Oczy

Otworzę moje
Widzę świat
Rozszerzający się wokoło

Kiedy świeci to największe
Wydaje się on piękny
W swej wspaniałości niepojęty

Kiedy jego łzy spadają
Wygląda tak szaro
W swej beznadziei niezrozumiały

Tak w mgnieniu jego
Mija piasek w tej
Klepsydrze prosto zakrzywionej

Mnóstwo tych malutkich
Patrzy na mnie tęskno
 Z niewiadomej oddali

Są zarazem tak ogromne
I mrugają do mnie
Swym jedynym - sobą

A ja chcąc im odmrugnąć
Tak miło z powrotem
Przypadkiem zamykam na dłużej

I kiedy znowu otworzę moje...
Widzę ten sam
Ale inny
Świat.
Przeminęło
Wiersz
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
piątek, 26 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha