Kochać - to utracić
panowanie nad sobą
miłość - od zawsze była
istnieniem życia
doznając jej siły
zawsze stajemy
w obliczu niewiadomej
dotknięci jej mocą
otwieramy się -
na drugiego człowieka.
autor: Helena Szymko/
Kochać - to utracić
panowanie nad sobą
miłość - od zawsze była
istnieniem życia
doznając jej siły
zawsze stajemy
w obliczu niewiadomej
dotknięci jej mocą
otwieramy się -
na drugiego człowieka.
autor: Helena Szymko/
Gdy czas się z nami łagodnie obchodzi -
to los nie hołubi nas wcale
gmatwają się ścieżki naszego życia
i dylematy jak przetrwać powstają
młodość ma swoje święte prawa
by radośnie upływało życie
dla jednych jest ono jak zabawa
dla innych to łez ukrycie
ach życie - a ty wciąż swoje
że nie dla wszystkich pod stopy róże
czasami jesteś takie cudowne
tyle barw w tobie i uniesień
lecz bywasz często bardzo okrutne
prowadzając po manowców lesie
i choćby człowiek starał się jak może
wciąż go doświadczasz srodze
zamiast lepiej bywa wciąż gorzej
ty jesteś jak jedno wielkie pytanie
na które brak odpowiedzi -
chociaż staramy się ciebie przechytrzyć
nigdy nie dowiemy się co w tobie siedzi
wszyscy doświadczamy wzlotów i upadków
na lepsze zmiany czekamy
ale że los kieruje naszym życiem
na to - już wpływu nie mamy .
autor: Helena Szymko/
Gałązka bzu którą mi dałeś -
majem pachniała
Ty z tą gałązką serce oddałeś
mówiłeś proszę to tylko miałeś
ale jak za to ty mnie kochałeś
miłości chwile niepowtarzalne
z gałązką bzu jakże realne
zielone liście kwiaty otulały
bzy i magnolie zapachem odurzały
mówiłeś kocham - mówiłeś miła
tak dawno temu kiedy to było
bez i magnolie zawsze uwielbiałeś
byliśmy młodzi i tak szczęśliwi
a ty - tyle w sobie uroku miałeś
ten czas na zawsze utkwił mi w pamięci
i serce drżące na dawną miłość
lata mijają życie nadal się kręci
tylko tych wspomnień
żaden czas nie zmieni -
że kiedyś - połączyła nas
pierwsza miłość.
autor: Helena Szymko/
foto z Google/
Miłość nie liczy -
czasu ni lat
nie wiemy kiedy nadchodzi
ona rozkwita
jak polny kwiat
zbyt rzadko dostrzegany
rankiem był jeszcze
stulonym pąkiem
w południe już w pełnym rozkwicie
miłość nadchodzi
jak burza i wiatr
zmieniając całe nasze życie
ogarnia serce
namiętnym płomieniem
popłynie w żyłach
gorącym strumieniem
tworząc źródło
wielkiej namiętności -
stając się spełnionym marzeniem
autor: Helena Szymko/
foto z Google/
To smutne - jak życie
cię bardzo skrzywdziło
odebrało co najdroższym było
samotność teraz
bardzo cię męczy
a rozpacz wielka duszę dręczy
twojemu sercu
ukojenia trzeba
dobrego słowa przyjaciela ręki
może wtedy smutek
będzie mniejszy
i mniej bolesne duszy udręki
to co kochamy
często tracimy
lecz życie trwa żyć nadal musimy
a gdy nadejdzie
twego życia kres
Pan cię wezwie na dywan złoty
nie będziesz już
bólu czuł i za nią tęsknoty
odnajdziesz ją
pośród Aniołów
wasze dusze połączą się
żeby wychwalać
imię Najwyższego -
który was ukochał i uchylił nieba.
autor: Helena Szymko/
foto z Google/
Kiedy zajrzysz -
w głąb swej niepokornej duszy
odnajdziesz tam
jeszcze wiele dobrego
nawet - jeśli
przeszłość cię gnębiła
żyj nadal nadzieją
i przyszłością
pozostaw za sobą co nieistotne
przeminęło z wiatrem
zawód sprawiło
przyszłość to nadzieja
ona oświeci ci drogę
uwierz w siebie
bo wszystko jeszcze przed tobą
ona doprowadzi cię tam
gdzie szczęście i miłość
czeka na ciebie.
autor: Helena Szymko /
Koszalin - 28 czerwca 2015 r.
tak często tracimy -
to co kochamy
bo los zabiera nam srogi
niweczy chwile
naszego szczęścia
krzyżując plany i myląc drogi .
autor: Helena Szymko/
poezja miniaturowa.
