Niezwykły dzień.


Zwyczajny szary dzień
a jednak niebo rozkwitło
świetlistym obrazem
barwy tęczy

oszałamiają choreografią
rosa na kwiatach perli się
jak usta ukochanej

wśród ptasich treli
narasta pozytywny nastrój
słodki jak herbatnik zanurzony
w miodowej herbacie
czasem jednak sił brakuje
by wyprostować plecy
a co dopiero dumnie unieść czoło

pozostaje wiara

że dzień będzie lepszy
nadzieja na znalezienie

szczęśliwego losu

powróci
miłość zachłanna

i nieujarzmiona

a uśmiech

osiądzie na ustach

na stałe



Oskar Wizard

 

 

(22 czerwiec 2012)

 

 

 

Beztrosko.



Będę sobie

nucił beztrosko...

Radośnie witał

każdy dzień...

Pomimo zimy,

witaj wiosno!

Przyjdź szybko,

serce w gorące

zmień!



Pożegnam wszystkie

dawne obawy.

W końcu

niewiele z nich

się sprawdziło...

Pragnę szczęścia

i nieco zabawy!

Pragnę aby w życiu

było miło.



Dołącz do mnie

w pozornej bezmyślności.

Przecież i tak przez los

zaskoczyć się nie damy.

To my decydujemy

ile w nas jest radości!

A przede wszystkim

siebie mamy!





Oskar Wizard



W gorącej potrzebie.



Każda dama...

Ledwie odrobinę

poranka nastało...

Samotna lub zakochana...

Upiększa swoje ciało.



Wpierw prysznic,

ze trzy kwadranse...

A potem

bolesna depilacja!

Ja czynię prośby,

groźby,

awanse...

Kochanie,

zaraz będzie kolacja!



Lecz wpierw idą kremy

i ust malowanie...

Wręcz nie pamiętam,

co upiększasz

jeszcze?

Skarbeczku,

zaraz księżyc

nastanie!

Upiększasz się coraz dłużej i więcej.



Och, przestań już tak

w łazience swawolić!

Bo ja

przed pracą

chciałem się tylko...

ogolić!





Oskar Wizard

 

 

 

Nocna Zmiana Bluesa.


Zanim mrok odszedł zawstydzony
ptasi świergot rozbrzmiał
muzyką relaksacyjną
dolby surround stereo

senne niebo rozświetlił blask
boskich jarzeniówek
w rytmie teatralnej scenerii
aktu drugiego

widać już sylwetki
błogosławionych zmienników
zwiastują zmianę losu nocnych marków
już za chwilę ołowianym wzrokiem
będę mógł zatonąć
Morfeusz zawładnie duszą
silniej niż śmierć

p.s.
Lepkiego żaru południa
nie widziałem...
... nie było mnie nigdzie.

Oskar Wizard

 

(22 czerwiec 2012)

 

 

Bardzo Czarna Owca.



Przeklęte niech będą

niewierne rodzicom dzieci...

Jeśli ojciec i matka je kochali.

Niech im ciemna gwiazda

na niebie świeci!

Bo rodzice

w rozpaczy pozostali.



Ćwierć wieku

nosili palanta

na rękach.

A przecież ja

za wszytko obrywałem.

Nie ma w nim nic

z człowieka!

Ja zaś ze staruszkami

pozostałem.



Powodów do odejścia

miałbym sto razy więcej.

W końcu byłem synem

mniej kochanym.

Może zamiast rozumem

posługuję się sercem?

Być z rodziną

jest uczuciem

wspaniałym.



Matka zmysły prawie postradała.

Ojciec postarzał się

dwadzieścia lat...

Mojemu synowi trauma

po chrzestnym pozostała.

A we mnie...

umarł brat!



