiarną
Co z miłości, sama się spala.
Gdy modlitwy zanoszę do Nieba.
I niczego już więcej nie pragnę,
Bo już nic mi, nic nie potrzeba.
Cała jestem lekka i lotna,
Gdy z modlitwą w jedno się staję
Więc cóż tam kłopoty i troski,
Niech z nimi tam, ziemia zostaje.
A ja jestem myślami w Niebie
Nic już nie mam, ni bólu, ni ciała
Bo się stałam modlitwą ofiarną
Co z miłości, sama się spala.
Komentarze