Życie przędzie swój czas -
jak jedwabnik nić przędzie
teraz jesteś wśród nas
jutro - może już nie będziesz
bądź wierny swym ideałom
i miej w życiu wyższe cele
czasu zostało tak mało
a do zrobienia jest wiele
kochaj drugiego człowieka
bo miłość to ludzka sprawa
czas nieuchronnie ucieka
żyj według Boskiego prawa
sumienie miej zawsze czyste
bo kiedy od nas odejdziesz
pozostawisz dobre wspomnienia
w pamięci innych - na zawsze
obecny będziesz .
autor: Helena Szymko/
Chciałabym być-
słońca promieniem
by móc ci świecić w oczy
każdego poranka
chłodnym powiewem zefirka
co pot z czoła osuszy
płomieniem świecy
gdy siedzisz zasłuchany
w cichą melodię
problemami życia przybity
zmęczony pracą
zabłąkany w myślach
co ci przyniesie
każda następna życia chwila
czy jeszcze iskra
nadziei rozgrzeje ci serce
przyćmi sercowe smutki
ofiarując chwile radości
i stanie się - przeszłość
przyszłością.
autor: Helena Szymko/
wiersz powstał - 23.02.2010 r.
foto z Google/
Kiedy mówisz nieśmiało -
że mnie potrzebujesz
twoje czułe słowa
przekazem skrytych uczuć
tak bardzo spragniona
ciepła i rozkoszy
radosna szczęśliwa
że to ty miłujesz
tak bardzo pragnę być
w twoich ramionach
wyzwól we mnie miły
ukryte namiętności
a dotąd w bierności
tkwiące moje ciało
ulegnie twojej skrywanej miłości
nasącz ambrozją bogów
spragnione chłodne usta
gorącymi pocałunkami
pieść je nieustannie
może wtedy opuści mnie
ta przeogromna pustka
pochłonie ją na zawsze -
czar twojej miłości .
autor: Helena Szymko/
Miłość między nimi -
tak pięknie rozkwitła
zdawałoby się
że wieczność uczuć im wróży
jednak zaczęły
ginąć jej marzenia
jak płatki róży
sypią się po burzy
burza szalała
padały w złości słowa
ona już dość ma
jego zazdrości
dotąd bezpieczna
w jego ramionach
teraz umyka
jak zraniona łania
i błądzi pośród ciemności
sama już nie wie
czy zdoła mu wybaczyć
lub uwolnić się
spod jego mocy
pragnie by ciemność
ją pochłonęła
by nie musiała
już słuchać zarzutów
i patrzeć w pełne
zazdrości oczy
dość ma chorej jego miłości
i wspólnej -
z nim przyszłości
autor: Helena Szymko/
Żyjesz w cieniu życia -
w swej ciszy zamknięty
myślą wracasz w przeszłość
w swój zakątek święty
nostalgia to słowo
smutkiem jest owiane
w sercu skrywasz wszystko
co było kochane
warto się otworzyć
na chwile przyszłości
bo życie jest piękne
tyle w nim radości
smutek zawsze dręczy
serce skołatane
niszczy radość życia
i to co teraz jest ci darowane
trudno jest się przebić
przez umysłu niewidzialne mury
lecz za nimi słońce -
przegoni z serca chmury .
autor: Helena Szymko/
Gdy czas się z nami łagodnie obchodzi -
los nie hołubi nas wcale
gmatwają się ścieżki naszego życia
i dylematy jak przetrwać powstają
młodość ma swoje święte prawa
by radośnie upływało życie
dla jednych jest ono jak zabawa
dla innych to łez ukrycie
ach - życie a ty wciąż swoje
że nie dla wszystkich pod stopy róże
ale dlaczego nas spotykają
problemy same duże
czasami jesteś takie cudowne
tyle barw w tobie i uniesień
bywasz też często bardzo okrutne
prowadzając po manowców lesie
i choćby człowiek starał się jak może
wciąż go doświadczasz srodze
zamiast lepiej bywa gorzej
jesteś jak jedno wielkie pytanie
na które brak odpowiedzi
chociaż staramy się ciebie przechytrzyć
nigdy się nie dowiemy - co w tobie siedzi .
autor: Helena Szymko/
Obarczeni ciężarem –
którym los przytłacza
chowając się przed światem
żyjąc w jego cieniu
zaciskami wargi
aby nie wyć z bólu
nie dla nas radosne
korzystanie z życia
doświadczanie cudów
otaczającej przyrody
los tak okrutny
skazał nas na niemoc
nasze życie zamknięte
na zawsze w cierpieniu
spragnieni wszystkiego
co dane jest innym
powszechnie dostępne
nam wciąż utrudniane
jesteśmy ofiarami
los srogi z nas zakpił
jak żyć bez wolności
kiedy własne ciało
wciąż będzie trwało
w bezwładem -
bezwzględnym więzieniu
autor: Helena Szymko – Krzyczkowska/
Bo życie - to jakby talia kart
rozdanie szczęściem nie każdego darzy
wygrana to zbyt rzadki fart
choć każdy z nas o niej marzy -
los tak często nas zaskakuje
jednemu zsyła radość z wygranej
innemu szczęście bezczelnie kasuje
a my - pomimo przekory losu
nawet gdy on się nam w nos śmieje
wciąż walczymy z przeciwnościami -
mając na szczęście cichą nadzieję.
autor: Helena Szymko/
hen patrzają gdzie te wszystkie łąki zielone
perliczki malowane pod niebosy wychwycone
i krasnalim nalewomy
cudowianki wam wtulomy
i przesmyki kolorowe
skoro ranki głaskom sowe
koteczkami przywdziewamy
własne dzbanki ochrzczę mamy
i cukierów dorzucimy
skoro wianków w włos rzucimy
i ltianiem uśpiochamy
przewdziewamy co schowamy
i Miłości mi tam graj
u lu laj - laj laj laj
i przezornym wać o sianie
wychodź proszę w mym bałwanie
i suń do reniferów
płyń wielorybim i z kamieni wiemy wsio i rybim
co piłę gro i ho a choj Jo!
Suwaj Dunaj, siadaj turlaj się w wannie
przychadzaj się do mnie w Pannie
co promyczki słownie słommnie mo Mnie ***
Dawid "Dejf" Motyka