według polskiej tradycji
z mąki i wody wypieczony
opłatek
cieniutki
biały
i kruchy
a jednak ma siłę tak wielką
że nawet najmocniejsze dłonie
kiedy go ogarną
drżą bezradnie
jakby porażone
bo w wymownym geście
dzielenia się opłatkiem
dokonuje się cud
Bożego Narodzenia
i tak od wieków
delikatny opłatek
gasi wszelkie spory
a serca napełnia
wzruszeniem
dobrocią
pokojem
Dziecię Boże
na nowo
rodzi się
w człowieku
Autor: Don Adalberto
jest taka chwila
w wigilijnej ciszy
że słychać
kroki Pana Boga
chodzącego wokół stołu
w półmroku
rozświetlonym
choinkowymi lampkami
które nagle przygasły
widać cienie tych
których zabrakło
na spotkaniu
łzy wzruszenia
ukryte pod powiekami
jakby chciały zapytać
czy za rok
spotkamy się
w tym samym
gronie
jak dobrze
że przyszli ci
na których
czekaliśmy
wypatrując przez okno
i przy okazji
poszukując
pierwszej gwiazdy
na szczególnie tajemniczym
dziś wieczornym niebie
taka magia
najgłębszych wzruszeń
jest tylko raz
w roku
Oskar Wizard
cudownie zajaśniałaś
na ciemnym nieboskłonie
kiedy na ziemię przyszedł
zapowiadany przez proroków
Emmanuel - Bóg z nami
i prowadziłaś ludzi uczonych
w pogańskiej karawanie
do lichej groty betlejemskiej
aby mogli oddać pokłon
prawdziwej Światłości świata
choć dawno już zniknęłaś
z horyzontu naszego nieba
to spośród wszystkich gwiazd
ty jesteś najbardziej znana
bo promieniejesz dzisiaj
w sercach światłem Wiary
i prowadzisz nas niestrudzenie
wąską ścieżką sumienia
do naszego Zbawiciela
Chrystusa Pana
Betlejem, październik 1994
Autor: Don Adalberto
nie boję się śmierci
która wcześniej czy później
nadejść i tak musi
boję się tylko cierpienia
czekam na tę chwilę
która przeniesie mnie
mrocznym korytarzem
do świata wiecznego istnienia
Szwajcaria, grudzień 2003
Autor: Don Adalberto
Przechadza się Pan Bóg
po kwiecistej łące.
Baraszkują koło lwa
dwa zające.
Wszyscy jedzą owoce,
bo mają witaminy.
Krótko mówiąc,
każdy tu jest szczęśliwy.
Oprócz witamin
są też związki sojowe.
Nie trzeba jeść mięsa,
owoce są zdrowe.
Nie ma tu wojen,
ani głodu.
Słońce cieplutko świeci,
nie ma więc chłodu.
Jak Noe,
wszystkie gatunki
Bóg uratował.
Oprócz zdradzieckich węży,
tym łby porachował.
Lecz nowy problem
się wyłania.
Stwórca chce znów
sadzić drzewo
dobrego i złego
poznania.
Czy zbawieni
jak dawniej
nie upadną?
Co będzie,
gdy owoców zła
dopadną?
O tym zapewne
sami się kiedyś
przekonamy.
O ile już teraz
w paszczę węża
nie powpadamy.
Oskar Wizard
Urodził się około 2000 lat temu
plus minus naukowcy do końca niewiedzą
żył tysiące kilometrów od tej ziemi
na której nazwali go królem
pogańskie święto zamienili na czas jego narodzin
bo słowiańskich wierzeń już nie chcieli
równo noc zamieniona w pierwszą gwiazdkę
takie są fakty z przeszłości a prawda jaka jest teraz
kto zna jego słowa do głębi i je wypełnia mini żyje
czy w pozłacanych marmurach nauczał
w przepychu kapiącym ze ścian od którego
słów brak bo łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne...
