Rajski taras
Wszystko bym oddał za serce
pełne wiary nadziei i miłości
za spełnienie pragnień
bez stresu i ciągłej złości
że znów się nie udało
No stan przedzawałowy
normalnie bym stwierdził
na szczęście nie jestem kardiologiem
cóż zresztą bym zmienił
Słyszę czasami w ciszy
ukradkiem często skrycie
szmery stukanie szelest
i całkiem porządne bicie
Do puki bije mam pewność
że nie jestem gdzieś tam
na drodze z białych obłoków
nie pukam do rajskich bram
A czy otworzą to już inna sprawa
zasłużyć na wieczny spokój
by chciało się na ziemi , w razie w.
mogę pomalować Gabrielowi pokój
Płytki na rajskim tarasie
całkiem ochoczo ułożę
byś mógł po nich przechadzać
się rajski wielki Boże
Zbudujesz to co zechcesz
zdziwiony będziesz wielce
owoców słodkich skosztujesz
wystarczy że w to co robisz
wkładasz całe swe serce
Komentarze 8
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam Wiesławo .
https://www.youtube.com/watch?v=_KxPMhL3Ijw&list=RDJU2Dq6yNu2M&index=5
Warto we wszystko, co się robi wkładać całe serce. A samo łomoczące serce? Często tak dziwnie bije z powodu przemęczenia. To nie zawał jeszcze Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Marmurze. Utwór czyta się lekko, nawet z humorem. Nie wiem dlaczego moi poprzednicy nie zwrócili Ci uwagi; może nie zauważyli, a może nie chcieli zauważyć, ale w czwartej strofie popełniłeś "ortografa". Nie "do puki", lecz dopóki. Postaraj się to skorygować. Piszę Ci o tym z wielkiej przyjaźni, ponieważ lubię twoje wiersze i wiem, że się nie obrazisz. Pozdrawiam serdecznie.