NAJŚWIĘTSZE SERCE JEZUSA

Serce które pozwoliłeś

z miłości do mnie

przebić włócznią

Zbawienie moje

Nadziejo ma co ufa 

Mocy Twego Serca

Ognisko miłosierdzia

Domie sprawiedliwości

Skarbnico dobroci

Świątynio hojności

Wzorze przebaczenia

Godne Najwyższej

Chwały i Miłości

Źródło życia doczesnego

i raju wiecznego

w pełnej szczęśliwości

Jak dobrze że mieszkasz

we mnie i mogę zawsze

zwrócić się do Ciebie

w każdej sprawie

bo czasem ciężko żyć

w tym naszym XXI wieku

niby takim demokratycznym

nowoczesnym otwartym

z wartościami a jednak...

ale Jesteś i od razu

na tą wspaniałą myśl

w sercu robi się cieplej

miłości promienie

przeszywają ciało

rozum duszę czyny

Tyś moim Przyjacielem

co wysłucha pomoże

rozwiązać trudności

Dziękuję Ci  za to

Zawierzam Tobie 

swoje całe życie

JEZU

        UFAM

                   TWEMU

                             SERCU

 

NADZIEJĘ MAM W TOBIE

 

I MIŁOŚCIĄ

                 JESTEŚ

                           MĄ

                               BOŻE

Z TOBĄ WSZYSTKO JEST NA SWOIM MIEJSCU

 

Kazimierz Surzyn
                            

 

NASZ STÓŁ

Razem nieustannie dbamy

o nasz rodzinny stół dialogu

centrum domowego ogniska

więzi odwieczną ostoję której 

niczym zastąpić nie podobna

tu modlitwą zaczynamy posiłek

dziękując Bogu za dary i także

by piastować polską tradycję

wyedukowaną od przodków 

tutaj decyzje podejmujemy

plany działań życia tworzymy

tu rozrasta się miłość jak pąki

niczym trawy na polanach

a chleb z miłości krojony

rozmnaża dobro w nas 

do dawania szczęścia sobie

i drugiemu człowiekowi - 

to dobro ciągle wraca 

z podwojoną mocą

 

Kazimierz Surzyn

NOC ŚWIĘTOJAŃSKA

Święto lata, słońca

ognia , wody, księżyca

miłosnych uniesień

urodzaju, płodności.

 

Patronką jest Kupała

bogini miłości,

leczniczych ziół

i dobrych czarów.

 

Przy ognisku nad

Skawy brzegiem

tańczymy wokół ognia

co chroni nas

przed nieszczęść mocą.

 

Pływamy w rzece,

która poprawia nam urodę

daje witalność na lata długie.

 

Dziewczyny puszczają wianki

na wodzie i czekają cierpliwie

aż chłopcy je wyłowią -

co zwiastuje rychłe za mąż pójście.

 

Szukamy kwiatu paproci

romantycznej poezji nocy

on obdarzy młodzieńca

mądrością, bogactwem

a panienkę szczęściem

i mężem wspaniałym.

 

Kazimierz Surzyn

Piekarz miłości

Krojąc chleb powszedni

nie myślisz komu rozdasz kromki

życzliwości a komu sypniesz

okruchy namiastki miłości

 

Bywa żebrakiem jestem

o okruchy sam proszę

żeby poczuć szczęście

oddam wszystkie grosze

 

Bez dobrego słowa

kiedy wyciągnięta dłoń

więdnie ludzkie serce

suchy chleb dostaje nawet koń

 

Co dajesz to wraca

czemu się wciąż marzę

nigdy przecież nie byłem

i nie będę piekarzem

 

Zapracować więc trzeba

na kromki pachnące

wypieczone ze złocistej mąki

z pieca uczuć gorące

Z Tobą

Z Tobą konie kraść

tańcem i różańcem

ubarwić życie

wzdychać malując

portrety

śpiewając o Tobie

doznawać podniety

 

Z Tobą żadna obrączka

nie będzie za ciasna

niestraszne pustynne lato

i mroźna zima

każdy wiersz

nawet bez rymów

jest piękny

gdy o Tobie

mam tylko mały problem

kiedy przypomnisz

o mnie

sobie?

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. z Google)

Zostańmy tu

Ta historia

nie może mieć końca.

Naszej bliskości

nie da się zapomnieć.

Nie gasi się przecież

płonącego słońca.

Ani ty, ani ja,

nie możemy stąd odejść.

 

To miejce kluczowe

w tej opowieści.

