Mowa ciała

 

Ach, ta urocza mowa ciała.

Balet dłoni i namiętne spojrzenie.

Jesteś tak urodziwa cała...

Lecz w twych gestach

moje natchnienie.

 

Dekolt nieco odsłonięty...

Układ kolan ma znaczenie.

A ja jestem wniebowzięty.

Wśród twych ud

moje spełnienie.

 

Lubię jak włosy odgarniasz.

Ruchem bioder ślicznie wabisz.

Pończoch parkę szybko zrzucasz.

Moim głodem dziś się bawisz.

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

(fot. Z Google)

 

 

Mądrość

 

Mądrość bardzo sobie cenię.

Wzrasta wraz z upływem lat.

Można znaleźć w niej natchnienie.

Na problemy świetny bat.

 

Młodość urok ma świeżości.

Lecz brak jej doświadczenia.

Wkrocz w królestwo dojrzałości.

Ono właśnie nasz świat zmienia.

 

Ludziom starszym więc się kłaniam.

Bo przeżyli zdarzeń mnóstwo.

Księga życia to wspaniała.

Los nie daje lat nam równo.

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

(fot. Z Google)

 

 

Nostalgią płynę

 

nostalgią płynę

do tych łąk

pachnących

do lat

które wraz

z młodością

odpłynęły

do dziewczyn

w pocałunkach

omdlewających

zwłaszcza

że to nie moje usta

je dotknęły

 

po drodze wyrastają

góry wzruszenia

niejedne zamiast śniegiem

są zazdrością

przyprószone

serce w coraz smutniejsze

się zmienia

sny o potędze

sny utracone

 

płynę więc nostalgią

na skrzydłach tęsknoty

a gdy z niej zsiądę

wyrywam kolejne pióra

bo dużo dobrego

może dać

dzień nowy

gdy tracę czas

na wspomnienia

nic nie może

się udać

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

(fot. Z Google)

 

 

Koniec z wzdychaniem

 

Koniec z wzdychaniem

i rozmarzeniem.

Czas już porzucić

wiersze i kwiatki.

Wystarczy już słów

z cichym westchnieniem.

Niech żyje dotyk

i zerwane szatki.

 

Przytulę twą kibić

w uścisku niedźwiedzim.

Scałuję usta aż nabrzmią

podnieceniem.

Sprawdzę jaki skarb

pod biustonoszem siedzi.

Chcę słyszeć jak

zadrżysz rozkoszy

okrzykiem.

 

Usta będą

pieszczot gwałtownym

narzędziem.

Dłonie oplotą

jak u ośmiornicy.

Jak węże ciała

splątane

będą.

Bo dotyk,

nie wiersz

w namiętności

się liczy!

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

(fot. Z Google)

 

 

* * *

w życiu przedtem

trzeba błądzić

aby później

się odnaleźć

 

trzeba miłość stracić

aby ją docenić

trzeba cierpieć

aby móc przebaczyć

 

pierwej

trzeba porzucić

aby później

ścigany wspomnień falą

przynajmniej w marzeniach

móc powrócić

 

 

Autor: Don Adalberto

OBRAĆ TWÓJ KIERUNEK

Wystarczy twój kierunek obrać

na łódź za wzór zabrać

Boga i Maryję Najświętszą

dobroć najszlachetniejszą 

Krzyż z Jezusem w męce

różaniec co koi w udręce

i dniem nocą bezustannie płynąc

po oceanach miłości lgnąc

ku drugiej cierpiącej osobie

by sercem wspierać ją w potrzebie

 

Pamięci księdza kanonika Józefa Jamroza

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

MIŁOŚĆ

Twą miłość Panie dostrzegam

w ziemi matce rodzicielce

w szemrzącym strumyku górskim

co od wieków pragnienie gasi

w oceanie łask od Ciebie doznanych

w spadającej szyszce 

prosto w ramiona ziemi

w przebiśniegu co roztapia

lodowatość ludzkich serc

wraz z rozkwitem pierwiosnków

które pachną nadzieją

w niewinnej stokrotce

co chyli pokornie główkę

w różowym storczyku

z kwiatostanem stożkowym

w radosnych grzybieniach białych

co tylko w dzień się otwierają

w niezapominajkach wierności

w spojrzeniu niebieskookich bławatków

w płatkach róż mieniących się purpurą

w babim szczerozłotym lecie

które przędzie w zagajnikach pajęczyny

w rozłożystym kasztanie

w paciorkach jarzębiny

w brzozie co ukłony śle przechodniom

w koniku polnym

skaczącym po bezkresnym polu

w gołębiach co malują 

Twój portret na niebie

w biedronki tańcu niczym baletnicy

w sennym ślimaka pełzaniu

w paziu królowej

co nektar kwiatowy spija

w miłości człowieka do człowieka

w naszej miłości wzajemnej 

 