Jaką intencje niesie moherowa pani radiotelegrafistka
z parteru opinie wydając o wszystkich czerpiąc
wiadomości z eteru
raz w tygodniu przez godzinę w niedzielę nic nie mówiąc nie obraża nikogo
w słowie uczynku bo w myśli nie wiadomo
Jezus mówił przyjdźcie do mnie wszyscy ja wam wybaczam
wasze słabości bo po co naprawiać dobre krzesło
kiedy nie skrzypi i nogi ma stabilne
cieśla coś o tym wie jak wystrugać z klocka drzewa
piękną rzeźbę gładką z miłością do ludzi
Myślę że kiedy nie robił stołów to strugał z lipy ptaszki
gwizdki straganiarza dla dzieci rozrywka na pewno się czasem nudził
bo był jak my człowiekiem i do ludzi przyszedł
doświadczyć ich ułomności słabości i lęku
bycie człowiekiem nie jest wcale proste nawet i dla Mistrz kroczącego po łąkach tego świata
miał jednak wieczne wsparcie i pociechę z góry
dał tego świadectwo więc czas uwierzyć że i my
wieczne wsparcie mamy
połączyło nas wspólne ciało z krwi i kości
wypełnione duchowym eterem płynącym z miłości
pokazać bezgraniczną bezinteresowną miłość było jego celem
mógł mieć
wszystkie królestwa
i korony
mógł władać
całymi narodami
mógł być
przez Anioły
na rękach noszony
mógł też
wywyższać się
nad nami
odrzucił bogactwo
i wygodne życie
odrzucił wszelką władzę
nad innymi
odrzucił wygodę
i obce Mu było tycie
odrzucił uczonych w piśmie
przebywał z odrzuconymi
jeśli więc
chcesz Mistrza
naśladować
po prostu
na Jego życiu
się wzoruj
będziemy
rocznicą narodzin
się radować
lecz to
co chciał przekazać
sercem poczuj
Oskar Wizard
jeszcze tylko kilka
niecierpliwych westchnień
i przyjdziesz znowu
kiedy najdłuższa noc
rozleje ciemności
nad czynami ludzkimi
a Wiara wskrzesi iskrę
betlejemskiej Miłości
gwiazdy się Tobie
w pokorze pokłonią
wszystkie żywioły
hołd Tobie oddadzą
i czekać będą dalej
jak na komendę
ostatniego przyjścia
w Chwale
Autor: Don Adalberto
Co potem?
Czy czerń bezduszna
i myśli pozbawiona?
A może emerytura
w Rajskim Ogrodzie?
Ta brama jest dla nas wszystkich
najtrudniejszym pytaniem.
Bo kiedyś będzie.
Będzie więc brama
i może jeszcze skrzydła
nad przepaścią?
Skrzydła cenniejsze
niż majątki
wszystkich bogaczy!
Nie do kupienia.
O tym właśnie traktują te Święta...
I o bigosie i ciastach...
Spotkaniu w gronie rodzinnym...
I o naszych
serdecznych życzeniach!
Oskar Wizard
Życzę Ci wielkiego
i bogatego Zajączka!
Pisanek we wszystkich kolorach tęczy.
Powodów do szczęścia
półtora tysiąca.
Niech czas Świąt
nas rozbawi i ucieszy!
Budzi się ze snu zimowego życie.
W myślach słońce,
baranki, palemki...
Spełni się to, co tylko śni się...
Zgaśnie też smutek wszelki.
Niech w Poniedziałek
nikt suchym nie będzie!
Na znak Przyjaźni i Miłości.
Dobro i Nadzieja
niech rozkwitają wszędzie.
Życzę Udanych Świąt
i mnóstwa Radości!
Oskar Wizard
jedna potrawa mniej
na wigilię
jeden prezent
niekupiony
kino i teatr
mogą poczekać
bez jednego wyjścia
do klubu
świat się
nie zawali
ale
kilka złotych
wrzuconych
do puszki
kilka paczek
wysłanych
uratują
kota
psa
dziecko
uratują
świat
Oskar Wizard
w półmroku
pustego kościoła
odnajduję siebie
wokoło cisza
zmieszana z pulsującą
mocą pozostawionych
tutaj modlitw
nie rozpraszają nawet
bezwstydnie gołe anioły
jesteśmy tylko Ty i ja
i niepotrzebne nam są słowa
Autor: Don Adalberto
mocno wierzę
w twoją dobroć
którą zasłynąłeś
będąc jeszcze
na ziemi
i dlatego piszę
krótki list do ciebie
jak dawniej
w latach dzieciństwa
nie przynoś mi
żadnych prezentów
bo z nich już
dawno wyrosłem
ale skoro jesteś
tak dobrym
i rajskiego szczęścia
zażywasz w nadmiarze
to podaruj mi
choć odrobinę
niebiańskiej słodyczy
abym mógł troszeczkę
osłodzić życie
bo czasami jest ono
gorzkie jak piołun
Autor: Don Adalberto
Rozmawiaj
z Bogiem,
jakkolwiek Go
pojmujesz.
Bądź dobry
dla Siebie
i Innych.
Oskar Wizard
Zimno...
Pustka...
Cisza...
Ani smutek, ani szczęście...
Ups...
Zapomniałam to jeszcze nie jest odpowiednia pora...
Nie mój czas...
I nie to miejsce...
Wyobrażam sobie
jak siedzisz w niebiańskim ogrodzie
w bieli niezwykłej
razem z Pannami które zdążyły
przywitać Oblubieńca
Śpiewacie pieśń chwały
a górne Jeruzalem
słucha ciekawie:
„Miała do tego talent,
myślą sobie szczęśliwi słuchacze,
i nie bez kozery
patronuje ziemskim muzykom”
Nikt jednak w niebieskim domu
już Ci nie zazdrości
Tutaj to niemożliwe
tu już zazdrości nie ma
jest tylko miłość