Piszę wiersze. Moim marzeniem jest wydać swój własny tomik.

Świętą

pośród zgliszczy palm
i naleśników rozciągniętych u mamy
pośród porzuconych traw
wielbłądy znanych

pośród zapomnianych pałeczników
rozciąganych żywym potem
za tym własnym z całuśników
Sercem uwikłanem

moim wzniosłym zastyganem
oczętom spojrzałbym owczym Jagniętom
następnym razem, Panem

Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  562 odsłon

czołem bohaterom

widzę wasze twarze spełnione
niczym moje marzenie
zamiast czuć co się w niebie
jestem sobie całkowicie zmienione
ciało i moja mowa, serca zmowa

kochliwym zastanawianiem nie chciwym
pamiętników nie spisałbym w zapamiętanie
tylko twe czucie, i sen błogo sprawiedliwy
zapomni mi, to co zabijaniem
przywołam wen ciebie nie pierwszy raz

zawsze moje oko patrzało na wczas
pożądliwości wam nie grzeszyłem
nie wrzeszczałem, bo byłem Miłem
tak mocno chciałem was spierać
i ubierać słowami zakrytych lat

przeto moje wiosny zaczynają kwiatać
a liście splatać się w jedne motyle

Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  614 odsłon

Kocham:

czułym serca nie spojrzałbym
nie zaglądałbym nikomu głębiej jak Twym Ramionom
Gdybym tak dotykał Ciebie jeszcze dziś, sam nie wiem
czy wytrzymam się,
czuję się specjalnie omijanym
prędzej w swym uciemiężonym konanym,
wydaje mi się tak nie wiele, o córkach
możesz być kochanym
 
gdy idę dalej, pewności mi już brak...
to nie mój lęk, a pomijam siebie
ku Twych włosów podróż niosę w czas
męskich wzlotów zasług lak do Ciebie
 
tyle mógłbym brać, ile kawałków przemokniętych wyowija
 
któż to śpiewa
jakiż tu świat,
gdy słowików w maju w kawałeczku trzyma
 
ta podróż za często zwiewa
trzeba by pójść już spać: Tu do nieba:
 
Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  527 odsłon

w księgach Jungli

Czułemu Sercu, nie można zakrywać
czułym szeptom pytają się z wrzosem
za pięknych chwil pragnieniem wybywać
rozkochiwaniem się z czułych ciszy w dłonie
 
i ptaków dogonił, podrzucając swe łzy
które tak błogo pamięta, radując się, boś Ty:
Konwaliowe drzwi, ukoronowane w księgach
zapachem poezji, dziecinnie są czule, Jacy Ty
 
proszę me Moje Sercem wołaniem przynoszę:
zanoszę swe naszyjniki na dnie morza skraplaniem
wydostań odkryty czar, bez owijania w zapominanie
jedyny, własny wstań, od Mojego z: przeniku kochaniem
 
Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  592 odsłon

I złe myśli są, źli ojcowie

Złe matki jeszcze są;
nie ma tych złych dzieci, które następnie śpią;
złe myśli, można wyśpiewać,
lekko na Sercu zapukać, owiewać,
i trzeba przemilczeć się dniu, - do ucha,

I: - ,zło myśli- nie trzeba posłuchać,
- wysłuchać oh, w balet,
:trzeba okochać,
i: wiosny ochuchać za palec,
,tak ciepło nocą, Sercu nabrzmiewa,
i: dzieci się kocą; co Sercu trzeba,
 
w złym Sercu, nie da się usiąść wcale,-
- przykrości nauczać, zgodności zuchwalę,
,co szukać :po trochu do grochu,
i złemu dniu - już po mym popłochu,

tu słonko już dawno: się zajaśniało,
i: witaj się; witaj, i: niebo zagrało,
 
;złemu, nie trzeba się pouczać,
w złu, nie wolno douczać,
:nie trzeba się widzieć, choć starać trochę,
,wystarczy uczynkiem: o wody i źdźbło i Li: położę,
:i tak już miło, jak koło kominka:

toczy się toczy, ta własna melinka gminka,

Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  724 odsłon