musimy ukryć się
przed chłodem
najlepiej
pod ciepłą pierzyną
poczekajmy jeszcze trochę
śniegi w niepamięć
odpłyną
nagle słońce
na złoto ożyje
trawa gwałtownie
się zazieleni
poczekajmy jeszcze chwilę
życie w wiosenne
się odmieni
będę szukał
śladów wiosny
zachłannie
wśród śpiewu ptaków
i pierwszych liści
znów nas
miłosne uczucie
dopadnie
marzenie gorące
się ziści
Oskar Wizard
(fot. z Google)