Piszę wiersze. Moim marzeniem jest wydać swój własny tomik.

W Soplicy: stolicy,

o storczyku', o storczyku: czemuś mi taki słodny,
wody daj, miodem siej, przenieś się mnie do słonecznej Walii,
:bom głodny, -

kryształku mój, kryształku z mórz i oceanów; zagraj mi w swej dziecinie,
cymbałku twórz, cymbałku róż, przerzuć się mnie do w swej krainie;
i ciałku kobiecy, do pana do rzeczy, - czy to się tak ładnie spodoba;
olśnij mnie w swym rytuale, czasem czekaniem dowalim, - niech włosem: a grzecznym, podgrzewaj:
i pieścili się; zachciewali - ;o mewach tu śpiewaj, i Dunaj polewaj,
 
:leć, Gołębiu Mój proszę: nie zważaj do swego losu, bo wnoszę;
,i czystego od stu kłosów, a' lasem Sokolim, płynącym w oddali - :wschodzącym nie bolim,

:zatańcz tu swoje marzenia:
 
:i zaparz mi wiecznego chleba, wierzeniem od nieba:
i zaparz mi się w stokrotę, szalupie przypatrz za wojnę, -
- storczyku mój w Płotkę, bom płonę; -
 
:Fiołeczkami, zalatywały mi się i arbuzami, -
:szyszek spadających wprost do Eukaliptusowej się; w błyszczącej fali nadziani, -

do sadu, do sadu poproszę, żeby się nie bali, coś wniosę, przyniosę;
 
;czosynku coś wisiał tak sobie, byłeś pełen winy,
am był przy tobie, -
Twoich to malin i zielem naskładali tu w; cielem,-
dla Akacji i Lipy wschodzącej: biurokracji;-
 
I: słodkiego wina' a wiśni w: zalana kraina, - przeminie, -
:nie pryśnij się od pomarańczy:
, za wyplatana mama, wiosenka, do nana nana - tu tańczy:

spoczywaj sobie wen w dłoni Koali, którzy to byli wędrowni, a się nie tułali,

:przezorny mi tu zapisał, kto Kocha, przypisał:
,a ty se, a ty se: podlewaj:

I: Kochaj* mnie tak*

Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  811 odsłon

Miłości Raj...

I: Gdy nie masz już sił, a Twój Świat się nie domyka jak drzwi,
niczym powieka otwieraj mi usta swoje,
abym i ja za swoje dni, Wyczekał się co i Twoje:
 
Gdy świat Twój się zamienia w rozkosz oceanów
pomykasz włosem o aksamit pachnących tu kasztanó
płonącym Aloesem, z wietrzystym niebo skłania wersem
a' Orchideę błogo spoglądam się: Ciebie Mój aż:
zazielenianej w traw, od włosów i liści, ptak co wrzosom powiewa
zauroczonym w dziecinnym Świecie jak Ja.
o poezji w flakonim dobijającym o' skroni:
i okien wszystkich mórz szerokiem:
i przeszłym w zdarzeniach:
po oku znów chowasz swą Wszystką twarz:
jakże prze miłym w spojrzeniach
skrywa słowa ku w zapomnieniach
Tak śpiewa w snach

Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  727 odsłon

to po co mi tu wracać:

gdy mama serce proszę: 

nieme odbłyski: i czułe szepty;
odblaski nawet z kołyski,
szafirowe nagrania
słoneczników zadania
 
otworzone serca aż dwa
spoglądnięte za wczas
w owczej wyobraźni
kochającej* się maźnij:
 
czekoladkowy z zakrapiania
z wód czystości wytrwania
płomienniej się wznosi zorze
o rosi zahacza się za pól:
i wybacza polarnej
 
przeniosę was wszystkich do moich traw
do moich pantofli
które słodziej o nosi się i młodzi
przeniósł bym cię:
teraz już wiem;
 
Kocham Cię co słodko se śpi:
przynoszę tu całe Mi: Jaki chce
przeniosę cię:
i tylko proszę,
tak proś:
 
sekundę za dwa, zaledwie, zadania twe zdania;
piorunem to zamknę litania się;
nie boim pozazdrościć cię:
za prości, zbyt w kości:
 
możliwie, są spokojni,
szumią się; niby lasem potrafią,
przesuwający się w czas, a wie:
uspokajający Nas czas:
 
i kładę się już spać:
już trzeba lulu la: :
 
słodziej zaśpiewam ci:
ty zaśnij: może, podusią brzmi:
trzymaj się za rączkę mnie:
pokochaj: i Mamę chcę:
 
i drzewo znów witać tu,
płomieniem zaświtać,
i siadaj: tu rosnę w zadania:
niebo serduszko do Mi:
 