Oskar Wizard





Bądź wreszcie sobą.


bądź wreszcie sobą
uwolnij pęta
wykrzycz co w duszy
od dawna zalega
pokaż uczucia
nie tylko od święta
poczuj jaka ich moc jest
i potęga

jeśli tak czujesz
i jest Ci to niezbędne
by cieszyć się życia pełnią
radować wesołym uśmiechem
to tańcz i całuj
niech dusza nie więdnie
nawet gdy ktoś nazwie
to wariactwem
czy jakimś grzechem

gdy dbasz zbyt o opinię
i tłumisz dnia każdego siebie
ile wytrzymasz
nie będąc do końca sobą?
wyraź to czego pragniesz
a sercem będziesz w niebie
uwierz wreszcie
że jesteś niepowtarzalną
istotą


Oskar Wizard

 

 

 

Oda do Przyjaciół...


Tak mało Cię znam
więc proszę o więcej
i nigdy dosyć będzie zbliżeń myśli
słów nigdy zbyt wiele
serca blisko tak
grzeją coraz goręcej
skarbami najdroższymi
bowiem dzielą się
Przyjaciele

na zewnątrz
niech co chce dzieje się
to bez znaczenia
bo mamy siebie marzę
by już na zawsze tak było
dla nas radość uczucia
i sekretne westchnienia
wciąż szukam nowych wrażeń
by serduszko Twe
w szczęściu się pławiło

przetrwamy razem
skwary i burze
by nie upaść
trzymamy się za ręce
i uwierz mi wiele spraw
wyrasta poza wiersze różane
dziękując za wiersze
wesołe czy smutne
lecz zawsze
tak kochane


Oskar Wizard

 

 

(04 sierpień 2012)

 

 



Dam Ci to czego nie dał żaden inny mężczyzna...


Kochanie Moje Słodkie
upiekę Ci szarlotkę
przygotuję z pianką

kąpiel w wannie
dywany wytrzepię

starannie

z psem Twoim

będę chodził

na spacery
a z Tobą w plener

jeździł na rowery
siatki z zakupami

nosić za Kochaniem będę
gdy zachorujesz

wnet z lekarstwami

przybędę

i każdy remont

zrobię w domu
z piwnicy do skupu

wywiozę zapas złomu
potem razem

pójdziemy do kina
a później?
Hmmm...
...powiększy nam się

rodzina


Oskar Wizard

 

 

(02 wrzesień 2012)

 

 

Weekendowe nastroje...

 

 

tak często życzymy sobie

uroczego piątkowego dnia

wreszcie odpocznę

wraz z tobą

i ja

po wielu dniach

zmęczenie we mnie trwa

 

cóż z tego że nieco więcej

pieniążków przybędzie

ile z życia straciliśmy

w międzyczasie

ile zdrowia nam ubędzie

 

ile przeminęło z wiatrem

naszych chwil

szczęśliwych i przyjaznych

bywałem tu tylko na chwilę

jak teraz

przed wzejściem

promyków brzasku jasnych

 

a teraz odpoczniesz ty i ja

będziemy lenić się

byczyć a może i broić

pracowite dni odeśpimy

do spokojniejszych

będziemy się sposobić

 

niech więc weekend ten

będzie dla nas

wypoczynkiem miłym

wypełniony

pracowity tydzień

skończył się

więc obowiązek

już spełniony

 

a teraz niech nawet

demony nawałnice i piekło

dogońmy to wspaniałe

co nam wczoraj uciekło

 

 

Oskar Wizard

 

 

 

 

Ścieżki nieprzebyte.



Co jakiś czas powraca tęsknota...

Do dróg wyśnionych

lecz tylko snem zwieńczonych.

Może i w sercu była ochota...

Lecz nie dla stóp

życiem umęczonych.



Żegnajcie więc cicho

wspaniałe marzenia.

O podróży, karierze

i wielkiej miłości.

Nie wszystko da los,

nie wszystko się spełnia.

W życiu zbyt mało

jest radości.



Dlatego podążam wciąż

ścieżką nadziei.

Na drodze tej

ukryte są małe skarby.

Muzyka brzmi radośnie,

ludzie wypięknieli...