Kazimierz Surzyn 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

RAJ MIŁOŚCI

Tej zimowej nocy

mam wszystko co chciałem

twe usta romantyczne

w kwiatowych zapachach

oczy zielone gwiazdki wieczne

o migdałowych iskrach czułości

włosy wonnością nasycone

piersi słodyczą napełnione

serce które tulę w dłoniach

ramiona bliskości odlotu

jak wicher porywam 

Cię w doznania nieznane

pieszczot słodkich jak wino

w różne barwy kocham

i szepty najmilejsza

najmilejszy

w Tobie zespolony

zatracony w cudowności

erotycznych uniesień

jakbym płynął 

po morskich falach 

w całunach słońca

 

Kazimierz Surzyn 

SERCE CENNIEJSZE OD ZŁOTA

Czasem osacza mnie 

wielka pustka

szukam sensu życia

widzę dookoła ciemność

nieskończoną przepaść

podobną do tej 

którą spostrzegł dziadek

potykając się 

o krawężnik jezdni

 

Nagle podbiega dziewczynka

chwyta staruszka 

za rękę

przeprowadza

nikną gdzieś

za zakrętem życia

 

Pustka przeradza 

się w szczęście

i pragnienie 

by zawsze mieć 

serce przepełnione miłością

 

Rodzi się wiara w ludzi

Znika ciemność

nie ma przepaści

bo są serca

świecące nadzieją

 

Najwspanialszym sensem 

życia

jest serce

cenniejsze od złota

 

Kazimierz Surzyn

 

 

Życie - Ostatnie Pożegnanie

Zmierzam już tylko ku światłu
Nie ma dla mnie tutaj miejsca
W moich skrzydłach już nie ma wiatru
Przyszedł czas mojego odejścia
Wygrałem z każdym, ale nie ze sobą
Marzenia wszystkie puszczam z dymem
Przegrałem tylko z niewinną chorobą
Przepraszam Mamo, że jestem Twoim synem

Zmierzam już prosto w ostatni dzień
Nie ma dla mnie tutaj miejsca
Od słońca pada ze mnie blady cień
Choroba w głowie choć to choroba serca
Wierzyłem, że karma się nareszcie ziści
Biegłem do przodu, to nie był wyścig
Zabiły mnie moje własne myśli
Ktoś zawiódł mnie, teraz ja zawiodę wszystkich

Nie napiszę więcej "dzień dobry"
Nie napiszę więcej "dobranoc"
Nie spełnię snów
Bo cierpię znów

Zmierzam już na cel
Nie ma dla mnie tutaj miejsca
Próbowałem czerń zamienić w biel
To tylko ostatnia korekcja
Zabieram teraz swoje torby
Pokonała mnie Jej zła moc
Nie napiszę więcej "dzień dobry"
Nie napiszę więcej "dobranoc"

Jestem tchórz, postaw bukiet róż
Nie cierpię już, do trumny je włóż
Uciekłem - teraz będę latać

Nadzieja

doznałem w życiu

wielu rozczarowań

dotykając kształtów

ludzkiej złośliwości

 

zawsze jednak

z podniesioną głową

przechodziłem burze

a z kielicha goryczy

piłem aż do dna

 

i chociaż wokoło gasły

wszystkie światła

w otchłaniach ciemności

palił się jeszcze we mnie

płomyk nadziei

silniejszy niż śmierć

 

 

Autor: Don Adalberto

POCAŁUNEK

Pocałunek lekki, miękki,

serdeczny, przytulny

jak rąbek matczynej spódnicy

jest schronieniem przed burzą,

przed wojen trwogą.

 

Pocałunek cudowny, szlachetny,

wonny, niebiański

jak morza bezkres błękitny

jest marzeniem słanym wśród 

wód kołyszących.

 

Pocałunek jasny, promienny,

miłosny, młodzieńczy

jak urok życia dobitny

jest rozkoszą serca,

namiętnej miłości początkiem.

 

Pocałunek słodki, czuły

czysty, rumiany

jak nektaru przedziwna woń,

jest snem kolorowym, powabnym,

splotem naszych serc,

aksamitnym dotykiem,

falującym łanem zbóż,

różą co zakwitła w sercu,

płomieniem co nie gaśnie,

życiem, rajem, nocą, dniem,

jabłoni owocem , truskawką,

wiśniowym sadem, maliną,

błogim uniesieniem chwili.

 

Pocałunkiem

lekkim, miękkim,

serdecznym, przytulnym,

cudownym, szlachetnym,

wonnym, niebiańskim,

jasnym, promiennym, 

miłosnym, młodzieńczym,

słodkim, czułym,

czystym, rumianym,

jednoczę nasze serca, myśli

nasze uczynki, wzloty, upadki.

Staję się Tobą, a Ty mną ,

razem jesteśmy nierozerwalnym 

pocałunkiem.

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

POKONAĆ SZATANA

Szatan nie boi się krzyku,

życia nieprawego, złości, zgiełku.

Boi się modlitwy, miłości

i z serca wypływającej dobroci.

 

Pragnie rządzić człowiekiem,

zawładnąć jego mózgiem.

Zamknąć w sieci grzechów,

pokus diabelskich odłamów.

 

Czarne roztoczyć nad światem,

chce dla każdego być " bratem".

Cieszy się z ludzkiego cierpienia

i z jego wiecznego potępienia.

 

WALCZ PÓKI CZAS!