Dawid "Dejf" Motyka
Czytaj wiersz
  852 odsłon

:to: po co te zrzutki., -;Są;

niczym napiszę te wszystkie słowa, uleczę się od nowa, a i uwierzyłem, że podasz Mi swą Pomocną dłoń,

 

wcześniej buliłem słono, nie poddawałem się, a i oddawałem ile mogłem, widzisz, oddawałem się Całym Sobą - ze Mną:

 

... twe wszystkie Błagania, starania, dziś już ich nie ma,

i od niechcenia,

prości za ... przykryci W: ścisłości, wiecznej -;przykrości;- z wyboru "drania" - i: olania, - (i: Ocalenia)...

.-Tego Największego, a zarazem głuchego kamienia; -

 

'ohydni ludzie, -

 

jeszcze są; -

muszą mieć wszystko, co tylko chcą

aby być miłym, to tylko wchodzą, -

nie pomagają, jedynie udają, i boczą się tak byle jak

- krytykują,-

- uważając za właściwszych, że Foczą się tak,

gdy ssą; buntują swój lud;- 

 

ohydni ludzie, - krzywdzą z niedowierzania;

nie umierają, za kawał drania,

umieją pojąć, co miał i był do stracenia,

dodawał, a innych nie miał,

 

nie do płacenia, za czas starania się:

- nie wiedzą po cóż żyją, a co tylko chce,

- i tylko pogardą mówią; ludzkim wspomnienia;-

byle brną; -

 

nawet nie czynić potrafią, tak są bez nóg i rąk, - do wód:

jedynie rózgą na człapią, tak wymachując niczym pędzący pociąg, bez ładu i porządku, dla bomb;

 

co w ustach swych ich gorzki smak, do wypełnienia:

od żyta do morza, tego szerokiego koryta; - ożywia,

którem potem jest inny, jak Ja, też chcą, - tylko se wziąć, -

powiedźmy wprost, kipnąć, i zaraz klękać - ty kląć, - ...

 

'bezwstydni ludzie o pyszni są, -

,a i bogaci, tyle bez ducha, brudzić chcą, pogardzając kpiny;

 

:Prze czyści :Są: Właściwi: :możliwie życzliwi:  

 

ohydzą się siejąc same zgorszenia;

o zgrozę z czyjegoś Błagania następnie istnienia, -

i chcą; - 

 

- bezwstydni ludzie, lepszymi się uważają; -

 

ohydni znoszą swą dumę; wywyższali się,

zataczając o krąg: piorunem!

 

nic z siebie nie dali;- bo ucieka stąd;-

 

z nie dowierzenia, jak i: nie zadowolenia, - że są;

,a wiedzmy jacy przecież jest życie mną...,

tu z czyhego mienia; - nim obumierają z kamienia;-

 

Rodzą się bez serca i ludzkiej fali; -

Z twarzy Hitlera, i z wapienia, by ludzie się bali,

gubiąc sporo długich lat...

 

śpią tuż obok lenia, ich cienia, nastawiając na sporo głucho ślepotnych sępów nakarmienia,

głupio budząc same rozterki, rodzące nieszczęścia, i od godzenia;-

 

 

Me wszystkie marzenia, które :i miał; - i czego to Pragnął i chciał: od lat, wyczekał:

 

co które to są potem, by iść gdzieś do siebie,

tu się spojrzało, w parzyste westchnienia: w Mym niebie*

 

,a i stawiając ten pierwszy kroczek:

,a i nie: a: do kwieciem, dudnić się z roczkiem, i otrzeć łzy szerokiem, gdy Mój :tato wie,

,on dudnić huśtawką; - chce, nastawiając,- kto zwiewa, za; ,,,

,i potem śpi, za jeden rok, słuchając swą broń; -

 

z pukawką, - zwalniają;- swe życia,

którym to słodko się witał, - policja.

 

:Wtem głaz idzie i płynie się w oddali:

niczym po sobie, to echem się zgrali:

a' i tyle jest i był skłonniejszy od Piotra, sławniejszy o w pali: : ich wrota... 