Pozytywnego myślenia

czary!



Oskar Wizard





STRAJK KOBIET.



Złączymy w proteście swoje dłonie.

Pójdziemy w pochodzie przez nasze miasto.

Serce odwagą niech zapłonie.

Powiemy prawdę prostą i jasną!



Religii do życia nam nie mieszajcie.

Dość zbędnych ofiar i nienawiści.

Karierowicze na drzewo spadajcie!

Sen o wolności dziś mi się przyśnił.



W tym śnie kobieta była człowiekiem...

A nie maszyną do reprodukcji!

I nie podpieraj się żadnym Bogiem!

Nie znasz dokładnie jego instrukcji!



 

Oskar Wizard

 

 

Aborcja mi się śni. (satyra)



Co noc mój sen

atakują embriony.

Za każdym

krzyczący ksiądz

stoi.

A każdy embrion

zakrwawiony!

Aborcji się boi!



Boję się także ja...

Zygoty opanowały

moje myśli...

W telewizorze

straszą za dnia...

Potem znów koszmar

mi się śni!



A obok księdza

stoi kobieta.

To ta,

która ciąży patologicznej

nie chciała!

Skrobie się nożem,

to ją podnieca!

Niestety Frankensteina

nie wyhodowała...



A przecież embrion

mógł być premierem

lub prymasem.

Dobre Państwo

gwarantowało mu opiekę!

Mnie się koszmary

śnią tymczasem...

Za życia

w diabelskim ogniu

się piekę!



Nie ma

ważniejszego problemu

na świecie!

Tak przynajmniej

piszą w gazetach...

Jak uratować

potwory od śmierci?!

I jak kobiety

więzieniem spętać?



Pytałem swą babcię,

gdzie prawda goła?

Dała mi w łeb

i wysłała

do kościoła!





;)))



Oskar Wizard





Szczęście tak blisko.



Do szczęścia niewiele potrzeba.

Wystarczy uwierzyć, że życie ma sens.

Słoneczny promień i błękit nieba...

Czyjegoś uśmiechu życzliwy kęs.



Wystarczy wiedzieć, że ktoś tęskni i czeka.

Samotność nigdy nie służy radości.

Dobra muzyka też zmysły urzeka...

Największe szczęście odnajdziesz w miłości.



I jeszcze kawa! Pamiętaj o kawie!

I jeszcze ty badź zawsze przy mnie!

Wyszeptaj pragnienie, a szybko się zjawię.

Poczucie szczęścia nigdy nie minie.



Oskar Wizard





Wesołe dzieci dzięki NAM!

 

Lata mijają, my ciągle ci sami?

To kłamstwo niestety, wszystko jest inne...

I chociaż cały czas się zmieniamy.

Nasza naiwność jest tutaj winna.

 

Wszędzie już burza, że zło i złodzieje.

A ja mam do was pytanie takie.

Czy skoro wasze dziecko się śmieje,

może to właśnie zasługa Owsiaka?

 

Uczciwy bardzo, pomaga tyle,

na ile wy go teraz wesprzecie!

Rozlicza się jak, gdzie oraz ile...

Chociaż opinia niektórych go gniecie.

 

Pytanie do ciebie tutaj Januszu,

szary polaczku zwykłego życia...

Skoro nie idziesz pomóc mu...

Odpowiedz, ścigasz coś

czy uciekasz?

 

 

Oskar Wizard (ojciec)

i Bastion (syn)

 

 

 

Internetowy dziad i baba.

 

Siedzi przed monitorem

stary dziad.

Siedzi i dyszy

pod respiratorem.

W ekranie jęczy

internetowy bab.

Interesuje się

jego rozporkiem.

 

Byli więc dziad i baba,

starzy oboje.

Lecz udawali,

że są młodzi

w sieci.

Do legend przeszły

ich netowe podboje.

Ostatni był to rok

przed przybyciem śmierci.

 

Bo Śmierć

też się w awatar ubrała.