Poznaliśmy się tu,

bywaliśmy razem.

Tak wiele miłych wspomnień

w sercu się mieści...

Znikamy na chwilę

i tylko czasem.

 

Nowe pomysły

śle nam wyobraźnia...

Szczęśliwe krainy

za horyzontem ukryte.

Lecz tylko to miejce

uśmiech na ustach rozjaśnia.

Wspólnej radości

na lepszą

nie zmienimy.

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. z Google)

Brat

"Idź do diabła"
powiedział Anioł do Anioła
Ten nie myśląc długo poszedł
Stanął pod drzwiami puka woła
Kto pałęta się o tej porze spać nie daje
otwiera diabeł drzwi zdziwiony
Anioł ? O mój Boże 
Co sprowadza w progi tak zacnego brata
nie ma już u was z kim pogadać
proszę czym chata bogata
Wszedł Gabryjel na imię tak mu dano
po rozbłysku wielkim
z wielu świętych imion właśnie to wybrano
Przejdź proszę usiądź wygodnie na sofie
lecz najpierw otrzep pył złoty
bo sprzątać go niewygodnie
Kawa, herbata ? Ptasiego mleka nie ma
tu w piekle głos rozciągając przewlekle
Wody napił bym się w gardle zaschło
klima tu słabo działa i światło jakoś przygasło
Z Ojca jednego jesteśmy chodź matki różne chowały
moją matką jest miłość twoją kłótnia i zwady
Do rzeczy diabeł rzecze stawiając na stole szklankę
kryształowej cieczy mów zatem i wzrokiem bada
białą Anielską firankę
No właśnie po co tu przychodzę ? Nie wiem ?
Bliski ktoś kazał odwiedzić ciebie
Diabeł podrapał się w czoło zaskoczony tymi słowy
chyba tam na górze słonko za mocno grzeje
albo palą ciągle rajskie mocne zioło
Co powiedział ów przyjaciel zacny
gdybyś powtórzył te słowa co do litery jednej
jak przebiegała rozmowa?
Gabryjel zmieszał się okropnie . A poszło o kulę ognia
com rzucił ją pochopnie
Bo kolej moja nie była  wygrać koniecznie chciałem z Michałem
Burzowe kręgle rozstawił lecz nigdy w nie nie grałem
No i...co dalej...słucham było ? zawraca mi gitarę jakąś śmieszną pierdziłą
Więc...machnął Michał ręką i zrobił dziwny gest
a "idź do diabła Gabrielu " rzekł , hop hop i Gabriel u ciebie jest

Uśmiechnął się Lucek pod wąsem szczęśliwy że w górze tam
mowa jego zasiana sięgnęła rajskich bram

Zatem przekaż Michałowi Gabrielu
choć schowani jesteśmy każdy za własnym światem
Ten co z aureolą chadza bywa czasem
mym bliskim
Bratem

W internetu głębinie

Zanurzam się z chęcią

w internetu głębinę.

Słowa płyną liter

barwną ławicą.

Przez chwilę czuję,

że obok ciebie płynę?

Wystukuję na klawiaturze

rozmowę liryczną.

 

Wszystko to w półmroku

i wszystko w ciszy...

A jednak nastąpiło

połączenie naszych jaźni...

Cieszę się,

że wyobraźnią

serce usłyszysz.

Będzie wirtualny pocałunek,

zanim nie zaśniesz.

 

Jakże mi twoich rąk

teraz brakuje!

Mogę tylko opisywać

ich ucałowanie.

Wiesz dobrze,

co moje serce czuje.

Czy tylko takie

nas czeka

kochanie?

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. Autor)

Podaruj chwilę

Podaruj proszę, małą czasu chwilkę,

Skrawek twych myśli, cichy dotyk ręki

I wiatru bezruch, kiedy wiersze czytasz

I deszczu krople, te z tamtej piosenki.

 

I uśmiech daj mi twój, taki nieśmiały.

Bo trudniej mówić, łatwiej wiersze pisać.

I spojrzeń jasnych zagubiony błękit

I twe marzenia, te ukryte w ciszach.

 

I chcę byś został lecz ja wiem, odjedziesz

Jak ptak wciąż wracasz w swe rodzinne strony,

Więc zostaw proszę, chociaż myśli swoje

By nie uleciał mój sen wymarzony.

