Pierwszy promień słońca

Jak zejść z krzyża kiedy przybite dłonie

serce przedziurawiła ślepa miłość

a oczy zalewa krew  korony cierniowej

codzienności która miała być rajem

czy wymierzył pierwszy policzek

bo zupa za słona a kotlet mielony

to  od Boga znak

bierz nogi za pas i znikaj

następny może zabić

Wanna łez w której zanurzasz ciało

ono szczypie od ran i soli

on w spazmatycznym szale ogłupiacza

walczy z demonami dzieciństwa

brak tam współodczuwania dobra czułości

więc nieświadomy odgrywa rolę kata

kat i ofiara w walcu wtuleni 

jedno przyciąga drugie spojrzeniem

ona uzależniona od cierpienia a on

widząc że coraz bardziej nieszczęśliwa

mocniej podkręca śrubę

sku...wysynem jestem i tego nie zmienię

koledzy będą śmiali się ze mnie

a pusta duma ucierpi na tym

pokazać skruchę , woli brnąć dalej

do mętnej swojej przyszłości

kiedy obudzi poranny kac

moc jego też z życia znam

lęk ogarnia twardziela bo ofiary nie ma

pustym domu pozostał on sam na sam

teraz on będzie wielce rozpaczać

że zostawiła ta wredna jędza

gwoździa z drewna nie wyciągniesz ręka

wystarczy jednak mocne szarpnięcie

choć rana wielka zostanie blizna

ale z wolności największe szczęście

nikt nie urodził się tu Jezusem żeby

za ludzkość oddawać życie

skrzydła rozpostrzyj i leć lecz pióra  gubisz

spadasz jak Ikar znowu w to miejsce

gdzie w ofiary rolę wcielona jesteś

czy ma być tak bez końca pytasz siebie

nie,  w sercu zagościł zapamiętany

pierwszy wolności promień słońca

 

 

 

 

 

Bo tam
PIERWSZE SPOTKANIE
 

Komentarze 5

Gość - Agnieszka w sobota, 09 luty 2019 07:34

Ich historia,a takich wiele...czasem udaje się uwolnić ,,ręce od krzyża".Miłej soboty

Ich historia,a takich wiele...czasem udaje się uwolnić ,,ręce od krzyża".Miłej soboty
Gość - D. Adalberto w niedziela, 10 luty 2019 22:01

Ciekawy wiersz, ale przyczepię się do "zemnie" (ze mnie), "pokarzę skruchę" (pokazać). Wiem, że się nie obrazisz, ponieważ koryguję z sympatii. Pozdrawiam.

Ciekawy wiersz, ale przyczepię się do "zemnie" (ze mnie), "pokarzę skruchę" (pokazać). Wiem, że się nie obrazisz, ponieważ koryguję z sympatii. Pozdrawiam.
Gość - marmur w niedziela, 10 luty 2019 22:10

Pewnie że się nie obrażę . Bo nie ma za co . . Poprawiam . Muszę chyba swoje wierszyki wysyłać najpierw na twoją pocztę . Dziękuję i pozdrawiam . I oczywiście dobrze że, jesteś

Pewnie że się nie obrażę . Bo nie ma za co . ;) . Poprawiam . Muszę chyba swoje wierszyki wysyłać najpierw na twoją pocztę ;) . Dziękuję i pozdrawiam . I oczywiście dobrze że, jesteś ;)
Oskar Wizard w poniedziałek, 11 luty 2019 10:34

Bardzo dobry wiersz o cierpieniu. Drobne sprostowanie. Jezus miał przebite nadgarstki. Po to właśnie, żeby nie mógł ich oderwać. Pomimo tego, też doczekał pierwszego promienia wolności słońca. Pozdrawiam serdecznie.

Bardzo dobry wiersz o cierpieniu. Drobne sprostowanie. Jezus miał przebite nadgarstki. Po to właśnie, żeby nie mógł ich oderwać. Pomimo tego, też doczekał pierwszego promienia wolności słońca. Pozdrawiam serdecznie.:)
Gość - marmur w wtorek, 12 luty 2019 00:04

większa. Nie potrafiłem skomentować wiersza który zamieszczony jest pod moim więc napisałem komentarz w wierszu . Pozdrawiam Phraita Crust . A taka ciekawostka . Naukowcy stwierdzili że Jezus nie umarł na krzyżu jaki ludzie znają czczą . To był znak X . Jak film archiwum X . Nie ma tak naprawdę to żadnego znaczenia bo najważniejsze że narodził się na nowo

większa. Nie potrafiłem skomentować wiersza który zamieszczony jest pod moim więc napisałem komentarz w wierszu . Pozdrawiam Phraita Crust . A taka ciekawostka . Naukowcy stwierdzili że Jezus nie umarł na krzyżu jaki ludzie znają czczą . To był znak X . Jak film archiwum X ;). Nie ma tak naprawdę to żadnego znaczenia bo najważniejsze że narodził się na nowo :)
niedziela, 28 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha