PAMIĘCI BABUNI

Pewnej nocy nagle,

okryta białą szatą,

nieproszona przez nikogo,

przyszła do naszej

rodziny śmierć.

bez pytania,

bez jednego słowa,

zabrała nam naszą 

ukochaną babunię.

 

Moje źrenice płaczą,

gardło gorycz wypełnia, 

serce pęka z bólu,

żal przenika myśli.

 

Słyszę słowa pocieszenia

z ust bliskich i znajomych

" Przez całe życie,

służyła Bogu i ludziom,

Słynęła z pobożności,

w całej okolicy,

i choć nie będziemy

jej już widzieć,

zapamiętamy naszą Marię,

taką jaka była,

zawsze uśmiechniętą

i rozmodloną."

 

" Rośnij zdrowo" - mawiała

do mnie." Bądź dobry, a dobro

do ciebie wróci pomnożone" -

i tak jest w moim życiu. 

 

Leć, babuniu, leć

ze świata ziemskiego

niesiona na skrzydłach aniołów

do Raju Boskiego,

do niebiańskiej światłości,

na spotkanie z Panem,

z Matką Bożą,

ze wszystkimi Świętymi,

z mężem Janem,

i z synem Józefem.

Leć, babuniu, leć.

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

 

 

 

LUBIĘ...
PRZYJACIEL
 

Komentarze 2

marmur w niedziela, 07 kwiecień 2019 22:47

Mnie Babia wychowała i dlatego mam ogromny szacunek i zrozumienia dla starszych osób . Niestety , bliscy nasi odchodzą . Taka jest kolej rzeczy .
Wzruszający wiersz . Pozdrawiam .

Mnie Babia wychowała i dlatego mam ogromny szacunek i zrozumienia dla starszych osób . Niestety , bliscy nasi odchodzą . Taka jest kolej rzeczy . Wzruszający wiersz . Pozdrawiam .
Gość - Kazimierz w niedziela, 07 kwiecień 2019 23:41

Wiem, ponieważ przeżywałem i nadal przeżywam śmierć babci, mamy,
cioci oraz taty ... są cały czas w moim sercu, wspominam ich, oglądam
zdjęcia, to trochę pomaga... ale na to nic nie poradzimy taka kolej rzeczy...
żyć trzeba dalej. Pozdrawiam.

Wiem, ponieważ przeżywałem i nadal przeżywam śmierć babci, mamy, cioci oraz taty ... są cały czas w moim sercu, wspominam ich, oglądam zdjęcia, to trochę pomaga... ale na to nic nie poradzimy taka kolej rzeczy... żyć trzeba dalej. Pozdrawiam.
czwartek, 16 maj 2024

Zdjęcie captcha