modlitwy Mój, a w baj dopuszcza, uzna - Mój kraj.
-ty wynocha!.
przepiórka już fika a tatry o' rzeki w korytach nastają;
coś niesie się w akwen, odważnym po czasie mawiają;
-już po nas!.
parzyście prze czystym przystanym w poezjach za zgliszcza;
aż wyszły za wyszłem, zawsześ ty mój: czysty i w raju:
- zapuszczany, - przez nas,...
i drzewo się zawsze słuchało jak drzwi i perliczka o w brzuszkach
tam twoja dziewczyna za słodko znów z uszka,
poczeka w porzeczkach - agrestów w usta:
aż lato i jesień się zimą nie otwiera;
nastanie długo ubita cisza, aż plama się wbije w bramach;
gdy twój świat się zarumieni, popatrz od leni. Stój/... !..
- - ~ ~ ~
bo po to jest życie, by wszystko ożyło w nas w tęczach owoców i plonach
to po to odkrycie, by każdy poznał swój świat z deserów podmiotów, -
by coś wysmakował, - patrz w :obłokach
nie po toś jest przecież, by bać się tak długo :i: ciągle uciekać;
:w tym świecie:
zapytać o wiosny zapachów patrzając w: radosnych kwiatów, - dotyka:
niech po to jest dziś, by tylko przyglądać się i o kimś przyśpiewać
zabłysnąć kawałków aż' żyto pobranego błękitu,...
i chleba dopromieni:
to po to wystarczy, - by :iść i wziąć;- coś zza kapelusza,-
pouczyć się z jasno najdoskonalszego o' uczniach: :Jahushua z Jezusa
i wszumią się; twe łąki, - pagóry zza drzew i w morzach
tak cisza poucza, - zaś wiatrem z owianego okrycia owiewa; oh! Ona: :Do Życia:
aż świat twój twym dzieciom się szczęściem zawróci w: ich głowach
tak rzucisz się z pola okrycia :Cię umiłował ~ ~ ~ ~
:czym prędzej przybywaj do mego domu, - Moja Droga: Li:Lia:nna:
Dawid "Dejf" Motyka