WIARĄ POKONAJ ZŁO!

 

Kazimierz Surzyn

 

 

GRZECH

Kusi, zachęca, czaruje,

odważny błyskotliwy ponętny,

mami swe ofiary,

obiecuje złote góry,

mieni się kolorami tęczy,

jest jakimś rozwiązaniem,

często złudnym zyskiem,

może nawet przyjemnością,

sam kameleon mu nie dorówna.

Jeden grzech za sobą pociąga

drugi,trzeci, piąty... i kolejny,

aż znika granica 

między dobrem a złem,

człowiek traci wyrzuty sumienia,

gubi grunt pod nogami,

oddala się od Boga,

a na powrót na proste

i szczęśliwe drogi życia,

może już nie wystarczyć 

CZASU

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

 

KRÓLOWO POLSKI

Najświętsza Maryjo Królowo Polski

Tobie dzisiaj zanosimy troski

Zawierzamy Ci nasze rodziny

Województwa powiaty i gminy.

 

Madonno Polska Patronko Polaków

Zawsze obecna w dziejach narodu polskiego

U stóp Twoich składamy laur z maków

I bukiet serc z ziela wiosennego.

 

Królowo Polski módl się za nami

Pani obdarzona cnotami wielkimi

O Lilio Dobroci

O Matko Mądrości

Największej Czułości

Skarbnico Miłości.

 

Kazimierz Surzyn

 

MAKOWSKA OPIEKUNKO

Nasza Pani Makowska 

z ołtarza nam króluje

pod swój płaszcz opieki 

bierze nas swe dzieci

 

Ojciec Święty Jan Paweł II

na Krakowskich Błoniach

przed 40 laty 

włożył Ci Maryjo

koronę na skronie

i poprosił serdecznie

byś nas wszystkich 

w swej opiece miała

 

Ufni i wdzięczni

przed Twym obliczem klękamy

w naszych strapieniach

do Ciebie się uciekamy

wiedząc że nas utulisz

 

Makowska Opiekunko

ponad 400 lat

jesteś z nami

słuchasz naszych próśb

i pomocną dłoń

nam podajesz

 

Dziękujemy Ci o Pani

Królowo nasza

i naszych rodzin 

za Twą dobroć 

i hojność

 

Kazimierz Surzyn

MADONNA

Z rysami ciętymi na policzku

z niepojętą miłością Matki

za nas skutych kajdanami grzechu

Syna o przebaczenie błaga

 

Nie ukoi smutnego spojrzenia

ani nad światem zadumy

co wylewa się z Jej oblicza

choćby złote serce 

z kamieniami szlachetnymi

 

Chociaż nie jesteśmy godni

współczucia i łask z dobroci

pomaga nam przezwyciężyć

trudy życia i wszelakie troski

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

WOŁANIE

Wołam

o pokój

na świecie

o wolność

dla narodów 

podbitych

ujarzmionych

o sprawiedliwość

dla nich 

wołam

proszę

i błagam Panie

pomóż 

pokój 

wolność

sprawiedliwość 

na ziemi

ocalić

 

Kazimierz Surzyn

Zbliżenia

            na

         szczycie

        skalistym

       postawiłem

     moje stopy -

spojrzałem w dół

tam tylko głęboka

                   prze-

                    paść

                          nie wiem dlaczego

                          w tym właśnie miejscu

                          robię rachunek sumienia

                          myślę o wszystkich upadkach

                          odprawiam życiowe nieszpory

 

                                doświadczam prawdy słów

                                                że szczyty zbliżają

                                                             do Pana Boga

 

 

               Szwajcaria, sierpień 2010

 

 

Autor: Don Adalberto

Fotografia: Don Adalberto

DOBRA FLAGA

Flaga Państwowa wielki symbol Polaków,

patriotyczny dług, obowiązek, morale,

pamiątka żołnierzy co szli tysiącami,

aby Ojczyzny najukochańszej ratować oblicze.

 

Dziś my idźmy w Polskę Najszlachetniejszą

i brońmy etosu jak naszych rodzin.

I Flagi Państwowej jako obiektu najwyższej wagi,

gotowości do walki i służebnej pracy.

 

Czci, honoru w majestacie dziejów,

co z wyglądu świadczy o dumie Polaków.

Gdy na nią patrzę moje serce rośnie, a duszę

całą w kwiatach raju rozpiera siła życia.

 

Umieszczajmy flagę zawsze w godnym miejscu,

tak by tworzyła wzorcowy prostokąt , na dworze

i w pomieszczeniach o każdej dnia i nocy porze.

Ona nie może być oplątana dookoła drzewca!

 

Dobrą Flagę Pogotowie Flagowe oferuje,

wystarczy w Google kliknąć Pogotowie Flagowe.

Wszystkich serdecznie zapraszam i zachęcam!

Naprawdę uczynić to warto. Polecam.

 

Chcę, by wreszcie Flaga Państwowa,

wszędzie w Polsce była szanowana.

Zespołowi Dobrej Flagi, Ludziom Dobrej Woli,

dziękuję za dbałość o wartości narodowe.

 

Kazimierz Surzyn