Przemknąć się stara
przez czas niezauważona
a ma wpływ na pływ
jak to ona
szara
niewybielona
eminencja
jedyna
nieposkromiona
omnipotencja
Siedzi przed monitorem
stary dziad.
Siedzi i dyszy
pod respiratorem.
W ekranie jęczy
internetowy bab.
Interesuje się
jego rozporkiem.
Byli więc dziad i baba,
starzy oboje.
Lecz udawali,
że są młodzi
w sieci.
Do legend przeszły
ich netowe podboje.
Ostatni był to rok
przed przybyciem śmierci.
Bo Śmierć
też się w awatar ubrała.
Raz udawała mężczyznę,
kiedy indziej kobietę.
W końcu obydwoje
do grobu zabrała.
Zawał przychodzi,
gdy czujesz niezdrową
dla wieku podnietę.
Oskar Wizard
Poranek ostatniego dnia
tego świata...
piję kawę jak co dnia
i myślę o Tobie
Przyjacielu
i o tym że nie zobaczę
już wiosennego kwiata
ani nie osiągnę żadnego
wymarzonego celu
w ten dzień chciałbym
abyśmy mocno
chwycili się
za ręce
spojrzeli głęboko
w oczy
i chwilę
pomilczyli
za Twoją przyjaźń
ucałować chcę
w podzięce
i abyśmy milcząc
ostatnich godzin
nie liczyli
a może przeciwnie
to właśnie jest ta
właściwa chwila
by serca
szeptem grzmiącym
do siebie
przemówiły
słowa
które nigdy nie padły
bo do odwagi
była mila
co dać sobie chcieliśmy
i o pragnieniach
które nam się
śniły
Oskar Wizard
*- Nie wiem,
kiedy kolejny termin
końca świata?
Ale wiersz pasuje
do każdego terminu.
;)))
ściska mi gardło
tysiącem grzechów
mnożących się jak króliki
wiąże ręce
składając do modlitwy
już nie mam czasu
na pracę
miłowanie bliźniego
czy uporządkowanie domu
to też jest grzechem
kolana wytarte
od klęczenia
w niemej prośbie
o wybaczenie
tego
że żyję
niebo milczy
jak zawsze
Oskar Wizard
Drżyjcie w trwodze choinki!
Głęboko karpie nurkujcie!
Będziecie radością rodzinki…
… Gdy życie z was ujdzie.
Otwórzcie się cienkie portfele!
Święta są dla nas tak drogie.
Będzie rodzina i przyjaciele…
Finanse ogłoszą trwogę!
Czeka nas przepicie i przejedzenie!
Sprzątanie przed i po uroczystości.
Święta miną jak okamgnienie!
Życzę trafionych prezentów
i wielu radości.
Oskar Wizard