MIŁOŚĆ
Twą miłość Panie dostrzegam
w ziemi matce rodzicielce
w szemrzącym strumyku górskim
co od wieków pragnienie gasi
w oceanie łask od Ciebie doznanych
w spadającej szyszce
prosto w ramiona ziemi
w przebiśniegu co roztapia
lodowatość ludzkich serc
wraz z rozkwitem pierwiosnków
które pachną nadzieją
w niewinnej stokrotce
co chyli pokornie główkę
w różowym storczyku
z kwiatostanem stożkowym
w radosnych grzybieniach białych
co tylko w dzień się otwierają
w niezapominajkach wierności
w spojrzeniu niebieskookich bławatków
w płatkach róż mieniących się purpurą
w babim szczerozłotym lecie
które przędzie w zagajnikach pajęczyny
w rozłożystym kasztanie
w paciorkach jarzębiny
w brzozie co ukłony śle przechodniom
w koniku polnym
skaczącym po bezkresnym polu
w gołębiach co malują
Twój portret na niebie
w biedronki tańcu niczym baletnicy
w sennym ślimaka pełzaniu
w paziu królowej
co nektar kwiatowy spija
w miłości człowieka do człowieka
w naszej miłości wzajemnej
Kazimierz Surzyn
Komentarze 2
Piękny
DZIĘKUJĘ. POZDRAWIAM SERDECZNIE.