Uśmiechy na twarzach, pozy do zdjęcia
Rebelia na pokaz, bogate przyjęcia
Gorące całusy prosto z zimnych serc
A długie rękawy zasłaniają wzory cięć
Słodkie kłamstwo przesłania gorzką prawdę
Unikasz lustra, by nie spojrzeć w oczy zakłamane
Zasłoń się przed karmą spalonymi mostami
Z zatrutej ziemi karmisz siebie garściami
Rośnie fałsz bańki, w której żyjesz
Lecz gdy pęknie, za czym się skryjesz?
Kiedy naprawdę otworzysz się na prawdę?
Niedługo stracisz swoją ostatnią kartę