Kwiaty koloru miłości

Pani na dystans
ciągle mnie odstawia.
A ja nie mogę
wciąż przestać śnić.
Czy jest możliwe
spotkanie, kawa?
Czy wirtualnym przyjacielem
mam być?

Pragnę spotkać się
w miłej kawiarence.
Wysyłam kwiatów
purpurowych sześć!
Gdy się spotkamy,
będę szczęśliwy wielce!
Prócz ciastka
pragnę całus
z warg pani zjeść!

Oskar Wizard

Jasne myśli a serce gorące

Myśli się kłębią
i skaczą po głowie...
A każda jest złotą,
może też sentencją?
Kto Ciebie nie szuka,
nie zależy mu na Tobie!
Może już czas rozstać się
z nadzieją daremną?

W naszym życiu
wielu ludzi
przychodzi niespodziewanie...
Odkrywanie duszy innych
ma w sobie sporo uroku...
Lecz to My decydujemy,
kto w naszej duszy pozostanie!
Bo jedni wiodą nas ku słońcu,
inni do mroku.

Nie każda prawda
uśmiech zadowolenia wywołuje...
Lecz boli tylko raz,
gdyż uwalnia od niepewności.
Wspomnienie kłamstwa
zawsze serce boleśnie kłuje.
Najbardziej, gdy dotyczy przyjaźni,
zaufania i miłości.

Dlatego ceń tych,
którym na Tobie zależy...
Unikaj zaś ludzi,
chcących wykorzystać
Twoje zdolności.
Dobrze być blisko tych,
którym można wierzyć.
Może wśród nich
znajdziesz kogoś
wartego miłości?

Oskar Wizard

Słodkie winogrona

Jedliśmy razem najsłodsze winogrona.
Spijałem sok z nabrzmiałych warg.
Byłem głodny Ciebie, Ty zaś rozanielona!
Rzuciłaś na moje zmysły sekretny czar.
 
Sok płynął po jędrnym biuście.
Językiem po ciele twym żeglowałem.
Miłosci smak bardziej w moim guście...
Coraz niżej Cię kosztowałem!

Usta po udach namiętnie wędrowały.
Aż dopłynęły do bioder krągłości.
Tam też soki z winogron spływały...
Nie soku pragnąłem lecz słodkich czułości!

Oskar Wizard

Recepta na dobrą poezję*

Pisz bełkotliwie
i niezrozumiale.
Używaj słów
skomplikowanych.
Wylewaj łzy
i wielkie żale!
Dołącz do wielkich
i skretyniałych
 
W miłosnych rytmach
obiecuj serce!
Przyrzeknij miłość
do deski grobowej.
Niech nikt nie pojmie
z tego zbyt wiele...
Kto do czytania
ma dzisiaj głowę?

Będziesz w kolekcji
na górnej półce.
Pamiętaj by tomik
miał złoconą okładkę.
Nie śmiej się,
gdyż dostojeństwu to ujmie!
Za jakiś czas
wiersze pójdą
na podpałkę.

Oskar Wizard

*- oczywiście dotyczy to również mnie.;)))

EREKCJATO słodkie krągłości 2

Rozkoszne są twoje zmysłowe krągłości.
A słodycz skórki wzmaga podniecenie.
Należy mi się chwilka przyjemności.
Wiedziesz mnie na pokuszenie.

Twój zapach wyobraźnię mą odurza.
Językiem chcę dotknąć cię wszędzie.
A w moich myślach namiętności burza!
Może dziś serce moje zdobędziesz?

Ząbkami kąsać będę z każdej strony.
Różanej ekstazy będzie to początek.
Wchodząc do środka czuję się spełniony!

Tak w Tłusty Czwartek kusi mnie pączek!

Oskar Wizard

Smacznego "Tłustego Czwartku" życzę.:)

Dzień Kobiet już prawie nastał

Jak przetrwać
to trudne dla samca święto?
Bo przecież
o każdej pamiętać wypada...
Zapomnieć,
największy grzech to!
Wie o tym miłość
i wie sąsiadka!