SPOSÓB NA ŻYCIE

Do ludzi się uśmiechaj

      najszczerzej  kochaj

życz każdemu zdrowia

       niech spełniają się marzenia

a szczęście niechże burzy chmury

       pomyśl na łonie natury

tu umysł bardziej świeży

       co chcesz zmienić ulepszyć

puść w niepamięć urazy

        nie krzywdź innych dlatego

że zostałeś skrzywdzony

        ile tylko możesz podróżuj

każdą chwilę życia pielęgnuj

         niczym kwiaty w ogrodzie

tańcz przy świetle księżyca

         rozkochaj się w gwiazdach

słońce miej stale na ustach

          uszczęśliwiaj spojrzeniem

otul w potrzebie płaszczem

          uracz rozmową chorego

nie wierz " autorytetom"

          pokochaj takiego jaki jesteś

a będziesz wzorem dobroci

          najczystszej życzliwości i miłości

to są tylko rady

          ale ty sam wiesz jak żyć

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

Krajobraz po nocy

Błyszczą krople tęczy

na słowików pięciolinii.

Słońce już od rana

sieje pyłem złotym.

Różnobarwny tłum

chodnikami płynie...

Uśmiechniętych spojrzeń

wyjątkowo głodny.

 

Noc zamknęła rankiem

namiętności bramy.

Świeży oddech wzmaga

eksplozja zieleni.

W swych objęciach

toną pierwsi zakochani.

Kiedy my pójdziemy

słodko przytuleni?

 

 

Oskar Wizard

 

(fot. z Google)

MAMA KOCHANA

Kiedy żyła dawałem 

Jej kwiaty wdzięczności

laury sercowe miłości

cieszyliśmy się sobą

 

Teraz nad grobem

płaczę w zaciszu

różaniec odmawiam

pocieszenia szukam

 

Jak dawniej przynoszę

piwonie czerwone

bukiety kolorowe

rozmawiam czule

 

Mam w boleści serca

ciągle żywe ostatnie

nasze pożegnanie

na sali szpitalnej

 

kiedy umierała

na moich rękach

do piersi wtulona

z losem pogodzona

 

"synku nie płacz

ja wiem że sobie

w życiu poradzisz" -

cichutko wyszeptała

 

Dzięki Twym naukom

poświęceniu pokorze

radzę sobie dobrze

choć mamusiu tęsknię

 

Kazimierz Surzyn

 

DZIĘKUJĘ MAMO

   Dziękuję mamo

że wychowałaś mnie

na dobrego człowieka

pełnego miłości wiary

nadziei spokoju radości

i patriotycznych uczuć

 

    Dziękuję mamo

za wpojenie mi wartości -

szacunku do człowieka

niesienia pomocy innym

wrażliwości na piękno ekosfery

i fascynację do poezji i prozy 

 

    Dziękuję mamo

że pomagałaś nam

w wychowywaniu dzieci 

które szczęśliwe siadały

na twoich miękkich kolanach

tak jak ja w dzieciństwie

 

Kiedy Cię odwiedzaliśmy

sprawiałaś swoją dobrocią

i nieopisanym wdziękiem

iż stale mimo upływu lat 

to jest nasz cieplutki dom

 

Odprowadzałaś nas do auta

dawałaś wałówkę smaczną

z czułością serca całowałaś

i z życzliwością zabiegałaś

"jedźcie bezpiecznie i z Bogiem"

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

Niezapominajki

w moich snach

pamiętam takie marzenie

było to z pewnością

w środku wiosny

moją duszę rozpierało

gwiezdne uniesienie

bo byłaś tam ty

i twój uśmiech radosny

 

płynąłem przez niebo

ognistym pragnieniem

a moje spojrzenie

uczuciem było nieprzytomne

stałaś z wspaniałym

niezapominajek bukietem

szeptałaś

nigdy cię

nie zapomnę

 

 

Oskar Wizard

 

POEZJA

Fale zmienności uczuć

moc lamentów wzruszeń 

rajski wzlot uniesień

Wierszem wyznałem

miłość najcudniejszą

choć to słowa tylko

sercem są pisane

ustami wypowiedziane

całusami przypieczętowane

W świecie komputerów

i maszyn wielofunkcyjnych

to ludzkie słowo

może wiele zdziałać

gdy siebie innym dajesz

zwykła proza życia

zmienia się w poezję

łzy potrafi przyodziać

srebrnymi perłami

z burz wydobyć myśli

duszę czule ukoić

w trudnych dla narodu

chwilach nie milczy

ale krzykiem budzi

nie daje chleba

ten co ją kocha

w ręku nosi kwiaty

łapie w sieć słońce

gwiazdy na niebie liczy

głowę w chmurach trzyma

i marzy... marzy... marzy

ciesząc się z małych rzeczy 

co szczęście przynoszą 

pytasz czy świat zmieni

chyba tego nie uczyni

bo ci w złym zagorzali

nie czytają wierszy

a sam poeta nie jest 

dla nich poezją

 

