Żal mi tej Polski

Żal mi tej Polski, w której się rodziłem
w czasach odległych niedługo po wojnie.
Żal mi tej Polski, w której się uczyłem,
że teraz będę wolny żył spokojnie.
Żal mi tej Polski, w której mnie uczono
jak uczyć przyszłe młode pokolenia.
Żal mi tej Polski, o której mówiono,
że więcej blasku będzie w niej niż cienia.
Żal mi tej Polski, na której sztandarach
sławiono „Honor, Boga i Ojczyznę”.
Żal mi tej Polski, w której sławo „iara”
noszono dumnie jak na piersi bliznę.
Żal mi tej Polski, która gdzieś przepadła
w śmierdzącym szambie brudnych polityków.
Żal mi tej Polski, której sława zbladła
pod rządem gminnych, głupawych kacyków.
Żal mi tej Polski, gdzie źle jest widziana
marna biedacza i sieroca dola.
Żal mi tej Polski, która rajem pana
jest oraz miejscem nędzy dla „robola”.
Żal mi cię kraju, któryś niegdyś dumny
był z mocy władców i mądrości ludu.
Żal mi narodu, co niegdyś rozumny
„walczył o sprawę” nie czekając cudu.
Żal mi tej babci w berecie z mohera,
na której rentę czyha chytry klecha.
Żal mi cię Polsko, w której żyję teraz,
gdzie coraz rzadziej człowiek się uśmiecha.
I gdy tak co dzień wyliczam swe żale,
gdy tak codziennie swą bezsilność czuję,
gdy się ze złości i ze wstydu palę,
to wtedy myślę – ŻAL MI, ŻE ŻAŁUJĘ.
Uwaga !
Wyciszenia czas
 

Komentarze

Umieść swój komentarz jako pierwszy!
poniedziałek, 29 kwiecień 2024

Zdjęcie captcha