Przez Kropla47 dnia piątek, 09 listopad 2018
Kategoria: WIERSZ

Za oknem noc.



W kałużach przeglądają się gwiazdy
bliżej rzeki z lekkością muślinu 
- mgła.

Pragnę chwycić, okruch światła, 
nikły promyk księżycowego odbicia.

Przez moment błysnął
w krainie mroku tajemnicą.
Boję się 
coraz ciemniejszego nieba,
i smutku który jest we mnie.

Leave Comments