Trudno,
najwyżej w ruch
pójdą pazurki...
Cóż zrobić,
jeśli jesteś paniami
zafascynowany?
Będę wciąż balsamem
na wszystkie smutki!
Wiesz, że jestem tobą
oczarowany?

Oskar Wizard

Kot Doktora Zło*

Co może taki biedny kot?
Bez przerwy jest tarmoszony.
Ręką twardą jak młot!
Bo Doktor Zło nie ma żony.

Z przymusu uczestniczy
w planach zdobycia świata.
Doktor krnąbrnych niszczy
bardzo chętnie.
Zamiast molestowania
kotu marzy się śmietanka!
Los tego zwierzaka
zapowiada się biednie!

Oskar Wizard

* na podstawie serii filmów
,,Austin Powers"

Chaos, chaos stworzyliśmy

Ci żyjący obok nas
Wierzą w to co jest dla mas
I jak kiedyś światem rządził kościół
Śmiało dziś nowego terroru skosztuj
Na świecie równość nie istnieje
Z naszych nadziei diabeł się śmieje
I choć na mym sercu napis widnieje
"Wszyscy razem twórzmy dobre dzieje"
Na ich sercu brud, takich ludzi jest wiele
Wierzysz że każdy z nas jest równy?
I nikt nikomu nie jest dłużny?
Każdy dla każdego jest słuszny?
Spójrz na sąsiada, jak zazdrości
Tamten drugiemu, gotuje się ze złości
A drugi pluje nas ich obu
Przekonany, że nigdy nie spadnie z tronu
Wszędzie panuje zawiść międzyludzka
Każdy drugiemu chętnie pluje do kubka
Tak działa natura, wiadomo nie od dziś
Lis zabije słabszego, lisa zabije wilk
Nawet ona karze brać wszystko dla siebie
To boli strasznie, dotyczy to mnie i Ciebie
Jesteśmy zwierzętami, ewolucja zatrzymana
Ci z góry otwierają szampana
A ci z dołu piją wodę z kałuży
Komu ta ludzkość dzisiaj służy?
W średniowieczu palono w imię Boga 
Renesans - Jaka ludzka wspaniała trwoga !
Barok - Och jaka śmierć wspaniała !
A Ci z romantyzmu - indywidualizmu ściana
A więc każdy taki sam, baran krzyczy na barana
"Sztuka dla sztuki" - słyszałeś te bzdury?
mniemanie o sobie, tłumaczenie dla nieczystej skóry
Ery mijają, ludzie się nie zmieniają !
Internet miał nas z głupoty wyzwolić !
Pomógł każdemu z nas idiotę siebie zrobić !
Super zabawne memy, fałszywe uczucia
Można pisać o tym treny, śmierć, brak czucia
"Emotki" zastępują dotyk
Na księżyc milion posłanych motyk !
Chaos, brud, masy zbędności
Ludzie pozbywają się resztek godności
Wirtualne kciuki w górę karmią ego
A ludzie zadowoleni, chcą tego
Nieważne cnoty są, liczy się tylko sława
Narkotyki, seks, pieniądze, zabawa
Ludzie zakrywają swe niedoskonałości
Wierzą w reklam słuszności
Będąc sobą, będziesz nikim
Będziesz kimś? - chciwy wiking
Tak łatwo zgubić się w tym świecie
I z pewnością o tym wiecie
Spójrz na idące ulicą małe dziecię
Co my stworzyliśmy?
Chaos, chaos stworzyliśmy...

Słodki całus

Ten słodki całus
jest właśnie z okazji...
Może też został
przypadkiem skradziony?
Taki przyjacielski,
nie z adoracji...
Musnął pani usta,
bo był zabłąkany...

Aby dotknął warg,
konieczne jest przytulenie.
Przytulenie jest z okazji,
nie z namiętności.
I wcale nie całuję
gorąco i szalenie...
Przyznaję się!
Pragnąłem chwilki czułości!

