Niedziela całkiem prawidłowa

Dziś wszelką aktywność
wygaśmy śmiało!
Niedziela zwalnia nas
z wszelkiego obowiązku.
To jutro
wiele
będzie się działo...
Bo wszystko znów
zacznie się od początku.

Niech żyje łóżko,
zatrzymajmy zegary!
Z chęcią przyniosę ci
kawę do posłania.
A potem
niech dzieją się
miłosne czary.
Bo niedziela służy
do kochania!

Oskar Wizard

Poniedziałek szczerzy kły

Już poniedziałek
szczerzy kły.
Skrobie pazurami
o krawędź niedzieli.
Sączy swój jad w myśli.
Umysł
jutrzejsze wizje
mieli.

Teraz niedziela
jeszcze jest otuchą.
Wiele godzin dzieli
od nowego starcia.
Lecz poniedziałek
szepcze koszmary
na ucho...
Jest w tym wytrwały,
wręcz nie do zdarcia.

W roku
stykamy się z nim
52 razy.
Przeważnie kończył
się miłym doznaniem.
Tobie z pewnością
też coś dobrego
się zdarzy.
Zamiast się go bać,
obdarz miłością!
Oskar Wizard

Pierwszy

Chciwi, lecz niechciani
Oskubani ze sztucznych wzruszeń
Bezpruderyjni w myśli i czynie
My niezgodni, my osobliwi
Mizantropijni z wyboru.

Księga Przysłów Podręcznych

Dobry treser nawet lwy nakarmi trawą.

Jeśli ktoś usilnie pragnie zmienić życie innych,
z pewnością przegrał swoje.

Tajemnica bogactwa? Chciwość.

Istnieje uczucie potężniejsze od miłości.
Jest to strach przed samotnością.

Demokracja. Sprytny pomysł bogatych
na sterowanie biedniejszymi.

Religia. Wyprzedaż nieba w promocji.
Najlepsze oferty na abonament.

Oskar Wizard

Księga Przysłów Podręcznych II

,, Widzę światełko w tunelu. Tylko dlaczego sapie i gwiżdże?”,
,, Piękna poezja miłości rozgrzewa młode ciało i stare kości”,
,, Nie zdobędziesz wielkiej góry biegiem”,
,, Jedynym sprawiedliwym sędzią jest czas”,
,, Naszą moralność najbardziej lubią krytykować niemoralni.
Mają doświadczenie”

Oskar Wizard

A gdy mnie nie ma

A gdy mnie nie ma,
to wcale nie pracuję...
Hulaszczy życia
prowadzę rytm.
Plotek na swój temat
pilnie nasłuchuję...
Aby potem
odnaleźć się w nich!

Jestem królem NK,
FB i Twittera...
Prowadzę
trzydzieści siedem kont...
Co godzinę żądza
się we mnie wzbiera...
W lokalach poluję na rude,
brunetki i blond!

Nieprawda, że co chwila
kogoś z opresji ratuję!
Przecież życie całe
jest do przebalowania!
Mów jakie są plotki o mnie,
ja pilnie się wsłuchuję...
Będą tematem
mojego samotnego zasypania.

Oskar Wizard

Powrót do teraźniejszości

Wydaje się, że wczoraj
niebo było bardziej pogodne.
Przeczucie wskazuje,
iż jutro coś się wydarzy.
Dziś niech poczeka,
to bardzo wygodne...
Łatwiej wspominać
lub w czasie przyszłym
pomarzyć!

A może to dziś,
z tobą i za chwilę...
Połączę wczorajszą wiedzę
z marzeniem o przyszłości?
W końcu doświadczeń mam tyle...
I po co czekać
na wiosenne czułości?!

Gdybym miał tamte lata
i obecną wiedzę...
Myślę, że powtórzyłbym
inaczej dawne błędy...
Dlatego właśnie tu
przy tobie siedzę...
Nasz szczęśliwy czas
uważam za rozpoczęty!

Oskar Wizard

Przytulenie

Świat taki cichy i zimny
jest na to świetny lek
przytulenie i całus niewinny
gaśnie od razu lęk

krew krążyć zaczyna żwawo
powraca optymizm i endorfiny
może i malinki zostaną
lub poczochrane włosy dziewczyny

życiu powraca sens
przytuleń nigdy nie jest za dużo
do tego pocałunków z pięć
one ciału i duszy służą

Oskar Wizard

Ucieczka w dorosłość

Przestanę być niekiedy dzieckiem,
zacznę myśleć jedynie poważnie,
wyzbędę się też śmiałych marzeń,
spojrzę na świat bardziej realnie.

I pewnie zrodzi się pytanie;
co mi wtedy pozostanie ?

*

Blisko wiosny

Niebawem stopnieją
ostatnie śniegi.
Słoneczny blask
rozpali nieba oceany.
Chcemy zdobywać
morza i jezior brzegi.
Czas już aby laptop
został schowany!
 