Kazimierz Surzyn

 

 

DOM

Ciepłe ognisko 

miłość rodzicielska

mama tato o mnie

stale zatroskani -

zrobili więcej niż trzeba

smaczna pajda

razowego chleba

dobro w każdym kącie   

duszy życzliwość

bezgraniczna czułość

postępowania rady

cierpliwością kute

jak podkowa szczęścia

na powrót do niego

cieszę się zawsze

jak dziecko co dostało

cud zabawkę

dom - bastion cichy

w swoim sercu noszę

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

UWIELBIAM...

Pyszne pieśni ptaków

porannym budzeniem,

wyświęcone ogrody

kwiatami wiosennymi,

szum szalony wiatru

rozwiany po świecie,

muzykę dumnych lasów

co regenerują płuca -

świeżym powietrzem,

taniec chmur nieba

z dostojnymi górami,

stukające o szyby

życia krople deszczu,

światła jak z bajki

olśniewających fontann,

kaskady spiętrzonych

wodospadów dale,

srebrne morza fale

przypływu i odpływu,

bursztynowe piaski

nadmorskiej plaży,

aromat smacznej

pobudzającej kawy,

uniesienia miłosierdzia

w rytmie bicia serc,

dobro człowieka

które nie zna granic,

miłość co przyszła

dawno temu i trwa

przepięknie w nas

 

Kazimierz Surzyn

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

140 lat życzę

Nic się nie stało

ja to czterdziestkę

parę lat ćwiczę i nie 100

ale 140 lat życzę

Niech cię prowadzi droga prawdziwa

rób tak by żona była szczęśliwa

Rób niech miłości struna w niej zagra

a jak za mało pomoże wiagra

Dla ducha dobra jet i melisa

kiedy powiedzą że jesteś ramol

nic się nie przejmuj na ciało działa

 z apteki prostamol

Będziesz się zmagał bił się z myślami

to tylko taki mały egzamin

Zachowaj zatem swoją energię

czas nieustanie chociaż byś wyjął

z zegarka małą podłużną baterię

A kiedy ciśnie ze wszystkich stron

ty masz pierwszeństwo w walce o tron

To po czterdziestce siadaj na desce

czy to z wieczora czy może z rana

to i tak deska będzie osikana

i chociaż ptaszek dobrze strząśniony

ostatnia kropla i tak w kalesony

Nikt po czterdziestce nie jest za stary

lecz do czytania kup okulary

Bywa dopadnie życiowa próżnia

więc zapamiętaj czas to tylko iluzja

Więc czasu nie licz wiedzą to w niebie

licz na rodzinę i licz na siebie

Niech każda wiosna wesoło mija

składam życzenia całuję ryja

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PRZYJACIELE

Człowieku XXI wieku

w życiu przyjaciół

nie musisz mieć dużo

bo ciągle są zdradliwi

wykorzystują sytuację

chcą od ciebie wszystko

a gdy ty potrzebujesz

znikają jak kamfora

i szukaj wiatru w polu

prawdziwy przyjaciel

da ci co zechcesz

ale chce też mieć

w tobie wsparcie

 

Kazimierz Surzyn 

MAGIA

Jest w każdym z nas

wystarczy z wnętrza

duszy ją wydobyć,

modlitwa uśmiech

które czynią cuda,

czytanie co przenosi

w marzenia ukryte,

miłowanie dziewczyny

i tej każdej spędzonej

przy Jej boku chwili,

oczy mówiące bez słów,

pieśń która przypomina

szczęśliwe momenty,

unikatowa przyjaźń

bo ten ktoś jest zawsze

kiedy go potrzebujesz,

Boże Narodzenie,

Cud Wielkiej Nocy,

Raj Niepodległości, 

Orzeł Biały pokoju,

Biało - Czerwona

w rytmie Mazurka,

a we wschodach

i zachodach - głębokie 

słońcem fascynacje, 

morze lustro nieba,

lasy zielonych dali,

miłość gór przekuta

w naszą wielką miłość,

te wszystkie barwy

snopy blasków odcieni,

dom rodzinny - chleb 

przystań spokojna,

aż wzrasta serce

w magii uwielbienia

 

Kazimierz Surzyn