Oskar Wizard

Dokładnie tam

Pomiędzy
pragnieniem
i westchnieniem...
Miedzy chcę
i nie wypada raczej...
W świetle księżyca
na skraju lasu...
Gdzie ludzie wędrują
zazwyczaj rzadziej...
Dokładnie tam,
gdzie polana śnieżna i pusta...
Połączyły się twoje i moje usta.

Oskar Wizard

Przyjdź do mnie dziewczyno

Dziewczyno przyjdź do mnie!
Wyśniona i długo oczekiwana...
Będę cię miłował nieprzytomnie!
Bo jesteś cudowna i kochana.

Jesteś ideałem westchnień i snów.
Nasze serca biją rytmem tym samym.
Spójrz mi w oczy, już nie znajduję słów!
Twoje są śliczne i wspaniałe!

A jeśli to wszystko mi się przyśniło?
To jest to sen, z którego nie chcę się budzić!
Pod twoim urokiem serce się odmieniło.
Nawet jeśli twoje słowa spróbują je ostudzić.

Oskar Wizard

Po drugiej stronie

Aksamitny szelest myszki
dyskretne klawiatury odgłosy
półmrok pokoju stwarza nastrój
subtelnej intymności
czujesz ciepło które narasta...
w roztargnieniu poprawiasz włosy
myślami wędrując zastanawiasz się
gdzie nabrać śmiałości...

odkrywasz miejsca
w których nikt na Twój krzyk
nie zwróci uwagi
cudowne barwne oazy
lecz obce całkiem
bo nie ma w nich życia
są też takie
gdzie szept najcichszy nawet
nabiera szczególnej wagi
troskliwe dłonie
chętne do przytulenia duszy zagubionej
i jej z emocji obmycia

jestem tylko poezji muzykiem
który w knajpie tej
gra na saksofonie
melodia serca pochłania całkiem
moje marzenia i myśli
z transu budzę się
gdy jakieś ognisko
uczuć i emocji zapłonie
żyję nadzieją
że któryś z moich utworów
właśnie Tobie się przyśni

Oskar Wizard

A we mnie jest wiosna

A we mnie jest wiosna
śpiew ptaków i maj
nawet gdy życie próbuje
uporczywie to zmienić
i uśmiech serca
co często na przekór
maluje raj
pogody ducha
los smutny
nie umie wyplenić

a we mnie radość życia
rankiem się budzi
i choćby waliło się
wszystko a nawet paliło
to szukania szczęścia
nigdy nie ostudzi
chcę by wśród przyjaciół
dobrze mi się żyło

Oskar Wizard

Polaryzacja ludu (humoreska)

Lud wrze, nawet gdy radia nie słucha.
Połowa jest za, reszta przeciwko.
Służby pilnie nadstawiają ucha...
Tylko terroryści naprawę milczą.

To dobrze, żeśmy ich nie wpuścili!
W tej kwestii chociaż zgoda panuje...
Już tyle lat, jak nas Ruscy opuścili...
Teraz przez chwilę USA na poligonie trenuje.

Nie wytrzymają i uciekną za morze!
Bo polityka dzieli nawet małżeńskie łóżka...
Słychać zawodzenie: Pomóż nam Boże!
Potem wybucha kłótnia jeszcze dłuższa.
 
Przez tą niezgodę mogli by nas podbić...
W zapale nawet byśmy tego nie zauważyli!
Są sprytni, więc wolą tego nie robić...
Czekają abyśmy się sami podbili!

Oskar Wizard

Pełnia życia

Już dawno wyrosłem
z kręgu tuzinkowych doznań
życie zbyt krótkim jest
by mogło małym być
świat moich wzruszeń nieziemskich
i smutnych rozczarowań
poezji potęgą przykrywam się
lecz trzeba w szarym życiu tkwić

kolorami tęczy z raju
pomaluję Nasz Świat
i choćby miał istnieć tylko
w obrazie pokrytym patyną
hodować będę wciąż ten wymarzony
i najpiękniejszy kwiat
okryty westchnień bukietem
które w sercu
nigdy nie przeminą

niech sobie los mieczem Damoklesa
tnie na powiekach latami bruzdy
jestem szczęśliwy bo z kimś
i właśnie wśród Was
gdy huragan zdarzeń
próbuje przewrócić
trzymam się pogody ducha uzdy
chcę być sytym życia
gdy nadejdzie mój czas

Oskar Wizard

Tak wygląda poświęcenie

Nie miał
do poświęcenia
żadnego powodu.
Może prócz tego,
co czuło Jego serce.
Chciał dać nadzieję,
uchronić ludzi
od wiecznego chłodu.
Pokonał Śmierci
bezlitosne twierdze!