Odrobina sportu
nam nie zaszkodzi...
Zachwyćmy tłum ciałem
na nowo ukształtowanym.
Gdy dwoje ćwiczy,
zegar im godziny słodzi!
Lepiej jest też przytulać
dobrym ciałem.

Net trenuje rozum,
dla nas to za mało!
Zamiast tracić wzrok
wolę napawać się twym urokiem.
A potem? Kto wie co jeszcze
się będzie działo?
Adrenalina wyzwala
namiętności słodkie!

Oskar Wizard

Dla Ciebie

Dla Ciebie poruszę gwiazdy,
ożywię drzewa.
Ukradnę wiosnę,
aby dać Tobie.
Obudzę ptaki,
niech każdy śpiewa!
Tak wiele pragnień
krąży mi po głowie...

Chcesz misia?
Już go z legowiska wyciągam!
A może mam przywieźć
bociany z Afryki?!
W dzikim zapale
dookoła się rozglądam...
Czego pragniesz,
może powiesz mi?

Oskar Wizard

Oskar

Oskar jest imieniem
germańskiego pochodzenia.
Oznacza "obdarowanego mieczem"
lub "włócznię boga".
Szwedzcy królowie
byli posiadaczami
zacnego imienia.
Do statuetki Oskara
wiedzie filmowców droga.

Indywidualista,
pionier i zdobywca.
Czasem za bardzo
skupia się na sobie.
Dobrych relacji
i pogody ducha
odkrywca.
Lubi wcielać w życiu to,
co mu chodzi po głowie.

Jego żywiołami
są przenikające się
powietrze i ogień.
Uwielbia seks
więc w sypialni
jest nienasycony.
To szczerości
i czystej energii
płomień.
Wiążą się z nim
złoto, dąb, diament
i kolor czerwony.

Oskar Wizard

Ucząc się Ciebie

Żołnierz w plecaku
nosi buławę marszałkowską...
Wielkie zdarzenia
miewały skromny początek...
Uwierzyć w siebie,
nie jest rzeczą prostą...
Pokaż mi jak stworzyć
w skromności wyjątek?

Bo jestem mistrzem
pokory i delikatności.
A wszelką wielkość
traktuję uśmiechem...
Czasem nawet sukces
nieco mnie złości...
Aby go ogarnąć,
płacę pośpiechem.

Naucz mnie proszę
jak odkryć swoje możliwości?
Uczyć się będę
wzorując właśnie na Tobie!
Wiem, że masz w sobie
potencjał wielkości.
Samotnie na szczyt
przecież nie dotrę...

Oskar Wizard

Kurczątko

Dygotało małe kurczę
Bo się bardzo bało
Co mu jego serce dyktowało :
że jest małą opierzoną figurką,
którą się jak CHCE OBRACA I UWAGI ZWRACA.
" siedź cicho kaszkę waż, tylko się nie sparz "
    A cóż ze mnie za ptaszyna, czy ja nie mam swojego imienia !
Odrzuciła przeszkody, wrzuciła je do wody.
Odwróciła się na pięcie i już nie znajdziesz jej NA STRACHA  LIŚCIE.
   Teraz ja władzę mam !  Siedź sobie sam !
I nikomu na nosie nie graj.

DESIDERATA (interpretacja)

Krocz spokojnie
wśród zgiełku i pośpiechu współczesnego świata.
Spokój odnajdziesz w ciszy.
Będąc zawsze wierny sobie
staraj się być też w dobrych stosunkach z innymi ludźmi.
Swoją prawdę przekazuj spokojnie i zrozumiale.
Słuchaj uważnie, co mówią inni.
Bo w każdej opowieści możesz odnaleźć
cząstkę potrzebnej ci wiedzy.
Unikaj głośnych i agresywnych,
szanuj spokój swojego ducha.
Unikaj porównań z innymi.

Kimkolwiek będziesz,
zawsze spotkasz lepszych i gorszych od siebie.
Szczęśliwy ten, komu obca jest próżność i zgorzkniałość.
Ciesz się swoimi marzeniami, planami i osiągnięciami.
Wykonuj z pasją swoją pracę.
Jakkolwiek byłaby skromna
jest trwałą wartością dla ciebie i innych.
W każdym swoim przedsięwzięciu
zachowaj ostrożność.

Pamiętaj jednocześnie,
że obok oszustwa jest wielu pasjonatów
dążących do wspaniałych ideałów.
Życie dookoła jest pełne heroizmu,
dużych i małych zwycięstw.
Bądź zawsze sobą.
Szanuj uczucia swoje i innych.
Doceń wartość miłości.
W obliczu powszechnej znieczulicy i cynizmu
jest ona wieczna jak gwiazdy.
Dojrzewaj pogodnie
żegnając ze spokojem przywileje młodości.
Pielęgnuj i rozwijaj siłę ducha.
W trudnych chwilach będzie twoją skuteczną tarczą.
Porzuć twory wyobraźni.

