Bu(n)t
Ze skórzanego kadłuba
rzemyk się wysnuwa
Z pogardą dla więzów i pomimo splecenia
wychodzi ten łajdak sznur
wciąż pozycję zmienia.
Niszczy się piękny byt symetria
ważny to temat, sprawa zaś nielekka.
Trzeba w końcu zdławić ten bunt
By spokojnym mógł być chód.
A gdy chce dalej iść
to ta wściekła nić
pod stóp płat się pcha
niech ją jasny szlag!
rzemyk się wysnuwa
Z pogardą dla więzów i pomimo splecenia
wychodzi ten łajdak sznur
wciąż pozycję zmienia.
Niszczy się piękny byt symetria
ważny to temat, sprawa zaś nielekka.
Trzeba w końcu zdławić ten bunt
By spokojnym mógł być chód.
A gdy chce dalej iść
to ta wściekła nić
pod stóp płat się pcha
niech ją jasny szlag!
Komentarze