Raz udawała mężczyznę,

kiedy indziej kobietę.

W końcu obydwoje

do grobu zabrała.

Zawał przychodzi,

gdy czujesz niezdrową

dla wieku podnietę.

 

 

 

Oskar Wizard

 

 

Dla miłości.

 

Zrzucę

poświąteczne kilogramy.

Będę zwinny i smukły

jak męska gazela.

Kaloryfer na torsie

będzie odbudowany.

Najlepiej zaraz,

od teraz!

 

Zapomnę

wszystkie brzydkie wyrazy.

(Chociaż przydają się

w trakcie odchudzania).

Nie dla mnie już golonki,

bigosy i zrazy!

Będzie więcej sprzątania

zamiast spania.

 

Ograniczę

swój do komputera

dostęp .

Osłabia sokoli wzrok,

flaczeją mięśnie…

A mnie się marzy

kulturysty postęp!

Chcę abyś mówiła:

Ty moje szczęście!

 

 

Oskar Wizard

 

Niebiański Spokój.


a mnie się marzy
chwila względnego spokoju
od trudów życia
szarpaniny i jego znoju
survival jest nawet fajny
gdy trwa jakąś chwilę
w fazie chronicznej
nie cieszy
przyjemniejszych
jest zajęć tyle

co nie zabije
to wzmocni
lecz nie urodziłem się
komandosem
problemy rozwiązuję
choć czasem
ze zmęczenia
podpieram się nosem
odczuwam ulgę
gdy niekiedy
to z siebie wyrzucam
spokój powraca
i znów z Tobą
w drogę wyruszam


Oskar Wizard

 

 

Echelon czyta Twoje myśli....


Właśnie rozkwitł bukietem uczuć
nowy uroczy poranek...
klik... klik... dotykasz klawiatury
jakby kochanka to była
czy słodki kochanek...
serwer od razu zarejestruje
Twoje urocze mysli
w rejestrze zapisze to
czego pragniesz
czy kto Ci się przyśnił

dla siebie tajemniczy
niepoznani
lecz nie dla bezdusznej
maszyny
biegną terabajty informacji
o nas
przez procesor
i komputera
szyny
najlepsze programy nie ochronią
czy nawet hasła
skomplikowane
gdy piszesz sekretny list
są to słowa na tacy
podane

tak samo jest z telefonem
czy skype...
może nie wiesz
tego...
że ktoś ogląda i słucha
gdy pokazujesz wnętrze
serca
nagiego
echelon jest systemem
wszędobylskiego
podsłuchu
lecz nie przejmuj się tym
wcale
i nie upadaj
na duchu

bo co tam echelon
czy jacyś
hakerzy
podobnie jak w UFO
nikt w to
nie uwierzy
gdy mroczny sekret
nie obciąża
Twojego sumienia
nie musisz obawiać się
ludzi cienia...

;))

Oskar Wizard

 

 

 

Powody do szczęścia.

 

Piękny dom,

który jest schronieniem.

Dzieci, rodziców kochające.

Czarny pies,

będący wiernym przyjacielem.

Wierszy tysiące.

 

Praca, którą lubię.

Nadzieja,

na przyszłość dobrą.

Twój adres,

którego nigdy nie zgubię.

Mam dobrego ojca

i matkę pogodną.

 

W domu jest też

największe szczęście.

To właśnie Ty,

która wciąż mnie wspierasz.

Radości tyle,

że w sercu

nie pomieszczę!

Najpiękniejsze lata życia,

są właśnie teraz!

 

 

Oskar Wizard

Serduszko Owsiaka.

 

Czerwone serduszko.

Order dla mnie

najcenniejszy…

I dla tych

którzy innym

pomocą służą…

Aby przeżył

ten najmniejszy.

 

Ten mały i bezbronny.

Bo kto mu

jeśli nie my

pomoże?

Przeszkadzać będzie

tylko głupi i zabobonny!

Nadal wspieraj Owsiaka

Panie Boże!

 

Oskar Wizard