Pies sam w domu
Nie zostawia się psa samego w domu.
On przecież nie zna się na zegarach...
Nie może wyszczekać żałości nikomu.
Choć tak bardzo się stara!
Wywlecze więc skarpetę do prania oddaną.
Na znak protestu położy na środku pokoju.
Będzie cieszył swą mordkę kochaną...
To kara, że nie ma tu nikogo!
Gdybyż tak jeszcze potrafił korzystać z toalety...
Albo też znał plany dzisiejsze ludzi!
Zjadł wszystko, więc miska pusta niestety...
Za chwilę powrócą, wciąż się łudzi.
Można więc spać lub włóczyć się bez celu.
Śpi się najlepiej na łóżku nielegalnie.
Znów cię tam zaskoczę Przyjacielu!
Lecz i tak coś smacznego piesek dostanie!
Oskar Wizard
(fot. z Google)
Komentarze 2
Świetny wiersz i obraz też.
Witaj Basiu. Jutro pozna go reszta klasy. I dwa pozostałe wiersze dziś tu zamieszczone.. I jeszcze trzy erotyki, które będą tylko tam. W ramach przysposobienia do życia w rodzinie. Pozdrawiam gorąco))))