 

Słowo (nie jakimi) - to jakim Harańczykami, Harcerzami Lojalnymi i słownymi się wdali,

- którego nikt przecie nie widział, a uśmiał,

 

:została histeria przebita;-

 

"skoro ciał" - tu: wyklęta, była obita, - czekała na swego chłopa, tyle lat, by wyjść ze smoka, prawie w obłoku tu lał-

 

I: widziano, widziano widmo proroków,- gdy ich wbijano o smutnym wzroku

 

:wdzięczności się szuka, o gołej słowności, skromni, i prości,

niczym: Doskonałe Bożemu w Skłonności: W: Miłości. I: z uroku-

 

I Prawd jest już kilka, nie jedna, druga, ... 

co ich nie widać, nie słuchać, a gołym okiem, co ciąży na niebie, iść już do siebie - łzy smoków, to sobie tak swobodnie spływać, -

 

- mu podał dłoni przecie nie raz,

jak czysta rzeka: po swój skarb: nie trzecia,

- nie jakaś kłoda, zamulająca dziś szczeka; a o zachodu, poezja czeka, w mym progu:

 

I: Walcz! i Bądź dzielny: Bez przerwy!*

 

,i niechaj nastanie się wiekuista nagroda - cała zagroda, moja woda:

co od piłkarza, jest i druga, i: dla pieniędzy, cała druga.

 

Teraz jest i była mowa:

 

dobitna głowa!.

 

 

 

I: przyszło słono do kamienia, to ono, to ono go zmienia!.

I: przeszła się cała dolina, oh mina, ta gmina, nie wina!.

I: poszła do swego zbawienia, od chrzczenia, bez własnego mienia...

 

czym blisko się trzyma ta rafa koralowa, dudni ta nowa, dudni ta wiekuista zaraz, zmowa!!.

czym bliżej się zbliża do Serca, to zbliża się ta kałuża pozerca!! Nie duża, nie ładna, lecz Sprawiedliwa, jedynie zgrabna*

czym jaśniej się zgaśnie, tym światło się cała ta nowina, kraina bezludna, w Belzebuba, i kmina;-

czym zgaśnie się w światłach okrutna, zbłądzi się własna mucha w o uchach!.

 

I: beznadzieja - bryndza duża, jaka to wielka, i hała|. pistacje są w figurkach i chałach, I: gracje, -

w pazerkach i strzałach, i literkach:

 

Mości się właśnie ocudza: co Kocha się własna Róża: Miło mi, Ah Mi: Mi: * Mi: **

 

Dawid "Dejf" Motyka

Czytaj wiersz
  772 odsłon

wyjść nikomu, gdy ciągle pada - to tylko on: niech spada.

czy to koła, o morze figlarne tak idealne:

co mi tu zalata, ten mi tu chrupka zajada sałata

 

czy w wiośle są czyjeś litery na południe; -

A mi w dzięciole, słodko czeka se w swym rosole iś wolę;

 

a czy kaszel można narzucać, odrzuca się;

co mi tu gruchać, nakryjcie się: I niech z kopułka se je

 

czy mistrz tu ustaje się w chrupkich, - zawiera'

jak w rzeczkach, taka tu Kawka, czemu zastawki tli ptaszki:

 

czy mój czołg mógł mówić teraz i nieraz:

a zgniótł ten zgnity rok w; bęben, jedyny pył; i młot,

 

a czy niesie się ta cała baranina owiec i chmurka:

tak jemu się trzyma, tuż obok mnie, :słodka słonina malina:

 

jak słodko se śpi, to niech chrapie mi:

a brzuszkiem to sobie łapię, -

 

i co tu widać a wyżej powiew w zakonnicach

niech siada nim złodziej się zakrada o łupu cupu z: szpica; bucu:

 

w rajskiej krainie, i z mojego słodziaka, mucha się tu: zatacza zakrada;

ta cała koszulka, przemiło otula w roszpółka, krótko.

 

I: kiedy się w tobie znajdzie na piętrach:

taka Wybiera, co sobie w parterkach: :Kocha: Moim: W: :Kołderkach: 💙

 

i mów mu Kochaj, i teraz: Cała wyśniona, tam będę w piosenkach ocałuj: :i pełni w milionach:

 

Dawid "Dejf" Motyka

Czytaj wiersz
  553 odsłon