Tak właśnie wygląda
prawdziwe poświęcenie...
Zaczyna się w miejscu,
w którym o sobie
zapominasz.
Bezinteresowne
pomocy innym
niesienie.
Wtedy dopiero
prawdziwym Człowiekiem
rozkwitasz.

Zapomnij,
że raj, piekło
i inne dyrdymały...
Rozpal w sercu ciepło,
którym innych ogrzejesz.
Wtedy na pewno
otworzą się Nieba bramy.
Wtedy też
prawdziwą świętość
w duszy poczujesz!

Oskar Wizard

Wokoło ludzi mrowie

Wokoło ludzi mrowie.
To dobrze,
gdyż nie jesteś sam...
Kto z nich
dobre słowo powie?
Kto w trudnej chwili
dłoń poda nam?

Wokoło ludzi mrowie...
Lecz jakby żyli
w odmiennym świecie.
Wciąż taka myśl
chodzi mi po głowie...
Ważni są ci,
z którymi los
zwiąże cię.

Oskar Wizard

Dom nasz, nieco lepszy

Zbudujemy w sieci domy!
Fundamenty to marzenia...
Ściany to poezji tomy.
Rzeczywistość się odmienia!

Wszyscy piękni i bogaci...
Lat ubywa na profilu...
Kurs ku szczęściu czas wyznaczyć!
Poznać jakąś damę miłą...

Stworzyć romans dla widowni.
Niech nas ludzie podziwiają.
Bo jesteśmy tak seksowni...
Romek z Julką wymiękają!

Po co męczyć się w realu?
Ileż czeka tam pułapek!
Znikam w sieci więc bez żalu...
W dłoni mam różany kwiatek.

Jakże jest tu romantycznie!
Sukces goni za sukcesem...
W sieci już na zawsze zniknę!
Wreszcie kimś ważnym jestem!

Nagle budzi się opamiętanie...
W sieci blisko do obłędu...
Czy prawdziwe to kochanie?
Czy naprawdę jestem tu?

Spójrz za okno, pada deszcz...
Nieco zimny lecz wiosenny...
Może ze mną przejść się chcesz?
Laptop stał się już nieco senny...

Niech więc zgaśnie, my pójdziemy...
W sieci powstał piękny plan...
Teraz go zrealizujemy!
Samotna pani i starszy pan.

Oskar Wizard

Wiosna

Najpierw słońce wybuchnie
kaskadą gorących promieni piekła
zaróżowi się nastrój
zmarznięta ziemia
poczuje subtelny dotyk ciepła
rozgrzana zachwytem
będzie wilgotna
i ze snu rozkosznie przebudzona
poczuje rozkoszną namiętność
gdyż nasiona ożyły
nowym życiem wypełniona

eksplozja ptasich arii
otuli naprężające się
dumnie kwiatostany
korzenie przebiją
dziewiczość ziemi
wiatr szepnie jak zakochany
warkocze drzew zgęstnieją
i sięgną sąsiednich
próbując przytulić
zajączki czując nastrój wiosenny
pod krzewem zaczną się czulić

wiosna zwycięży chłód
rozkwitnie życie na nowo
i będzie znów tak cudownie
masz moje słowo

Oskar Wizard

W poszukiwaniu

Znajdę
choćbym wiek cały
szukać miała
i przebiegła mil tysiące
tylko czy warto trud podjąć
i co zostanie potem
gdy strudzona siądę w kącie
kapcie ciepłe zmarszczek wiele
szyderczy śmiech ludzi
życzliwi powiedzą
i po co ci to było.