Przez Helena Szymko dnia poniedziałek, 20 sierpień 2018
Kategoria: WIERSZ

Bal upiorów

Mroczna poświata las otuliła –
gwiazdy na niebie dziwnie zmatowiały
światełka na bagnach jak świetlików tysiące
tajemnicza mgła bagna otoczyła –
ciszę przerywa trzask łamanych gałęzi
ptaki nocy zamilkły wokół grozę się czuje
jakby coś dziwnego na bagnach się działo –
płacz cichutki słychać śmiechy – potem jęki
droga gdzieś zanikła ktoś w ciemności woła
zbłąkany wędrowcze nie ulegaj prośbom –
nie schodź na moczary
tam się dzieją dziwne rzeczy –
tańczą na nich nocne mary

autor: Helena Szymko/