Wiele trosk i obaw rodzi się wśród zmęczenia i samotności.
Kultywuj zdrowy styl życia.
Jednocześnie bądź łagodny dla siebie.
Jesteś dzieckiem wszechświata,
podobnie reszta ludzkości i wszelkie gatunki przyrody.
To twoje miejsce i masz prawo tu być.
Wszechświat zaś był, jest i będzie takim,

jakim być powinien.
Bądź w pokoju z Energią Wyższą,
jakkolwiek ją nazywasz i pojmujesz.
Cokolwiek robisz, czymkolwiek się zajmujesz
i jakiekolwiek są twoje pragnienia,

zachowaj pokój ze swoją duszą.
Mimo wielu wad, ten świat ciągle jest piękny.
Bądź uważny na drodze życia i dąż do szczęścia.

Oskar Wizard

Moje Kochane Maleństwo!

Tyle czasu krążyliśmy
wokół siebie jak piranie
grzecznie i na dystans
uczucia tłumiąc starannie
niespodziewanie jednak
ta chwila cudowna
nadeszła
że miłości gwiazda
na niebo nasze
wzeszła

towarzyszył jej publiczny szok
i znajomych niedowierzanie
krach na giełdzie
to też podobno
z naszego powodu Kochanie
nasza bliskość
tak urocza śliczna
i zaufania pełna
wiesz wszystko
co robi Miś...
on wie gdzie jest
jego Królewna

bo rozmawiamy ze sobą
i jesteśmy zawsze
wpierw dla siebie
to właśnie raj prawdziwy
a nie teatr
na wirtualnym niebie
zabawne jak Anielicą Słodką
stałaś się
a ja odkryłem w sobie
skrywane dotąd
szaleństwo
tacy odmienni...
tacy sami...
starczy już!...
daj dzióbka
Moje Kochane Maleństwo!

Oskar Wizard

Wspomnienie

Skrwawione oczy, ktore tak dużo widziały
Zmeczone uszy, ktore tak duzo słyszały
Te obietnice, gdzie one się podziały?
Radosna dusza, ktora tak odczuła Eden
Szczesliwe płuca, ktore miały cel jeden
Gdzie podział sie Sens? Tego nie wiem
Jestes wspomnieniem, Tylko wspomnieniem
Niektorzy pamietali kazdy nasz czyn,
Niektorzy pamietali kazdą mroczną noc,
Czyny zostały zamienione rychło w dym,
A ta wielka siła, straciłą swą moc,
Bóg porzucił wielką milosc, którą niegdys ktos władał
Zamieniona  w wielki mróz, obojetna jak głaz
Nie wiem czy z radoscia, ale złamał
Serce, ktore nie moze spojrzec rozsadkowi w twarz
I mineło wszystko, oka mgnieniem
Stalas sie wspomnieniem, zwykłym wspomnieniem

Uderz

Krzyk, uderzenie
Kolejny raz
Miłosne zwątpienie
Nadchodzi czas
Oka mgnienie
Kolejny płacz
Milosci zniszczenie
A teraz płać
Gdzie pocieszenie?
Boże, daj znać
Całe uwielbienie
Chciałem dbać
Serca łaknienie
"Milosci dać"!
Przemocy za wiele
...
Uderz mnie skarbie
O To Cie prosze
Oddaj sie larwie
Już tego nie znosze
Miłość wyglada marnie
Wrzuć swe dwa grosze
...
...
Czuć Od nas gniłość
Czy tak wygląda miłość?

Brudna

Pukaj do drzwi
I tak nikt nie otworzy
Odbierz mi troche krwi
To naszą miłość tworzy?
 
Zostawiasz mnie, odchodze w tył
Jestem Sam, całkiem Sam
Gotowy zmienić się w pył !
 
Życze Ci abyś widziała
To w moich oczach !
Życze Ci byś zrozumiała
Jak płacze w nocach !
 
Wyważ drzwi
Nie znajdziesz nic
Brakuje nam chwil
A o szczesciu, karzą śnić
 
Spoliczkowałas,
Potraktowałaś jak dziwke
Zwykłą dziwke
Brudną, nic nie wartą dziwke
 
Zostawiasz mnie, odchodze w tył
Jestem Sam, całkiem Sam
Gotowy zmienić się w pył !
 
Życze Ci abyś widziała
To w moich oczach !
Życze Ci byś zrozumiała
Jak płacze w nocach !
Ja tylko chce Twojej miłości
 
Za drzwiami schowało się
To czego boimy się
A czego tak pragniemy oboje
Że krzywdzimy się, tego się boje
Uderzysz mnie raz jeszcze
Od wtedy gorzej nam wieszcze
Nie płacz, nie policzkuj
Czuje się jak dziwka
Zwykła dziwka
Brudna, nic nie warta dziwka.

Nigdy

Nigdy nie powiem dość
Nigdy nie skłamie
Nigdy nie opanuje mnie złość
Nic mnie nie złamie

Nigdy nie zrobie złego
Nigdy nie upadne
Nigdy nie znienawidze życia mego
Tylko Ciebie pragne

Nigdy nie przegram z mogiłą
Nigdy nie wpadne w widły
Nigdy nie potrakuje Cię siłą
Nigdy nie mów Nigdy.